Forum eportal / Strona: omnie.php
Mój nowy zakup...nareszcie <banan>
Gratulacje i niech służy
ano ano dziekować
pogratulować. Tylko ostrożnie, młody!
wiem poki co z rezerwą narazie się go boję ale z czasem dam radę
Nie ma czego
Gratulacje
pavel gratuluję zakupu! Szerokości....
Fajny. U mnie pod robotą parkuje też czarna SVka ale starsza. Ta twoja ma fajniejsze oczy Gratuluję.
no sie wie ... ok test ride- done szał jest ^^
SV to piękne moto - sam intensywnie zastanawiałem się nad litrówką no i przyznam szczerze, że dalej się zastanawiam..
Pierwsze co zrób, to załóż pług, bo przez tą Vkę pusto tam jak cholera
nie podoba mi się z pługiem a jezdził bede uważnie ....
nie no po wsi lototac to mosz dobre
Gratuluje suczy, choc lepsza jest Honda
sucz rox
gratki Panie Bardzo ładny sprzęciorek.
hehe prawka jeszcze niet a juz by mnie dziś dupneli u mnei na wiosce <facepalm> ale dalem rade i mi sie udało
hehe prawka jeszcze niet a juz by mnie dziś dupneli u mnei na wiosce <facepalm> ale dalem rade i mi sie udało
Sory ale jak nie masz prawka po cholere sie chwalisz nowym nabytkiem i to jeszcze
tym że jeździsz po drogach.....
Rozumiem kupić moto i po działce se ósemki walić, ale bez blankietu na asfalt...
Ja tego nie pochwalam a co gorsza nie toleruję!!!!
Życzę Ci abyś jak najszybciej zrobił prawko i nie narobił głupstw pod wpływem emocji ..
spoko spoko wszystko z głową
Bronx ma racje bo juz jest starszy i bardziej doświadczony
Pamietaj Pavle, Ty z głowa..inny nie..a cierpiec mozesz własnie Ty,ten myslacy.
oj oj spoko loko // dosc czarnych komentarzy po prostu zachwycajcei sie moja suzi pozdrawiam
[ Dodano: 2009-05-27, 21:54 ]
hmmmm to zapraszam chętnych pod namiot nad morze do mnie na butelkę ... albo kilka w końcu trzeba oblać moto ^^
Ja też najpierw miałem moto a potem prawko, do prawka trzeba dorosnąć Im starszy byłem tym większy dyskomfort odczuwałem śmigając bez prawka aż zrobiłem, a z prawkiem to już zupełnie inna bajka. Oczywiście bez to jeździłem na wsi po polach, na asfalt rzadko się zapuszczałem.
Ludzie nie piszcie mi ze bez prawka jezdzicie bo jak na zlocie sie najebie i was spotkam to
reka twarda bedzie.....
p.s
dzis wlasnie wychodzac do pracy zrobilem dziure w scianie (regips) bo sie tylko spieszylem...
wiec uwaga, z prawkiem mi tu JEŹDZIC
Ludzie nie piszcie mi ze bez prawka jezdzicie bo jak na zlocie sie najebie i was spotkam to
reka twarda bedzie.....
Nie ma sie co tak unosić, pod koniec lat 80 jak ja jeździłem na WSK po wsi, to nie przypominam sobie aby ktoś w tej okolicy myślał o prawku czy nawet ubezpieczeniu, o przeglądzie nie wspomne. Tak to drzewiej bywało. Po zakupie motocykla z papierami, zrobilem prawko i dopełniłem wszystkich formalności by cieszyć się z jazdy.
Na marginesie dodam ze jak zdawałem prawko na moto (na auto dawno już miałem bo w 91 roku zrobiłem) to znakomita większość zdających miała już moto, nawet egzaminator się pytał kto jaki ma, wnoszę więc z tego ze to powszechna praktyka
wnoszę więc z tego ze to powszechna praktyka
Pozostaje mieć nadzieję, że ta praktyka powszechna jest na wymarciu... Bo to wcale nie dobrze.
Pół biedy, jak "przyszły" motocyklista ma chociaż prawko na auta. Wtedy przynajmniej jako tako w przepisach zorientowany.
Bronx, strach pomyśleć co dzieje się w gdy kichniesz
wnoszę więc z tego ze to powszechna praktyka
Pozostaje mieć nadzieję, że ta praktyka powszechna jest na wymarciu... Bo to wcale nie dobrze.
Pół biedy, jak "przyszły" motocyklista ma chociaż prawko na auta. Wtedy przynajmniej jako tako w przepisach zorientowany.
