Forum eportal / Strona: omnie.php
Interesują mnie następujące aspekty:
Pierwszy i podstawowy to aspekt prawny. Sporo guglałem ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi czy takie światła można zamontować w motocyklu czy nie. Kwintesencja poszukiwań znajduje się TUTAJ , niestety nikt nie udzielił jeszcze odpowiedzi. W związku z tym stawiam wam, forumowiczom pytanie, może ktoś ma stosowną wiedzę: czy można zamontować światła do jazdy dziennej w motocyklu?
2. Czy to ma w ogóle sens?
3. Czy uważacie że światła do jazdy dziennej są dobrze widoczne w samochodach i sprawdziłyby się również w motocyklu?
4. Czy zamontować jedno czy dwa światła i gdzie? Co na ten temat mówią przepisy? Z mojej wiedzy w przepisach są wymagania tylko co do samochodów, natomiast w przy motocyklu jest tabelce kreska i nie wiadomo jak to rozumieć.
5. Może macie jakieś ciekawe sugestie co do oświetlenia przedniego i jego sterowania? interesują mnie tylko rozwiązanie zgodne z obowiązującym w Polsce prawem.
Zapraszam do dyskusji
Cytat: Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym. (tekst ujednolicony):
Internetowy System Informacji Prawnej
określa, Ze:
Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
45) motocykl – pojazd samochodowy jednośladowy lub z bocznym wózkiem –
wielośladowy;
33) pojazd samochodowy – pojazd silnikowy, którego konstrukcja umożliwia
jazdę z prędkością przekraczającą 25 km/h; określenie to nie obejmuje ciągnika
rolniczego;
Wg tego cytatu motocykl to pojazd samochodowy. Niestety w załączniku nr 6 do ROZPORZĄDZENIA MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz. U. z dnia 26 lutego 2003 r.) rozgraniczono pojazdy samochodowe od motocykli. W nagłówku tej tabeli wpisano Cytat: pojazdy samochodowe, z wyjątkiem motocykli i dla motocykli stworzono odrębną kolumnę. Ale to niczego jeszcze nie rozstrzyga.
Wg mnie meritum sprawy tkwi w zapisie dotyczącym wymagań co do sposobu połączenia elektrycznego (we wspomnianej tabelce stanowiącej załącznik nr 6 do tegoż rozporządzenia):
Światła do jazdy dziennej:
Cytat: 1) powinny się automatycznie włączać, kiedy urządzenie włączające lub wyłączające silnik znajduje się w położeniu umożliwiającym pracę silnika.
2)powinny wyłączać się automatycznie po włączeniu przednich świateł mijania, drogowych lub przeciwmgłowych, z wyjątkiem sytuacji, gdy światła te wykorzystywane są do wysyłania przerywanych sygnałów świetlnych w krótkich odstepach czasu.
3)przednie, boczne (jeżeli występują) i tylne światła pozycyjne, światła obrysowe (jeżeli występują) oraz oświetlenie tylnej tablicy rejestracyjnej nie włączają się, jeżeli włączone są światła do jazdy dziennej.
A jak wiadomo, motocyklem jak i innymi pojazdami samochodowymi w Polsce zobowiązani jesteśmy jeździć z włączonymi światłami mijania, wobec czego pkt. 2 powyższego cytatu jak dla mnie dyskwalifikuje możliwość zastosowania świateł do jazdy dziennej w motocyklu. Co najwyżej możne se nimi pomrugac Jaki to sens?
A jak wiadomo, motocyklem jak i innymi pojazdami samochodowymi w Polsce zobowiązani jesteśmy jeździć z włączonymi światłami mijania
Owszem Darku, ale pominąłeś jedną ważną kwestię. Prawo dopuszcza używanie zamiast świateł mijania świateł do jazdy dziennej. Cytuje z linka który był w moim tekście.
"Tak więc motocykl to pojazd samochodowy.
Art. 51.
1. Kierujący pojazdem jest obowiązany używać świateł mijania podczas jazdy w
warunkach normalnej przejrzystości powietrza.
2. W czasie od świtu do zmierzchu w warunkach normalnej przejrzystości powietrza,
zamiast świateł mijania, kierujący pojazdem może używać świateł do jazdy
dziennej."
