ďťż

Forum eportal / Strona: omnie.php

photo

W tym tygodniu byłem na corocznym Zlocie Komisji Działalności Podwodnej, na który zjeżdżają się instruktorzy, lekarze klubowi i działacze klubów zrzeszonych w KDP. Chciałbym w dużym skrócie zrelacjonować Wam czego ciekawego się dowiedziałem.

1. Jarosław Samsel, instruktor fotografii i filmowania podwodnego zaprasza na swoją stronę www.wodny-swiat.org , na której znajdują się zdjęcia i ujęcia filmowe wielu podwodnych zwierząt.

2. Powstaje nowa strona WWW KDP. M.in. będzie zawierała część dostępną tylko dla instruktorów, gdzie będą umieszczane materiały szkoleniowe.

3. Jacek Kot, instruktor i lekarz z Krajowego Ośrodka Medycyny Hiperbarycznej w Gdyni przedstawił jak zwykle doskonałą prezentację dotyczącą roli dwutlenku węgla w nurkowaniu. Najważniejsze punkty:
- wysoki poziom dwutlenku węgla może prowadzić do utraty przytomności (człowiek oddychający w spoczynku mieszaniną 30% CO2 + 70% O2 traci przytomność w ciągu 30 sekund)
- wzrastający poziom dwutlenku węgla powoduje zwiększenie akcji oddechowej, co prowadzi do ponownego obniżenia jego poziomu
- im więcej tlenu w mieszaninie oddechowej (np. nitroks), tym słabsza odpowiedź na wyższy poziom dwutlenku węgla
- wentylacja ma górną granicę ok. 80 l/min (na powierzchni)
- niektóre osoby mają osłabioną odpowiedź na dwutlenek węgla i mają tendencję do tolerowania wyższego jego poziomu (tzw. CO2 retainers)
- podwyższony poziom dwutlenku węgla zwiększa podatność na narkozę azotową i zatrucie tlenem
- osoby o skłonności do zalegania dwutlenku węgla powinny stosować zaostrzone limity ciśnień parcjalnych tlenu (np. 1.2 ATA)
- dopóki rebreathery SCR i CCR nie mają czujników monitorujących poziom CO2, nie można uznać je za bezpieczne w nurkowaniach rekreacyjnych

4. Frantisek Novomesky, patomorfolog ze Słowacji, przedstawił prezentację poświęconą jałowej martwicy kości. Wynika z niej, że:
- 2.5 - 4% (w zależności od źródła) nurków ma problemy ze stawami
- najwyższa grupa ryzyka to nurkowie komercyjni, saturowani i... przewodnicy podwodni
- grupa średniego ryzyka to instruktorzy i nurkowie techniczni
- grupa najniższego ryzyka to nurkowie rekreacyjni i wojskowi
Druga prezentacja dotyczyła odległych skutków nurkowania - z przedstawionych wyników badań z różnych lat wynikało:
- nawet bezproblemowe nurkowania mogą powodować punktowe uszkodzenia mózgu (na ogół bezobjawowe)
- badania mózgu wieloletnich, emerytowanych nurków dawały wyniki podobne do mózgów bokserów po KO
- pęcherzyki były wykrywane u zwierząt nawet 1 miesiąc po sprężeniu (a więc dekompresja nie kończy się w 24-48 godzin)
- stwierdzono upośledzenie pamięci krótkoterminowej u osób często nurkujących przez co najmniej 8 lat

Od siebie: nie chciałbym tymi wynikami kogoś straszyć - sam nurkuję intensywnie i będę nadal nurkował. Warto jednak sobie uświadomić jak wiele jeszcze nie wiemy o wpływie nurkowania na nasz organizm i mając możliwość wyboru decydować się na nurkowania płytsze, bezpieczniejsze, o "zdrowszych" profilach.

5. Piotr Stós przedstawił prezentację o podstawach fotografii cyfrowej:
- główne problemy w fotografii podwodnej to mała ilość światła i jego zabarwienie
- z brakiem światła możemy sobie radzić: wykorzystując światło naturalne (fotografując płytko lub ustawiając wyższą czułość), używając lampy błyskowej i fotografując z bliska
- zabarwienie światła pod wodą możemy ujarzmić: korzystając z filtra pomarańczowego, ustawiając odpowiednio balans bieli i znów używając lampy błyskowej i fotografując z bliska
- zasada nr 1 w fotografii podwodnej - podejdź jak najbliżej do fotografowanego obiektu, służy do tego optyka szerokokątna
- zasada nr 2 w fotografii podwodnej - korzystaj z lamp błyskowych
- były też porady dotyczące ekspozycji, kompozycji, wyboru aparatu i pracy z modelem
- podsumowanie: zmiana nośnika na cyfrowy nie rozwiązała głównych problemów fotografii podowdnej, ale umożliwiła szybszą naukę (metoda 3xP: pstryknij - popatrz - popraw)

6. Ryszard Paluszkiewicz i Krzysztof Starnawski przedstawili ofertę Equesa. Przy tej okazji prezentowane były filmy ze wspólnych wypraw Leszka Czarneckiego, Krzyśka Starnawskiego i Equesa - nurkowanie na biegunie północnym i 15 km nurkowania w jaskiniach Meksyku (rekord świata). Bieżące wyprawy tego zespołu to nurkowania na atolu Bikini i wyprawa na biegun południowy.

7. Jacek Kot przedstawił bieżącą działalność DAN (Divers Alert Network), z której warto podkreślić nowy projekt Immerzioni. Będzie to dostępny do pobrania program, którym możemy ściągnąć profile nurkowań ze swojego komputera i automatycznie wysłać je do DAN. Duża liczba danych o nurkowaniach dostarczy DAN materiału do badań nad ich bezpieczeństwem.