Nom, oczywiście zgadzam się z tym, ale jest jeden problem, na kursach na prawko to cię wiele nie nauczą i człowiek jakoś musi sobie radzić sam. No i jeszcze jest inny problem, że człowiek nie zdaje sobie sprawy z tego że chce jeździć motorem dopóki na niego nie wsiądzie i sobie nie polata, takie życie. Myśle że gdybym nie jeździł na moto przed prawkiem to bym go nie zrobił, może są wyjątki od tego ale pewnie zdecydowana większośc sie ze mną zgodzi.
Mnie od tego czy ktoś nie ma uprawnień bardziej denerwuje głupie szczeniackie popisywanie się na drodze (sam takim durniem byłem) może nie jeździłem na kole między puchami ale jeździłem, miałem ogólnie sporo szczęścia, ale teraz zdobyte doświadczenie mam nadzieję że będzie procentować.
Co do uprawnień to nie chce się wdawać w dyskusje bo każdy ma swoje zdanie i nie ma co się napinać, gdybym miał np. crossa to bym wcale nie robił prawka na moto, tylko przyczepa do auta i w teren.
Tyle, kwastia pewnie do wyjaśnienia na zlocie, nie wiem jak ja to przeżyje, już mam tylu chętnych na "rozmowę"
A ja jak robiłem prawko "B", to również zrobiłem "A".
Cena prawie bez różnicy wtedy była. A "A" było nawet dla mnie ważniejsze. No i na moto nigdy wcześniej nie jeździłem, po prostu zawsze chciałem mieć i jeździć na moto
Ja tam nie znam ludzi co nie mieli moto a prawko robili, może to jakaś patologia, dewiacja jest ? Ja jak robiłem "B" to niestety nie mogłem na "A" też bym zrobił, bo już wtedy z moto miałem styczność Zaczynałem od piździków w wieku 11, 12 (a może wczesniej ?, skleroza, na jawce 50 do ziemi nie dostawałem ) lat, ojciec chciał mnie wcześniej nauczyć ale się bałem, a jak już wsiadłem to nie mogli mnie oderwać
hehe prawka jeszcze niet a juz by mnie dziś dupneli u mnei na wiosce <facepalm> ale dalem rade i mi sie udało Eeee... Czym sie chwalić...?
Ja tam nie znam ludzi co nie mieli moto a prawko robili
no to juz znasz.
W wieku 12-13 roku zabawialem sie czeszka (ogar + silnik z jawki)
w wieku 17 lat zrobilem prawko na A i dopiero po skonczeniu kupilem motocykl!
Była to niezapomniana MZ etz 150 de lux
A ja jak robiłem prawko "B", to również zrobiłem "A".
Cena prawie bez różnicy wtedy była. A "A" było nawet dla mnie ważniejsze. No i na moto nigdy wcześniej nie jeździłem
U mnie też tak było - moi bracia mieli dokładnie tak samo. Pewnie dlatego że oboje rodzice jeździli na motongach więc jak już był sponsoring kursu to po całości. Chociaż mówienie o tym "kurs nauki jazdy" to termin mocno na wyrost Kręciłem WSKą zimą po placu między zamarzniętymi kałużami. Wtedy jeszcze na miasto się motocyklem nie jeździło ani na kursie ani na egzaminie.
Stosunkowo sporo ludzi jeździ(ło) bez papierów - ja bym pękał, bo w razie jakiegoś "zdarzenia" winny jest ten bez blankietu To samo z jazdą po alkoholu. Pewnie są tacy co przy 0.5 promila jeżdżą lepiej niż połowa polskich kierowców, ale jak się coś stanie i policja przyjedzie pisać papiery to dupa zbita.
spoko moto stoi w garazu po wczoraj test ride zrobiony teraz pucowanko i przerwa do czasu prawka co sei kupilo prawda ? a teraz z dystansem troszke pokory zawsze jest ale wariat na poczatku dopadał kazdego - tu nie mozecie zaprzeczyc
wariat na poczatku dopadał kazdego - tu nie mozecie zaprzeczyc
ha moge
ja na poczatku zawsze stonowany jestem, natomiast kilka dni później to inna gadka jest, wtedy to głupie pomysły mi szły do głowy , hehehe
dobra jade do sklepu po jakis browarek bo zimno i pada za oknem
wypij em zdrowko ja w pracy siedze ... ;/
jest jeden problem, na kursach na prawko to cię wiele nie nauczą i człowiek jakoś musi sobie radzić sam.
Dokładnie! Mnie na kursie nauczyli, że hamulec awaryjny to jest hamulec tylny i w ogóle lepiej żeby przedni zostawić spokoju...