Kolejna niedoskonałość naszego prawa
No bo skoro prawo obliguje wszystkich kierowców do poruszania sie pojazdami samochodowymi z włączonymi światłami mijania, to po co zapis o tym, iż światła do jazdy dziennej powinny się automatycznie wyłączać po włączeniu świateł mijania?
Wg mnie ewidentnie wychodzi na to, że można ich używać wyłącznie do "mrugania"
Bo cytowany przez Ciebie zapis wyklucza zapis z załącznika nr 6.
Prawdopodobnie jest to pozostałość po przepisach, które nie nakazywały jazdy na światłach mijania także w dzień.
A jest gdzieś definicja świateł do jazdy dziennej"?
No bo skoro prawo obliguje wszystkich kierowców do poruszania sie pojazdami samochodowymi z włączonymi światłami mijania, to po co zapis o tym, iż światła do jazdy dziennej powinny się automatycznie wyłączać po włączeniu świateł mijania?
No jak to po co? A no po to, że jak wsiadasz do samochodu w dzień, to automatycznie włączają się światła do jazdy dziennej. Kiedy natomiast zapada zmrok/pogarszają się warunki włączasz światła mijania. Chyba w nocy nie będziesz jeździł na światłach dziennych? Ten przepis mówi po prostu o tym że jedne i drugie nie mogą być włączone równolegle
A jest gdzieś definicja świateł do jazdy dziennej"?
Via wiki cytuje:
"Światła do jazdy dziennej – rodzaj oświetlenia samochodowego, przeznaczonego - jak wskazuje nazwa - do jazdy w ciągu dnia w krajach, gdzie taki obowiązek został wprowadzony"
A tutaj cały opis: http://pl.wikipedia.org/w..._jazdy_dziennej
IMHO światła dzienne do motoru to kiepski pomysł - co na tym oszczędzasz Na mijania jesteś lepiej widoczny, więc ja nie ograniczałbym swojego bezpieczeństwa.
Natomiast dla poprawy bezpieczeństwa zastanawiam się nad zamontowaniem lampy do doświetlania zakrętów (w nocy) - światła które obracałoby się razem z widelcem - myślałem nad montażem na błotniku przednim jednego prostokątnego halogena z auta. Druga opcja to montaż dwóch lamp montowanych po bokach owiewek - niekiedy widuje się montowane dodatkowe światła na gmolach
IMHO światła dzienne do motoru to kiepski pomysł - co na tym oszczędzasz Na mijania jesteś lepiej widoczny, więc ja nie ograniczałbym swojego bezpieczeństwa.
To twoje subiektywne odczucie. Ja właśnie na bezpieczeństwie chcę zyskać. Zazwyczaj kierowcy samochodów widząc pojedyncze światło myślą że albo jedzie samochód z przepaloną żarówką albo jakiś komarek/skuterek.
Mi się na przykład pomysł świateł dziennych w takich nowych Audi podoba. Światło jest bardzo charakterystyczne.
IMHO światła dzienne do motoru to kiepski pomysł - co na tym oszczędzasz Na mijania jesteś lepiej widoczny, więc ja nie ograniczałbym swojego bezpieczeństwa.
Nieprawda
światła które obracałoby się razem z widelcem
A przeciwskręt i pochył w zakręcie by to skutecznie utrudnił
Co do legalności, to obawiam się że nei można stosować ich w motocyklu
http://moto.onet.pl/15650...kul.html?node=2
Dz. U. Nr 75/2009, Poz. 639 http://static1.money.pl/d...20090750639.pdf
wg tabeli na stronie 6 linia 18 kolumna 4 (motocykle) w motocyklach nie stosuje się świateł do jazdy dziennej
przeciwskręt i pochył w zakręcie by to skutecznie utrudnił no niby masz trochę racji, ale jakby świeciły szerzej to może by trochę pomogły... spróbuje założyć i wtedy powiem czy pomagają czy nie
można by się pobawić w poziomowanie hydrauliczne czasem lubię polatać gdzieś po zmroku, a ciemność skutecznie mi to utrudnia... i nie żebym czuł się zdemotywowany tylko NIC NIE WIDZĘ
Rozmawiałem dziś ze znajomymi prowadzącymi stację diagnostyczną. Stwierdzili, że zgodnie z cytowanymi przepisami NIE WOLNO instalować w motocyklu świateł do jazdy dziennej
Czyli Tomku niestety ale legalne to na pewno nie będzie, aczkolwiek sens wg mnie jest, może nie przez dodatkowe reflektory ale rozwiązanie podobne do tego które zrobiłem w CBF http://www.dobrzyca.repub...tla_dzienne.htm
Czyli jak mam dwa reflektory w motocyklu, to wystarczyło by "dobudować" układ, który będzie łączył 2 żarówki od świateł drogowych w szereg? I wtedy śmigać w dzień na "długich"?