8. Jacek Piechocki przedstawił bieżący standard prowadzenia resuscytacji:
- Oceń bezpieczeństwo (swoje i miejsca prowadzenia akcji)
- Oceń przytomność poszkodowanego
- Wołaj o pomoc (jeśli nieprzytomny)
- Udrożnij drogi oddechowe
- Oceń oddech
- Zadzwoń po pomoc (999 lub 112 lub numer DAN)
- 30 uciśnięć
- 2 wdechy
Po tej prezentacji uczestnicy zlotu mieli możliwość poćwiczyć czynności resuscytacyjne na manekinach oraz zapoznać się z działaniem automatycznych zewnętrznych defibrylatorów (AED).

9. Od początku roku 2007 następuje zmiana wzoru certyfikatów. Wymiana dotychczasowych certyfikatów na nowe nie będzie konieczna. Nie zmienią się też ceny plastyków.

Serdecznie pozdrawiam.


Powiało trochę grozą.. Szukałem już kiedyś informacji na temat wpływu nurkowania na mózg i niewiele udało mi się znaleźć, a z tego co znalazłem wynikało że badania były robione dość niestarannie (chodzi o dobór grupy reprezentatywnej). Czy w prezentacji pana Frantiska powiedziane było u ilu procent z badanych występowały przedstawione objawy i kogo badano? (instruktorzy, zawodowi, wojskowi, rekreacyjni, etc)? I jak powazne były np. upośledzenia pamięci?
Jakbyś miał jakieś materiały lub referencje do tego tematu, to chętnie bym z nich skorzystał.

ps. Ciekawe ile kosztuje wyprawa na atol Bikini, jest tam co oglądać pod wodą..
(atol Bikini był pierwszym amerykańskim poligonem atomowym, pod wodą leżą m.in lotniskowiec USA i krążownik japoński)
A tak przy okazji to wiecie czemu stroj kapielowy o odwaznym kroju zostal nazwany Bikini

Ponieważ miał taki sam wpływ na opinię publiczną co wspomniane próby atomowe na atolu


. Frantisek Novomesky, patomorfolog ze Słowacji, przedstawił prezentację poświęconą jałowej martwicy kości. Wynika z niej, że:
- 2.5 - 4% (w zależności od źródła) nurków ma problemy ze stawami
- najwyższa grupa ryzyka to nurkowie komercyjni, saturowani i... przewodnicy podwodni
- grupa średniego ryzyka to instruktorzy i nurkowie techniczni
- grupa najniższego ryzyka to nurkowie rekreacyjni i wojskowi


zaskoczyłeś mnie tą statystyką a przynajmniej tymi wojskowymi, jakoś to uzasadnił? moze dlatego ze używają tleniaków ?

pozdrawiam



- pęcherzyki były wykrywane u zwierząt nawet 1 miesiąc po sprężeniu (a więc dekompresja nie kończy się w 24-48 godzin)
- stwierdzono upośledzenie pamięci krótkoterminowej u osób często nurkujących przez co najmniej 8 lat


No to mnie wystraszyłeś. Perspektywa sklerozy nie wygląda dobrze zwłaszcza za już za osiem lat. Co to znaczy osoba intensywnie nurkująca (raz w tygodniu, raz dziennie, czy może kilka razy dziennie) A deepstopy nie eliminują tego zagrożenia, albo chociaż zmniejszają w znacznym stopniu?

Howgh!


Czy w prezentacji pana Frantiska powiedziane było u ilu procent z badanych występowały przedstawione objawy i kogo badano?
Niestety były chyba tylko podane lata badań i może autorzy, ale nie zdążyłem zanotować. Podobne prawdy głosi natomiast niejaki TomM i twierdzi, że posiada źródła, więc można do niego uderzać:
http://divetrek.com.pl/fo...highlight=#7545

Oczywiście nie ma co przesadzać w druga stronę - Jacques Cousteau nurkował raczej często, długo i niezdrowo, a dożył w zdrowiu pięknego wieku.


. Ciekawe ile kosztuje wyprawa na atol Bikini, jest tam co oglądać pod wodą..
Tygodniowy pobyt z pakietem 12 nurkowań: 2950 dolarów. I liczba miejsc bardzo ograniczona.
http://www.bikiniatoll.com/divetour.html

Serdecznie pozdrawiam.
Fajnie tam, tylko wyprawy klubowej to byśmy tam nie zmieścili
Niezle
Ale warto spojrzec ze trzeba miec niezle ubezpieczenie:
http://www.bikiniatoll.com/divetour1.html
Na dole strony są szczegóły. Warto to doliczyć do ceny wyjazdu

Ale warto spojrzec ze trzeba miec niezle ubezpieczenie:
Z tego co pamiętam łapie się dowolny plan DAN Europe.

nie no autokar odpada ale mamy pontony
yamahą na bikini!!! tylko trzeba by dużo butli do podpompowywania zabrac. Paszke sie moze schować ze swoim Biotonem
Własnie niestety zwykły DAN plan odpada:
DAN Preferred Plan or DAN Master Plan but NOT the DAN Standard Plan
Co do lotu to wiadomo, że trzeba go wziąść pod uwagę.
Natomiast ubezpieczenie to coś co nie każdy weźmie pod uwagę a do tego jeszcze standardowy plan nie wystarczy
Co do pomyslu z pontonem to jestem za! Jak moglismy sie scigac na Zodiaku z promami na Elbie to i tam damy sobie rade

Własnie niestety zwykły DAN plan odpada:
DAN Preferred Plan or DAN Master Plan but NOT the DAN Standard Plan

To są plany DAN America...


DAN EUROPE Basic, Master or Super Plans
Każdy plan DAN Europe jest OK.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alexcom.xlx.pl