Moja koleżanka zaczęła kurs na prawko a pan za przeproszeniem instruktor powiedział jej, że w mieście motocyklem się nie wyprzedza...
Ja tam nie znam ludzi co nie mieli moto a prawko robili
Zgłaszam się! Kiedy pewna sumka znalazła się w moich ręcach rodzicie nakłonili mnie aby je wydać na prawo jazdy na samochód. Powiedziałem, że ok ale tylko razem z "A" bo jak nie to robię tylko "A". Fanem motocykli byłem od około 3 (jaki się w ogóle ukazał) numeru Świata motocykli ale dopiero długo później finanse pozwoliły na motórzenie. Zresztą taki sobie postawiłem warunek - za zdanie prawka nagroda w postaci motocykla (wtedy była to Jawa TS 350)
za zdanie prawka nagroda w postaci motocykla (wtedy była to Jawa TS 350)
Ano, szczęśliwy człowiek. Ja tam tylko po pradziadku jawke 50 odziedziczyłem, a potem to tylko problemy, mama to chciała i porabać i spalić itp. Kasy nikt mi nie dawal, no, może czasem na paliwo wysępiłem. Na wakacje musiałem zazwyczaj sobie zarobić, czasem udało się od jakiegoś wieśniaka jakąś WSKę kupić, oczywiście do roboty i bez papierów i tak życie się toczyło. Od rana do wieczora z motongiem w garażu. Chciałem prawko ale wiek nie pozwalał i kasy nie było, życie. Dopiero teraz człowiek się ustatkował i mogłem sobie na to pozwolić, po długiej przerwie kupiłem sobie simsonka full legal, następnie MZ i zrobiłem prawko a teraz małą diveczkę
za zdanie prawka nagroda w postaci motocykla (wtedy była to Jawa TS 350)
Ano, szczęśliwy człowiek.
Tak prawie bo na prawka musiałem zarobić i na Jawę też
taaa mnie teraz chcą wyrzucić z domu, nie odzywaja sie do mnie ale ogolnie to spoko mamusia jest zbyt nadopiekuncza .... hmmmm a zarabiam na siebie od mlodego wiec znam wartosc moich dokumentow ... przynajmniej mi nei wypomina ze kase od niej bralem
gratuluje svki fajnie sprawują sie i po mieście i w trasie. Jaką masz kiere?? bo jak "sportową" to po jeżdzie z pasażerem nadgarstki ci odpadną.
batman a ja mam 2 nr SMi pelna prenumerate do 99r
patrz jaki ten swiat maly
ty je 3 lata mlodszy odemnie to ile miales wtedy lat 13-14?
mamusia jest zbyt nadopiekuncza .... hmmmm
Cisną mi się tu wapniackie teksty na usta ale w internecie to żałośnie protekcjonalnie wypada więc odpuszczam
A ten twój bajk i tak mi się podoba, chociaż dla siebie to bym kupił inny z "tym samym" silnikiem
TomekF a nawet nie wiem szczerze mówiąc ... będę musiał zerknąć ... a tak na marginesie to raczej rzadko będę woził plecak
a tak na marginesie to raczej rzadko będę woził plecak
Przyzwyczajenie piechura? Bo tylko piechur chodzi sam
Pół biedy, jak "przyszły" motocyklista ma chociaż prawko na auta. Wtedy przynajmniej jako tako w przepisach zorientowany.
Jak ma się B to w razie kontroli za brak A jest tylko mandat 300zł, i nic więcej. Tylko trzeba odholować moto albo zadzwonić po kumpla żeby odprowadził.
eMcio, ale kredki sie zaczynaja jak masz B, jedziesz motorkiem, stoisz do skret w lewo i gosc ci w dupe przydzwania. Daleko szukac nie trzeba
A tak apropos to jakas moda na branie anal(lityczne)???
Co Wy tacy akuratni z tym prawkiem?
Jak się pobieraliście to też najpierw ślub a potem teges? Jak tak to współczuję....
Facet ma już 18 lat i wie co robi. A jak nie wie to się dowie. Grunt że w dobrą stronę idzie i moto se kupił.
Same wujki dobra rada
hehe troche wiecej niz 18 az tak mlody nie jestem
Cytat: Przyzwyczajenie piechura? Bo tylko piechur chodzi sam
Piechur to może jestem, ale mój plecak nie specjalnie chce ze mna jezdzic.... dziołszka boi sie a mi w to graj na imprezki sam bede jezdzil ...jak to mówią nei bierze się drewna do lasu
dziołszka boi sie
hehehe, prędzej czy później znajdzie się taka, co się nie boi... I niestety, nie będziesz musiał szukać drewna w lesie
moja żona nie boi się ze mną jeździć... mieliśmy razem nawet jeden wypadek (nie z mojej winy)... twarda sztuka wolałbym chyba, gdyby się bała i nie wsiadała na tył kanapy.
