Forum eportal / Strona: omnie.php
http://www.dziennik.pl/go...d_kryzysem.html
Cytat:
Motocykle ratują Hondę przed kryzysem
Honda to jedyny z Wielkiej Trójki japońskich koncernów motoryzacyjnych, który produkuje motocykle. Pozwala to spółce osiągnąć coś, o czym większość konkurentów może teraz tylko pomarzyć: zysk. Dwukołowce Hondy sprzedają się świetnie w Azji i w Ameryce Południowej, gdzie są uznawane za stosunkowo niedrogie artykuły pierwszej potrzeby.
Dobra sprzedaż motocykli rekompensuje straty z powodu załamania rynku samochodowego w USA, Japonii i Europie. Teraz spółka podejmuje kroki mające utrzymać dobre wyniki działu motocykli, w sytuacji gdy problemy gospodarcze rozlewają się na rynki wschodzące. Honda, drugi pod względem sprzedaży japoński koncern motoryzacyjny, prognozuje, że sprzedaż jej samochodów spadnie o 400 tys. sztuk, do poziomu 3,5 miliona pojazdów w roku podatkowym kończącym się w marcu.
Jednocześnie przewiduje, że sprzedaż jej motocykli, łącznie z tymi, które sprzedają jej zagraniczne filie, wzrośnie o 1 milion, do 14,9 miliona sztuk. – Biznes motocyklowy przejawia pewną odporność na trudną sytuację gospodarczą – mówi Tatsuhiro Oyama, szef działu motocykli Hondy. Według prognoz zysk netto Hondy ma w tym roku podatkowym wynieść 80 mld jenów (860 mln dolarów), co oznacza, że ma być mniejszy o 87 proc. niż w ubiegłym roku.
Ale Toyota ma odnotować stratę netto w wysokości 350 mld jenów, a Nissan stratę w wysokości 265 mld jenów. Motocykle dają Hondzie pewną ochronę przed silniejszym jenem, który nakręca koszty japońskich towarów sprzedawanych za granicą. Niemal wszystkie części motocykli Hondy sprzedawanych na rynkach wschodzących są produkowane lokalnie, a nie sprowadzane z Japonii.
Względna siła Hondy pokazuje też zalety jej niezwykłego modelu biznesowego. Lekceważąc obiegowy pogląd, że najlepiej skupić się na jednym, podstawowym biznesie, Honda zarządza zróżnicowaną grupą przedsięwzięć obejmujących produkcję samolotów odrzutowych, pługów śnieżnych i paneli słonecznych. Teraz wyzwanie polega na tym, żeby utrzymać dobrą sprzedaż motocykli w sytuacji, gdy kryzys kredytowy uderza w konsumentów na rynkach wschodzących.
Na jednym ze swoich najszybciej rosnących rynków, w Indonezji, Honda sprzedała w ubiegłym roku 2,8 mln jednośladów, czyli więcej o 34 proc. niż w 2007 roku, ponieważ galopujące ceny oleju palmowego wzmocniły tamtejszą gospodarkę, a łatwy kredyt pozwalał konsumentom kupić motocykl po wpłaceniu z góry 50 dolarów. Ale chociaż prognozuje się, że gospodarka Indonezji urośnie w tym roku o 4 proc., to o kredyt jest coraz trudniej.
PT Astra Honda Motor, wspólna firma Hondy i indonezyjskiego koncernu PT Astra International, przewiduje, że w tym roku sprzedaż motocykli spadnie do poziomu 2,1 – 2,5 mln sztuk. Honda prognozuje, że w następnym roku podatkowym sprzedaż jej motocykli na całym świecie spadnie aż o 10 proc., choć wcześniejsze prognozy mówiły o 20-proc. wzroście. Aby obniżyć koszty, Honda przenosi produkcję części motocyklowych do krajów, w których można je wytworzyć taniej. Części silników będą prawdopodobnie wytwarzane w Indiach i w Chinach, elektronika w Tajlandii, a siodełka w Wietnamie. Astra Honda zamierza w tym roku zintensyfikować działania marketingowe w Indonezji, zwłaszcza wśród osób poniżej 25. roku życia, które stanowią ponad połowę populacji kraju liczącego 240 mln mieszkańców. Właściciele Hondy mogą skorzystać z bezpłatnego strzyżenia, mogą dostać darmowe pączki, bilety do kina oraz najlepsze miejsca parkingowe w centrach handlowych. Tymczasem niektórzy konsumenci rozwijają oryginalne sposoby radzenia sobie z problemami finansowymi. Taryono – 51-latek z Dżakarty, który jak wielu Indonezyjczyków używa tylko imienia – organizuje co miesiąc grupę 40 osób, z których każda wkłada do puszki 30 dol., a potem ciągnie losy, żeby rozstrzygnąć, kto dostanie pieniądze na nowy motocykl. – Jak dotąd nie ma żadnych zmian popytu na motocykle wśród członków tej grupy – mówi Taryono.
John Murphy, Tom Wright
The Wall Street Journal
Hondy sprzedają się świetnie w Azji i w Ameryce Południowej, gdzie są uznawane za stosunkowo niedrogie artykuły pierwszej potrzeby
40 osób, z których każda wkłada do puszki 30 dol., a potem ciągnie losy, żeby rozstrzygnąć, kto dostanie pieniądze na nowy motocykl
To świadczy raczej o tym ze Honda zarabia głównie na jednośladach małolitrażowych.
Części silników będą prawdopodobnie wytwarzane w Indiach i w Chinach, elektronika w Tajlandii, a siodełka w Wietnamie
Chyba nie wiedza co robią?? Hondy sprzedają się dobrze bo sa uważane za najlepsze jakościowo. jeżeli faktycznie spełnią te plany to myślę ze sprzedaż w europie czy w stanach gwałtownie spadnie. Pytanie czy rynek azjatycki i południowoamerykański to zrekompensuje?
tom napisał/a:
Części silników będą prawdopodobnie wytwarzane w Indiach i w Chinach, elektronika w Tajlandii, a siodełka w Wietnamie
Chyba nie wiedza co robią?? Hondy sprzedają się dobrze bo sa uważane za najlepsze jakościowo.
to nie jest tak do konca ze chiny to syf i chujnia. Honda jako renomowany producent jednosladow nie moze sobie pozwolic na outsourcing w jakiej dziadowskiej stodole, gdzie obrabiarka numeryczna to zoltek z mlotkiem i dlutem w rece. Oni musza miec wdrozone normy ISO, pod katem ktorych regularnie beda audytowani.
btw, kilka dni temu Mercedes otworzyl fabryke w indiach...
TomekF, a jak myślisz skąd się wzięły chińskie skutery z silnikami "na licencji Hondy"? W jednej fabryce robi się zgodnie z normami japońskimi Hondy a "za płotem" Chińczycy robią to samo po swojemu, z tańszych materiałów i z mniejszą starannością. Dowodem na to może być to, że na rynku masz kilka identycznie wyglądających modeli ale z różną częstotliwością występowania usterek.
A co do samego kryzysu, to hmm... można tylko zaśpiewać "oddział już zamknięty jest"
Ja tam zainwestuje w sprzet przedkryzysowy i basta
ale nie porownoujmy hondy produktow z europy z tym co jej znaczek w indiach.
Tamte hondy bardziej przypominaja rodzime romety kadety niz tutajsze hornetki i pan european
Tamtejsze rynki maja inna specyfike, tam prawie kazdy jezdzi na motorowerze a im tanszy tym lepszy.
Honda wiec musi konkurowac z cala masa chisnkich producentow sprzedajacych motorowery za przyslowiowa "miske ryzu"