Forum eportal / Strona: omnie.php
Czy ktoś wie może jaki jest moment dokręcenia śrub głowicy w FJ 1200?? Potrzebuję to sprawdzić ponieważ silnik zaczął się pocić właśnie pod nią.
Zdaje się, że wyciek spod głowicy to standardowa przypadłość tych modeli, tak mi się kiedyś obiło o uszy. Na mój gust dokręcenie śrub nic nie da, trzeba wymienić uszczelkę pod głowicą.
dokręcenie śrub nic nie da, trzeba wymienić uszczelkę pod głowicą.
Zgadza się, dokręcanie tylko pogorszy sprawę. A największy błąd robią Ci, którzy dokręcają na gorącym silniku.
Jak się poci, to wymień uszczelkę, może jeszzce głowica jest ok. Jak tylko dokręcisz, to już niedługo szlif głowicy Cię czeka.
Ja bym głowicę i tak dał do planowania przed założeniem. Koszt nie tak duży, a zaoszczędzi ewentualnych kłopotów i ponownej rozbiórki.
Ja bym głowicę i tak dał do planowania przed założeniem. Koszt nie tak duży, a zaoszczędzi ewentualnych kłopotów i ponownej rozbiórki.
E tam, daj mu swoją VFRkę za tą FJotę i będzie git, przecież Twoja poci się tylko na jednej ladze
E tam, daj mu swoją VFRkę za tą FJotę i będzie git, przecież Twoja poci się tylko na jednej ladze
Kulawa jest, bo piłem tylko na jedną nogę. Na drugą nikt już nie chciał postawić. Jeszcze dwie dychy za opaskę wołali Ale jutro lagi raus i robimy wymianę uszczelniaczy. Do domu przyjechałem już chyba bez oleju, ale nawet przy odwinięciu w drodze powrotnej prowadziła się dobrze
A swoją drogą to tak szybko jeszcze na niej nie jechałem
Jak się poci, to wymień uszczelkę, może jeszzce głowica jest ok. Jak tylko dokręcisz, to już niedługo szlif głowicy Cię czeka.[/quote]
Nie wydaje mi się że od dokręcenia głowica się odkształci. Na pewno stałoby się to jeśli śruby byłyby dokręcone różnymi momentami, natomiast jeśli dociągnie się je równo to nie powinno być niespodzianek. Z resztą w nie których silnikach głowicę dokręca się po raz drugi po jakimś czasie od wymiany uszczelki i jest to całkiem normalna czynność.
Tyle to i ja wiem że najlepiej wymienić uszczelkę, ale akurat wczoraj zepsuła mi sie drukarka do banknotów
A ja właśnie pytam o tą wartość momentu bo chcę sprawdzić czy aby jakiś majster przede mną czegoś nie przekombinował i czy aby na pewno głowica jest prawidłowo dokręcona. Z resztą głowicę zdjąć i splanować zawsze zdążę
Tyle to i ja wiem że najlepiej wymienić uszczelkę, ale akurat wczoraj zepsuła mi sie drukarka do banknotów
Dobre
Momenty będą w serwisówce. Ściągnij z netu
Tez mialem maly wyciek z przodu pod glowica, glowica zostala dokrecna i problem z glowy Sam tego nie robilem bo nie mam pojecia jak, czym i z jaka sila
Same momenty to nie wszystko przy prawidłowym dokręcaniu głowicy. Bo śruby się dokręca, potem luzuje, potem znowu dokręca itd. itp. To jest procedura na jakieś 2 strony A4
Już cyba znalazłem... moment dokręcenia 90Nm. Zaryzykuje dokręcić, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Cytat: Śruby mocowania głowicy należy dokręcać kluczem dynamometrycznym w odpowiedniej kolejności, zwracając uwagę, aby moment dokręcania wynosił 17...20 Nm. W drugim etapie dokręcania obraca się każdą śrubę o 90 stopni. W trzecim etapie wykonuje się kolejny obrót każdej śruby o 90 stopni.
To taki cytacik na temat całej procedury dokręcania jakijś tam głowicy samochodowej. Ale to chyba nie ma znaczenia, czy moto, czy samochodowa. Silnik to silnik.
Wychodzi z tego, że jak dokręcisz powiedzmy z momentem około 20 Nm, to dodając potem te 180 stopni wychodzi pewnie z 90 Nm.
W cebrze dokręca się na 10Nm
Bo w benzyniakach jest mniejszy moment. Z tego co wiem, FJ to diesel Tam, to trzeba dojebać fest
Pojebało mi się, na 10Nm dokręca się pokrywę zaworów a nie głowicę. Dlatego post poleciał
Poszła edycja, wyciąłem Twoją wypowiedź
A mi się nie chce
A mi się nie chce
Jak zwykle, leniwcu
Darayavahus
Robi się dokładnie tak jak to opisałes, ale w przypadku kiedy głowice dokręcasz od początku, a ja mam ja przykręcona i jeżdże na niej nie obrucę więc śruby o 90' nie mówiąc juz o 180'. Natomiast nie wiem czy ktoś przede mna nie zdejmował tej głowicy, a nie jest powiedziane, że zamontował ja prawidłowo i chcę to po prostu sprawdzić.
Najchętniej to wymienił bym uszczelkę, ale tak jak mówiłem, zepsuła mi się drukarka do banknotów zdjąć zawsze zdąże, a jesli nie przedobrzy się z momentem to przecież zepsuć się nie da.
[ Dodano: 2009-04-06, 10:55 ]
Z resztą też mi się nie cche i chyba do mechaniora się przejade, może coś zaradzi
Pewnie, że się nie da. Szlif też potem zrobisz samemu, pilnik w dłoń i jechane przed telewizorkiem, a co tam, w końcu Adam Słodowy jesteś
a jesli nie przedobrzy się z momentem to przecież zepsuć się nie da
Taka teoria. Ale jak w momencie dokręcania śruba któraś zrobi "brzdęk", to będziesz miał pasztet. Bo teoria mówi także, że śruby do głowicy powinno się wymieniać z taką samą czestotliwością, jak uszczelkę pod głowcą.
No trudno, eksperymenty czasem kosztują a czasem udają sie bez kosztów Wychodząc z takiego założenia to nie zrobiłbym nic sam w obawie że to spierdole.
Ale Adam Słodowy to nie wiedziałem kto to był hahaha, cos takiego jak Edison i MAKGAJWER w jednej osobie
[ Dodano: 2009-04-06, 11:09 ]
Pewnie, że się nie da. Szlif też potem zrobisz samemu, pilnik w dłoń i jechane przed telewizorkiem, a co tam, w końcu Adam Słodowy jesteś
Nie zgodzę się z Twoim podejściem bo:
- jeśli dokręce i nic to nie da to zdejme głowice, oddam do planowania i wymienie uszczelkę
- jeśli nie będe kombinował z dokręcanie to zdejme głowice, oddam do planowania i wymienię uszczelkę
Jak dla mnie to wychodzi jeden chuj. A jak się uda to zaoszczędze kilka stów. Gośc kilka postów wczesniej pisał, że u niego to poskutkowało.
Reasumując Jakby mi puszczało pod uszczelką, to też bym najpierw dokręcać próbował Najwyżej się spier... zepsuje.
Reasumując: jak zwykle ilu internautów tyle sposobów wymiany spalonej żarówki
Głowica 35 Nm
Dekiel przy nowej uszczelce do wyczuwalnego oporu śrub (zapomnij o poradach z momentami dokrecania)
W razie co to pisz na pw. Pamiętaj że momenty dotyczą nie zjebanych gwintów i nowych nie sklepanych uszczelek.