Mało tego - sama myśli o moto dla siebie.
Mało tego - sama myśli o moto dla siebie.
Tego bałbym się bardziej...
Inna sprawa, że ja wolę jeździć na przednim miejscu kanapy... A za plecaka to ja bym nie chciał robić
Ja tam sobie ledwo ufam, co dopiero komuś
że ja wolę jeździć na przednim miejscu kanapy... A za plecaka to ja bym nie chciał robić
Jam też, jam tez
gratuluje svki fajnie sprawują sie i po mieście i w trasie. Jaką masz kiere?? bo jak "sportową" to po jeżdzie z pasażerem nadgarstki ci odpadną. Sportowa
Z tymi nadgarstkami to wszyscy przesadzają. Nie jest tak źle. Powiem więcej, mi jest zdecydowanie wygodniej niż przy kierze "turystycznej". Właśnie z tego powodu pozbyłem się fazera.
ano sportowa ale jest spoko.... zobaczymy niedlugo jak sie sprawdzi na trasie poki co daleko nią nie byłem to nie wypowiem sie
Z tymi nadgarstkami to wszyscy przesadzają. Nie jest tak źle...
popieram. Z reguły słyszę takie rzeczy od ludzi, którzy nigdy nie jeździli na motocyklach z "łamaną" (sportową) kierą. Opowiadają takie rzeczy, bo gdzieś słyszeli, albo powiedział im to bardzo dobry kolega, którego kolegi kolega miał okazję obiechać rondo na sportowym motocyklu.
Na początku może faktycznie jest inaczej, ale do wszystkiego idzie się przyzwyczaić. Dzięki sportowej kierze jadąc sam idealnie kładę się na zbiornik i chowam za owiewkę, co na np. w XJocie wymagało nie lada kombinacji.
Jechałem z żoną z Gdańska do warszawy tydzień po zakupie Cebry i było gites, a nie byłem przyzwyczajony do sportowej kiery, bo wcześniej miałem XJote.
Ogólnie rzecz biorąc - bolące nadgarstki na sportowej kierze, to mit...
Motocykle jak i kierownice powinniśmy sobie podzielić na turystyczne i sportowe. Jedne służą do wyczynu i są gówniane w użytkowaniu codziennym i turystycznym, a drugie są gówniane w sporcie za to doskonale sprawują się podczas normalnej jazdy. I nie ma co opowiadać głupot że kierownice sportowe są wygodne bo takie nie są.
Oczywiście do wszystkiego się można przyzwyczaić ale nie dorabiajmy teorii
ja jestem elastyczny ... pod kazdym wzzdledem
ja jestem elastyczny ... pod kazdym wzzdledem
Czyli szpagat robisz
ja jestem elastyczny ... pod kazdym wzzdledem
młody, no co ty? Ja tam jestem sztywny... Sztywniejszego nie ma
Pod jednym względem
hahaha szpagatu nei zrobie, sztywnieje co ma sztywniec na kilka okrążeń - ah ta mlodosc;-) - tak wiec .... wszystko co trzeba
młody, no co ty? Ja tam jestem sztywny... Sztywniejszego nie ma
Pod jednym względem
sztywnieje Ci tylko mały palec u nogi?
młody, no co ty? Ja tam jestem sztywny... Sztywniejszego nie ma
Tak, tak z niego taki sztywniak , że pogadać się z nim nie da, , ale za to z jego żoną można konie kraść
Cytat: sztywnieje Ci tylko mały palec u nogi?
nie u ni\ogi .. przy nodze
nie u ni\ogi .. przy nodze
powstrzymam się od pytania skąd to wiesz...
[ Dodano: 2009-05-31, 00:40 ]
nie pytaj
mały u nogi, razem z nogą
mały przy nodze razem z nogą chciałes powiedziec ....
Mały, pomiędzy palcami. Dużym prawym i dużym lewym.
ok ktos ma prawy przedni set do svki k5 ? ........ jebane koty........
ok ktos ma prawy przedni set do svki k5 ?
Zapytaj Pavla On niedawno kupił SV, to może jeszcze coś mu zostało
very funny
very funny
Ups...
W giełdzie masz linki, obadaj, bo Ci uciekną
znalazlem sety za 140 i chyba takie wezme
Chyba to innego wyjścia nie masz
jak wroce do domu bede zamawial.... czekam ino na odpowiedz;)