Bo generalnie chodzi o zmianę kierunku padania światła. To może jakiś układ regulujący wysokość odbłyśnika w reflektorze? Coś tak jak w samochodach? Jedziesz sam, światła ustawione na świecenie "wysoko". Pakujesz ładunek do bagażnika, "opuszczasz" światła...
Rozmawiałem dziś ze znajomymi prowadzącymi stację diagnostyczną. Stwierdzili, że zgodnie z cytowanymi przepisami NIE WOLNO instalować w motocyklu świateł do jazdy dziennej
Czyli Tomku niestety ale legalne to na pewno nie będzie, aczkolwiek sens wg mnie jest, może nie przez dodatkowe reflektory ale rozwiązanie podobne do tego które zrobiłem w CBF http://www.dobrzyca.repub...tla_dzienne.htm
Dzięki Tomaszu za konkretną odpowiedź. Chciałem właśnie osiągnąć efekt podobny do tego który opisałeś w CBFie (czytałem go już kiedyś) tyle że w sposób legalny - bo twoje rozwiązanie również jest nielegalne w świetle Polskiego prawa. No ale chuj bombki strzelił... Motocykliści zawsze muszą mieć pod górkę w tym kraju.
Moja owiewka sama swieci w gwiazdy, wiec efekt swiatel do jazdy dziennej osiagniety
Troche sie za abrdzo przejmujecie panowie.
Nie jestesmy w Szwecji.
Na ulicy na 99% nikt wam za nielegalne swiatla dowodu nie zabierze.
Do przegladu doplacicie piwo, albo poszukacie innej stacji i tez przejdziecie.
Za duzo kombinujecie
Mi się akurat średnio uśmiecha żeby mnie każdy przydrożny patrol drogówki zatrzymywał. Światła do jazdy dziennej świecą w charakterystyczny sposób. Jeśli policjant jest tak samo świadomy jak ja teraz, że nie można ich montować w motocyklu, to na pewno mnie zatrzyma.
Xenonow tez nie mozna, a znajomi maja i nikt ich nie zatrzymuje
No ale rob jak chcesz Moze u nas policja juz nie ma sily na takie nibywykroczenia.
Tak BTW... Ciekawa rzecz: http://www.allegro.pl/ite...ed_visionx.html
Ciekawe po ilu minutach mozna na tym smazyc jajka
Mocne diody sie "ciut" grzeja.
Xenonow tez nie mozna, a znajomi maja i nikt ich nie zatrzymuje
No proszę Cię, nie porównuj przeróbki na pseudo xenon do świateł dziennych. Przy przeróbce na xenon zostaje zachowany ten sam klosz, tylko zmienia się barwa światła. Tak więc jakby cała filozofia oświetlenia motocykla nie zmienia się. Zawsze możesz ściemniać że masz jakaś żarówkę typu bluevision policmajstrowi.
A jak sobie stoi taki delikwent na poboczu i widzi "coś" co jedzie z jednym diodowym światłem dziennym które świeci zupełnie inaczej niż mijania, albo rozstawionymi dwoma w odległości 10cm, to od razu widać że to moto z jakaś dziwną przeróbką. Uwierz mi że to na pewno będzie dla niego wystarczający bodzieć żeby Cię zatrzymać.
