ďťż

Forum eportal / Strona: omnie.php

photo

Witam

Zalecono mi wymianę świec oraz oleju wraz z filtrem - jak kazali tak zrobiłam.. zakupiłam dziś nowe świece i na dniach polecę jakiemuś panu wymienienie ich ...

Jednak że jestem ciekawska zastanawia mnie co dają nowe świece oraz nowy filtr...
Proszę o rzeczową odpowiedz za co są odpowiedzialne świece w motorze i jakie są skutki jeżdżenia na zużytych a także co ile km powinnam je wymieniać... To samo jeśli chodzi o olej oraz filtry


Ło matko jedyno!!! Ale pytanie rzuciłaś. Wymiana filtrów, oleju i świec jest tak ważna dla każdego silnika spalinowego jak dla kobiety świeże majtki i nowe ubranie Olej w czsie eksploatacji się zużywa i traci swoje właściwości smarne, ponad to jeśli filtr się zabije w oleju pojawią się zanieczyszczenia i w efekcie silnik zdecydowanie skróci swój żywot. To odnośnie oleju i filtra oleju. Co do filtra powietrza to tak jak z myciem zębów. Trzeba silnikowi zapewnić świeży oddech co by mógł oddychać pełną piersią. Zużyty filtr powietrza ogranicza przepływ tlenu do gaźników a co za tym idzie zuboża mieszankę.
Co do świec, to stare świece mogą nie dawać dobrej iskry a co za tym idzie silnik stanie się ciężki do uruchomienia i mało elastyczny, może też przerywać albo spóźniać zapłon.
Więc wszelkie czynności związane z bieżącymi wymianami eksploatacyjnymi są tak samo ważne jak higiena człowieka a w szczególności kobiety
mip44, proszę się ze mnie nie śmiać:) ciekawość jest naturalną rzeczą.. poza tym ja się dopiero uczę więc mam prawo do zadawania głupich pytań

Czy stare świece mogą mieć wpływ na zużycie paliwa??
Czy stare świece mogą mieć wpływ na zużycie paliwa?? Mogą. Mieszanka nie spala się wystarczająco dobrze przy słabej iskrze a co za tym idzie uwalnia mniejszą energię i w konsekwencji, żeby przyspieszyć musisz zużyć więcej paliwa. To samo z filtrem powietrza.


Myszko - to co pisze Mip to prawda nad prawdy. Musisz koniecznie robić regularne przeglądy i wymianę zarówno oleju jak i filtrów. Należy także co jakiś czas sprawdzać świece. Tak to już jest. To tak samo jak w samochodzie. Jeżeli systematycznie dokonujesz terminowych przeglądów to silniczek będzie Cię słuchał i będzie Cię nosił jak posłuszny konik. Tylko uważaj, nie dosiadaj go na oklep, bo może Cię zrzucić albo skubnąć

Dziękuje Panowie za odpowiedz
No to odpowiedź na pytanie DLACZEGO już mam ale jeszcze kwestia JAK CZĘSTO Musisz koniecznie robić regularne przeglądy i wymianę zarówno oleju jak i filtrów.

Ok wszytsko fajnie tylko po czym mam poznać że już czas??? może jakieś wskazówki?
wymiana oleju co 6000km bez filtra co 12000km z filtrem. Swiece zaleznie od stanu, kontrola odleglosci miedzy elektrodami. Filtr rowniez zaleznie od stanu (przedmuchanie powietrzem, jesli jest co przedmuchiwac, jesli czarny, do wymiany)
Jednak że jestem ciekawska zastanawia mnie co dają nowe świece oraz nowy filtr...
Poprawe samopoczucia wlasciciela
jeszcze kwestia JAK CZĘSTO

A ja bym proponował wymianę filtra oleju przy każdej wymianie oleju, czyli co 6000km lub co sezon(w zależności co prędzej nastąpi). Co do świec i filtra powietrza- każdy ma swoje przemyślenia- ja na ten przykład zakładam nowe zawsze na wiosnę- czyli co sezon i mam święty spokój(są tacy, którzy twierdzą, że to przesada), niektórzy co 6000km/12000km inni wcale, aż moto nie zacznie sprawiać wyraźnych problemów.
BTW --> milo ze kolejna amazonka sie pojawila (pewnie bylo cos w powitalni, ale programowo wrecz tam nie zagladam )
wymiana oleju co 6000km bez filtra co 12000km z filtrem Nie słuchaj tego kiciola, filtr kosztuje chyba z 12 złotych, więc jego NIEwymiana byłaby grzechem
Reasumując
Olej z filtrem co 6000 km lub co sezon w zależności co szybciej nastąpi

Filtr powietrza jak sie zabrudzi lub co sezon

świecę - co sezon chyba ze motor zacznie fiksować
Olej z filtrem co 6000 km lub co sezon w zależności co szybciej nastąpi Te wymiany co sezon to też z opowieści o mchu i paproci. Co 6 tys i JUŻ, no chyba że przejeżdżasz rocznie 500 km to wtedy co 2-3 lata.