No to powoli temat zaczyna nam się rozmywać (czekam kiedy ktoś zacznie o garaż ksenon pisać ), więc podsumujmy
Pierwszy i podstawowy to aspekt prawny. Już wiemy ze to jest nielegalne. Ja Tomka rozumiem że nie chce prowokować nielegalnymi reflektorami widocznymi dla każdego gliniarza, zawsze może się znaleźć jakiś bardziej wykształcony co zna przepisy i który w czasem dziwnych sytuacjach może się przypierdolić. Jeżeli planujemy wyjazdy zagraniczne szczególnie na zachód europy to sprawa też jest jasna, tam nie ma zmiłuj i jak się gliniarz przypierdoli to setki euro polecą. Pomysły G3d to se można uskuteczniać jak się po wsi zwanej Warszawa jeździ
2. Czy to ma w ogóle sens? Ma jak najbardziej. Światłą mijania służą do oświetlania drogi w nocy i w dzień się nie sprawdzają. Jazda na długich jest nielegalna i w świadczy o buractwie kierowcy, poza tym z praktycznego punktu widzenia jak jedziesz na długich to juz nie ma czym mignąć.
3. Czy uważacie że światła do jazdy dziennej są dobrze widoczne w samochodach i sprawdziłyby się również w motocyklu? Są dobrze widoczne o ile sa wysoko umieszczone. Niestety, ale zauważyłem że większość akcesoryjnych świateł do jazky dziennej jest umieszczana bardzo nisko, zazwyczaj tak jak światła przeciwmgielne. Co do motocykli to już ustaliliśmy ze jako nielegalne nie chcesz ich stosować
4. Czy zamontować jedno czy dwa światła i gdzie? Co na ten temat mówią przepisy? Z mojej wiedzy w przepisach są wymagania tylko co do samochodów, natomiast w przy motocyklu jest tabelce kreska i nie wiadomo jak to rozumieć. Jak w punkcie 3 ze względu na nielegalność nie da się odpowiedzieć na to pytanie.
5. Może macie jakieś ciekawe sugestie co do oświetlenia przedniego i jego sterowania? interesują mnie tylko rozwiązanie zgodne z obowiązującym w Polsce prawem. Wiemy że legalnie się nie da. Nie chcesz prowokować służb wszelakich dodatkowymi reflektorami. Pozostaje więc także nielegalne rozwiązanie które wykorzystuje oryginalne reflektory, np takie jak opisywałem w mojej modyfikacji CBF. Mimo że ono było nielegalne to nie oślepiało, zwiększało widoczność motocykla czyli miało same zalety i żadnych wad. Poza tym założenie dodatkowego wyłącznika powodowało że było one trudne do wykrycia przez służby, a więc i możliwość ukarania była praktycznie równa zeru.
[ Dodano: 2009-10-09, 19:05 ]
a to jest gotowy moduł http://www.allegro.pl/ite...d_2_tuning.html
czekam kiedy ktoś zacznie o garaż ksenon pisać
Chciałbyś o tym podyskutować
czekam kiedy ktoś zacznie o garaż ksenon pisać
Chciałbyś o tym podyskutować Nie Z doświadczenia wiem że dyskusja ze zwolennikami garaż ksenonów jest tak samo bezsensowna jak to ze znajdzie się zagubiona dębowa
O dębowej nic nie wiem, nie było mnie
A co do garaż ksenon w motocyklu to nie jest zły,puszka to co innego ale nie będę przekonywał że jest inaczej złośliwcze
kupujesz gotowy zestaw xenon na alledrogo za 300zł i wkładasz w miejsce oryginalnej żarówki i po sprawie - bez kombinowania
pomysł z diodami super, ale nie za 450zł - no ludzie ocipieli czy co dioda mocna, ładna obudowa, ale są granice absurdu
Cytat: Technologia LED dostępna dla zwykłych śmiertelników tu i teraz! tekst przechuj - conajmniej jakby diody wymyślono dopiero w zeszłym roku i wojsko ukrywało tą "technologię" przed publiką
kupujesz gotowy zestaw xenon na alledrogo za 300zł i wkładasz w miejsce oryginalnej żarówki i po sprawie - bez kombinowania No kurna wiedziałem ale nie podejmuję dyskusji.
kupujesz gotowy zestaw xenon na alledrogo za 300zł i wkładasz w miejsce oryginalnej żarówki i po sprawie - bez kombinowania
i gwarantuje Tobie, że w moim mieście dowodzik masz już zabrany
No chyba, że jakąś dębową dostanę, to może zmienię zdanie
Cytat: kupujesz gotowy zestaw xenon na alledrogo za 300zł i wkładasz w miejsce oryginalnej żarówki i po sprawie
I po dowodzie rejestracyjnym chyba...
Nie po to zaczynałem od aspektu prawnego, żeby sobie presudo xenon zakładać. Ta opcja mnie nie interesuje.
Poza tym efekt nie osiągnięty, bo xenon to ulepszone światło mijania, a nie dzienne, więc również nie podejmuję dalszej dyskusji
i gwarantuje Tobie, że w moim mieście dowodzik masz już zabrany
U nas to wiadomo, średniowiecze w dziedzinie motocykli. Tylko patrzą żeby zajebać kwity bo to kasa i poprawiona statystyka=premia. No i ta frustracja pracowników PP z powodu malutkich zarobków oraz braku sprzętu do pracy.
Dziwne bo w krainie pod tytułem UK gdzie szacują jeździ 1.1-1.2 MILIONA motocykli, z czego 70% korzysta z bajka 12 miesięcy w roku, do takich rzeczy jak ksenon czy światła dzienne się nie przypierdalają. Tutaj Tomku byś se założył diody i jeszcze by Ci przyklasnęli że Ci zależy na bezpieczeństwie.
Tutaj zatrzymują debili w krótkich spodenkach lub T-shirtach i pouczają. że trzeba się na moto jakoś ubrać dla własnego bezpieczeństwa.U nas się kupuje R1 i w japonkach zapierdala po mieście a Władza ma to w dupie. Ba, w Przemyślu to widziałem Funkcjonariusza na moto w T-shircie z napisem wiadomym na plecach więc nie ma o czym gadać.
Jak jechałem teraz na Wyspę do pracy to w Holandii w porannych korkach jechało środkiem dużo jednośladów, wielu miało ksenon, wszyscy mieli włączone awaryjne i se lecieli jak my staliśmy.
U nas w Polsce by im zabrali dowody za ksenon, ukarali mandatem za użycie świateł awaryjnych bez uzasadnienia i pouczyli że środkiem się nie jeździ tylko stoi za puszkami. Ot polisz folklor
Tak samo te mądrale z PP wymyślili akcje o warzywach o której było głośno w cywilizowanej europie, tzn głośno się smiali z nas.
Także, nie montuj diód bo masz na to ustawę z 97r z przypisami, zmianami, rozporządeniami innymi chujami mujami, więc na pewno Oni mają rację
Z harcerskim pozdrowieniem
Baltazar Gąbka z Krainy Deszczowców
Jak w cywilizowanych krajach to wygląda to ja wiem, niestety żyjemy w Polsce, a tutaj motocyklista - twój wróg. Do wszystkiego się potrafią dopierdolić. Wiadomo że jesteśmy daleko za murzynami jeżeli chodzi o prawo ruchu drogowego oraz zachowania na drodze, kulturę jazdy. U nas najważniejsze jest to co jest napisane w ustawie i kropka. A że często nijak to się ma to rzeczywistości to już inna bajka. Niestety a może stety emigracji w najbliższym czasie nie planuje Może kiedyś tego UKja w Polsce dożyję
i gwarantuje Tobie, że w moim mieście dowodzik masz już zabrany to napisz proszę jakie to miasto i gwarantuje ze się tam nie pokażę
Może kiedyś tego UKja w Polsce dożyję w garbate aniołki też wierzysz bez urazy, ale ja tu zostaje do końca studiów, a potem żegnajcie bracia i siostry
bez urazy, ale ja tu zostaje do końca studiów, a potem żegnajcie bracia i siostry
Jedź jedź, im więcej was wyjedzie tym więcej pracy dla mnie w tym kraju
Miałem założone diodowe lampy do jazdy dziennej. Jeżdziłem z nimi długo, zanim Szuwarek nie wziął yamahy i ich nie zdemontował. I nigdy żaden napotkany patrol z tego powodu mnie nie zatrzymał i nigdy nie zostałem pozbawiony dowodu rejestracyjnego, w przeciwieństwie do dębowej
a potem żegnajcie bracia i siostry
Ja chyba zyje w jakiejs innej Polsce
Paru znajomych ma xenony i nikomu dowoodu za nei nei zabrali - mimo tego ze mieli kontrole drogowe.