Filtr powietrza jak sie zabrudzi lub co sezon Filtr powietrza WYŁĄCZNIE wtedy, gdy jest już taki zasyfiony że jak go dotkniesz to się ubrudzisz. A to zależy od warunków w jakich się eksploatuje pojazd, mój po 20 tys wygląda jak nowy. I żadnego co sezon.

świecę - co sezon chyba ze motor zacznie fiksować I znowu żadnego co sezon. Jak zacznie fiksować lub co 20-30 tys, warto jak już się wymienia kupić irydowe i wtedy zapominasz o nich na parę lat, a i moto się odwdzięczy łatwiejszym zapalaniem (i przy okazji będziesz miała oryginały, bo normalne szczególnie NGK strasznie podrabiają).
TomaszB, dziękuję za rzeczową odpowiedz:)
I tak nie zamierzam tym motorem jeździć w następnym sezonie dlatego świece wymieniłam na jakieś zwykle - podobno zalecane
Irydowe kosztują pewnie trochę więcej
Mycha7891 napisał/a:
Olej z filtrem co 6000 km lub co sezon w zależności co szybciej nastąpi
Te wymiany co sezon to też z opowieści o mchu i paproci. Co 6 tys i JUŻ, no chyba że przejeżdżasz rocznie 500 km to wtedy co 2-3 lata.

Ja jednak bym obstawal za tym aby wymieniac co 6 tys jak zaleca fabryka, lub min raz w sezonie.
Jest taki proces jak starzenie oleju, w przypadku olejow motocyklowych zawierajacych mase roznych dodatkow jest on szczegolnie intensywny.
filtr oleju tez polecałbym oryginał, nie jakis tani zamiennik; niech kosztuje te 60zł nawet; jest przynajmniej odpowiednio wykonany, zapewni dobre cisnienie oleju, w pozostałych wystarczy, ze wsadzą inny papier do srodka, i juz cisnienie bedzie inne (bdw. testowane przez kuzyna mechanika toyoty, na przykładzie VW golfa z Filtronem i orginałem vw)
Między "oryginałem", a tym za 12 złotych jest różnica jedynie w cenie, kartoniku oraz nadruku na filtrze. (to oczywiście moja, prywatna opinia)
Między "oryginałem", a tym za 12 złotych jest różnica jedynie w cenie, kartoniku oraz nadruku na filtrze. (to oczywiście moja, prywatna opinia)
Dlatego jak kupuję filtr oleju, to taki, który plasuje się gdzieś pomiędzy cenami oryginalu i tych 12 zeta. Czyli gdzieś tak około 30 złych .
Co do wymiany oleju co sezon - napewno nie zaszkodzi. Ale jak się nie wymieni, to przy niewielkich przebiegach myślę że silnikowi nic nie będzie, jak olej zmieni się co 2 lata. Bo wiadomo, że kasy nigdy za wiele... Chyba że sprzęt nówka, itp., itd. Ale mojej babci to pewnie nie zaszkodzi. Porównując oleje dzisiejsze i te z czasu, kiedy moja xj-tka była nowa , podejrzewam że nawet 2-letni olej jest lepszy od oleju nowego z tamtego czasu.
filtr oleju tez polecałbym oryginał, nie jakis tani zamiennik; niech kosztuje te 60zł nawet; jest przynajmniej odpowiednio wykonany, zapewni dobre cisnienie oleju, w pozostałych wystarczy, ze wsadzą inny papier do srodka, i juz cisnienie bedzie inne (bdw. testowane przez kuzyna mechanika toyoty, na przykładzie VW golfa z Filtronem i orginałem vw)

Troche moze byc tu racji, ale dlawienie przeplywu oleju na filtrze w porownaniu do kanalow i panewek jest pomijalnie male. Inna sprawa ze za cisnienie oleju odpowiada pompa i specjalny zawor (tzw bezpiecznik) w niej umieszczony. W filtrze owszem jest zaworek cisnieniowy (taki ze sprzezynka) ale jego zadaniem jest uniemozliwienie cofania sie oleju po wylaczeniu silnika. Jednym slowem chodzi o to aby w momencie startu jakas czesc oleju byla powyzej filtra (w kanalach, panewkach itp, aby olej calkowicie nie splynal) a nie aby olej byl dopiero tloczony od pompy poprzez sucha magistrale. Jak wiadomo najwieksze zużycie elementow nastepuje podczas rozruchu. Pzdr.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alexcom.xlx.pl