Jezeli twierdzisz Tomku, ze xenon w moto to TYLKO ulepszone swiatla mijania to nie wiem czy widziales taki ksenon na zywo. To wyglada tak jakby leciala supernova
Pisząc o ulepszonych światłach mijania, miałem na myśli konstrukcję. Wymianę oryginalnej żarówki na palnik + elektronika. Operujemy więc w obrębie tego samego reflektora, co na pierwszy rzut oka się nie rzuca aż tak bardzo wizualnie. Nie twierdzę że nie poprawiają one w znaczący sposób widoczności - tu się zgadzam.
Jestem natomiast strasznie uczulony na polską "kulturę" oświetlenia pojazdów, a raczej jej brak. Co 2 auto na naszych pięknych drogach to auto po wypadku z nieustawionymi światłami albo pseudo oślepiającymi ksenonami. Nie wyobrażam sobie xenona w motocyklu bez układu autopoziomowania, ale to jest temat na zupełnie inna dyskusję. Po prostu Polacy dzielą się na tych którzy myślą tylko o własnej dupie i własnym komforcie i na tych którzy myślą również o innych użytkownikach dróg.
A tym wszystkim chujom co mi po oczach świecą to bym dowody rejestracyjne odbierał z miejsca i prawo jazdy dożywotnio.
Każdy może mieć swoje zdanie na ten temat.
A tym wszystkim chujom co mi po oczach świecą to bym dowody rejestracyjne odbierał z miejsca i prawo jazdy dożywotnio.
Każdy może mieć swoje zdanie na ten temat.
POPIERAM
A można nie mieć zdania?
A można nie mieć zdania?
Tylko jak świateł nie używasz
Popieram że każdy może mieć swoje zdanie. I to by było na tyle.
Nie ma dnia żeby mi jakaś puszka nie błyskała bo ją niby oślepiam. Mam wsio na legalu, żarówka H4 Osram Night Breaker. Raz se ustawiłem na stacji diagnostycznej tak żeby było ciut niżej niż powinno, ot margines zostawiłem. Myślisz że się uspokoili puszkarze? Nic z tych rzeczy. Zawieche mam ustawioną na średnio twardo i sobie podskakuje na naszych pięknych drogach.
Nie wspomnę o sytuacji gdy skocze na zakupy i siódemkę finlandii wrzucę do tylnego kufra,lub gdy wezmę pasażera. Do regulacji jest tak chujowy dostęp, że na poczekaniu korekta jest praktycznie niemożliwa.Poza tym jaki punkt odniesienia, szukać ściany-odmierzać parę metrów, ustalać wysokość reflektora i namalowawszy linę 15cm poniżej i kręcić?
I co zabrałbyś mi dowód. I prawo jazdy? Dożywotnio? A może jeszcze strzał w kolano,tak dla pewności
Proponuję przejść na karbidowe lampy w motocyklach oraz poprawić ustawę prawo o ruchu drogowym w dodatku o wyposażeniu pojazdów z późniejszymi zmianami i innymi chujami mujami i wprowadzić zapis o zakazie poruszania się jednośladów o skoku zawieszenia większym niż 1,5cm. Te które jeżdżą mogą się poruszać aż się skończy przegląd
Nie popieram xenonów założonych do starego passata z lampami h4 z ryflowanym szkłem itp ale nie popadajmy w panike.
Ze swojego doświadczenia jako kierowca to zauważam iż najbardziej po 10ciu h jazdy dają popalić:
-źle zamontowane żarówki,
-przeładowane auta i brak korekcji (potencjometrem w kabinie)
-wieś tuning czyli diodowe postojówki plus włączone światła p. mgielne
-włączone tylne światło przeciwmgielne w warunkach dobrej widoczności lub w deszczu.
Motocykle o których ten wątek nigdy mi nie przeszkadzają.
U mnie w Beemwe będzie xenon ale żeby się nie użerać z niebieskimi to zakładam jako dodatkowy halogen dalekosiężny Hella Micro DE plus X kit.
Może Grzesiu chcesz do DLa? Coś jak Touratech tylko mocowanie dorobić i osłonkę z alublachy. Kupuje się te lampki parami więc mogę Ci odsprzedać jeden i taniej nam sztuka wyjdzie
Widziałem to to w akcji, z nocy robi dzień
I co zabrałbyś mi dowód. I prawo jazdy? Dożywotnio? A może jeszcze strzał w kolano,tak dla pewności
Mówiłem o samochodach. W motocyklach właśnie ze względu na duże skoki zawieszeń/solo pasażer/bagaż itp itd. i związane z tym częste podnoszenie się/opuszczanie strumienia światła nawet układ z autopoziomowaniem nie zdałby egzaminu.
Ze swojego doświadczenia jako kierowca to zauważam iż najbardziej po 10ciu h jazdy dają popalić:
-źle zamontowane żarówki,
-przeładowane auta i brak korekcji (potencjometrem w kabinie)
-wieś tuning czyli diodowe postojówki plus włączone światła p. mgielne
-włączone tylne światło przeciwmgielne w warunkach dobrej widoczności lub w deszczu.
+ motocyklista zapierdalający z naprzeciwka na długich
Motocykle o których ten wątek nigdy mi nie przeszkadzają.
A mi owszem, jak jedzie na długich albo ma "xenon"
Tylko jak świateł nie używasz
Ale jak to, ja świateł używam a nie mam zdania, znaczy mam wyjebane, a taki Daras nie używa a zdanie ma
Może Grzesiu chcesz do DLa?
szczerze mówiąc, myślałem o tym ostatnio kumpel ma w dl takie dalekosiężne lampki i jest fajnie, jaki koszt Pitku takiej lampki ?
Zależy za ile uda się kupić halogeny, czasem można wytargować taniej-będę walczył na ebayu. Zestawy 2x H3 xenon też są w różnych cenach ale wybierając lepsze niż najtańsze i z małymi przetwornicami to chciałbym się zmieścić poniżej 300PLN za sztukę
a taki Daras nie używa a zdanie ma
Jeśli chodzi Ci o światła, to czasem używam I zdanie w związku z tym mogę mieć.
Wydaje mi się, że rozwiązanie związane z modyfikacją świateł istniejących w moto (połączenie szeregowe żarówek) byłoby najodpowiedniejsze, ponadto w razie kontroli wystarczy włączyć światła mijania, i problemu nie ma
A jeździcie często po zapadnięciu zmroku, że tak bardzo potrzebna Wam modyfikacja? Osobiście nie mam z tym problemu. Oryginalne światła wystarczają mi w zupełności.
Najważniejsze aby z na przeciwnego kierunku żaden burak w debilny sposób nie oślepiał mych oczu (widoczności).
Ano jeździcie od czasu do czasu. Teraz to się szybko ciemno robi
Ano jeździcie od czasu do czasu. Teraz to się szybko ciemno robi
Jak już zdążyłam zobaczyć, to Ty Pitek to 24h na okrągło jeździsz
[ Dodano: 2009-10-11, 22:29 ]
i nigdy nie zostałem pozbawiony dowodu rejestracyjnego, w przeciwieństwie do dębowej
a ta dębowa to miała herbaciany kolor ???
Jedź jedź, im więcej was wyjedzie tym więcej pracy dla mnie w tym kraju
:radocha:
nie cieszcie się - tak szybko studiów nie skończę
co do świateł to u mnie jest o tyle problemos, że między krótkimi a długimi jest przepaść - jak krótkie ustawie dobrze, to długie walą w kosmos, a jak długie ustawie dobrze, to krótkie świecą pod nosem, więc z dwojga złego ustawiam krótsze trochę wyżej, a długie tylko na autostradzie
A jeździcie często po zapadnięciu zmroku, że tak bardzo potrzebna Wam modyfikacja?
Marku, ale to pytanie jakby nie dotyczy tematu dyskusji Bo dyskusja jest o światłach do jazdy DZIENNEJ
Ja tam problemu nie widzę. Nawet jeśli jakieś rozwiązanie byłoby nie do końca zgodne z prawem, to dla poprawy bezpieczeństwa można by je było zastosować... Przy czym i tak nie zwolni to nas (kierowców motocykli) z myślenia za innych użytkowników dróg...
Może Grzesiu chcesz do DLa?
szczerze mówiąc, myślałem o tym ostatnio kumpel ma w dl takie dalekosiężne lampki i jest fajnie, jaki koszt Pitku takiej lampki ?
Tutaj takie dodatkowe lampki na DLu - o lampkach jest od drugiej minuty:
http://www.youtube.com/watch?v=B_SArzZSCrk
A tutaj biksenony - zajebiste światła:
http://www.youtube.com/watch?v=QaJyKXclb4w