ďťż

Forum eportal / Strona: omnie.php

photo

Jak w temacie, może by sie spotkać i wypluć trochę śrutu w sobotę czy tam niedzielę?

Pozdrawiam


Ja chętnie, dawno się nie widzieliśmy.

- Może zamin Vilge pomaluje kilzonki w figurkach można by je "na surowo" pomacać ołowiem. Trochę szpilek sznurków będę miał.
- Ermisiaka można by postawić. Ramki mam tylko tarcze trzeba by wydrukować.
- Shilouette ... czemu nie? Jak nie zdążę z nowymi stojakami to na starych z boazerii można popykać. Tylko Misiaczek mógłby swoją maszynkę do golenia trafy wziąć.

Tylko Misiaczek mógłby swoją maszynkę do golenia trafy wziąć.
Kurde, nie chce mi się... Ostatnio wygoliłem strzelnicę na ostatnich 25 metrach, a oni ustawili figurki bliżej... Straciłem zapał do golenia.
Tym niemniej wszystko jest do przenegocjowania...

[Ostatnio wygoliłem strzelnicę na ostatnich 25 metrach, a oni ustawili figurki bliżej

Łeeeeehhhehaaaa hihihihih ale Cie zrobiłi w jajo

Nie pisałem że masz wygolić, tylko że mógłbyś wziąć ze sobą .
A może tym razem w lasku Vilgefortza, zamiast w "piekarniku" Piaseckim?



Kurde, nie chce mi się... Ostatnio wygoliłem strzelnicę na ostatnich 25 metrach, a oni ustawili figurki bliżej...
No bo w sumie walnęliśmy się na trawie przy samochodach i już nikomu się nie chciało przenosić...

A co do strzelania to ja bardzo chętnie, możnaby jakieś minizawody zrobić jakby było nas więcej

A ostatnio strasznie mi się spodobało strzelanie na stojąco
Trzeba w końcu lufę przedmuchać bo już chyba zardzewiała w środku Wink

BTW. Panowie co z napełnianiem butli - macie jakieś dojścia ?
U mnie zostało ze 130bar
w niedziele to dobry czas
mi pasuje - przy okazji przetestujemy figurki



BTW. Panowie co z napełnianiem butli - macie jakieś dojścia ?
U mnie zostało ze 130bar

Witam.
Wczoraj miałem zamiar pojechać do Moany i nabić swoją 200-setkę. Siedząc już w samochodzie pomyslałem sobie, a może tak wpaść do świdnickiej(powiatowej) straży pożarnej i spytać się a nuż nabijają. No i ..nabijają i to bez problemu a mogą (mają sprężarkę) nabić i do 300 bar.
Wziąłem telefon do tego strażaka co nabija i powiedział mi żeby przed każdym nabiciem umawiać sie z nim telefonicznie. Bardzo miły gość. Dałem mu na piwo, nie chciał wziąść ale dałem mu na "wcisk" żeby potem było łatwiej. Jest tylko jeden szkopuł, on pracuje co trzeci dzień i trzeba by się wcześniej umawiać. Tak że gdyby ktoś potrzebował "wiaterku" to dać mi znać. A w niedzielę może skuszę sie na strzelanko.
Pozdrawiam
Witam serdecznie.
W Warszawie nabijałem swoją 6l /300 bar butle w straży pożarnej. Strzelam z AAS 400 Classic i co jakiś czas miałem problem ze zdejmowaniem zestawu ładującego. Po wnikliwym zbadaniu sprawy okazało się, że w straży ładują butle, ale mają stare filtry i trochę brudu do butli ładują też. Brud ten zatykał mi wejście do zawory w karabinku.
Po zmienieniu miejsca ładowania butli (centrum nurkowe) problem ustał.

Więcej do straży nie pojadę ładować butli.

Pozdrawiam serdecznie
Nie wiem jaką sprężarkę mają w Świdniku ale ta w Lublinie jest taka, że szczeny opadają - filtry, osuszacze, ładowanie kilku butli na raz - miodzio.

Pozdrawiam
Nie przyglądałem się jej dokładnie ale z tego co mówił ten strażak to jest to nówka, mają ja od niedawna. Naraz można nabijać dwie butle 200 i 300 bar. Następnym razem przyjrzę się jej dokładnie i wszystko się wypytam.
Wracając do tematu niedzielnego spotkania zastanawiamy sie nad rozpoczęciem strzelania w porze poobiedniej ze względu na temperaturę panującą na strzelnicy. Choć prognozy na niedziele nie przewidują jakiś koszmarnych upałów warto rozpatrzyć tą propozycję. Jakie jest wasze zdanie?

Pozdrawiam
Może być po obiedzie, podochodzimy do siebie do tej pory po sobotnim, ekhm, relaksowaniu...

PS: To w końcu Piaski czy Prawiedniki bo sam już nie wiem...
Ja po południu niestety odpadam. Przed południem bardzo chętnie - prawiedniki ??
Witam serdecznie.
W sobotę i w niedzilę mam takie plany (prawie w każdą):
o 06:00 10km razem z Bellą bieganie
od około 09:30 strzelanie z łuku bloczkowego
od około 14:00 strzelanie z AAS 400 Classic
około 19:00 będę w domu
Na strzelania z łuku i wiatróweczki jest cała masa ludzi na siekierkach w Warszawie.

Pozdrawiam serdecznie

Witam serdecznie.
W sobotę i w niedzilę mam takie plany (prawie w każdą):
o 06:00 10km razem z Bellą bieganie
od około 09:30 strzelanie z łuku bloczkowego
od około 14:00 strzelanie z AAS 400 Classic
około 19:00 w domu
Na strzelania z łuku i wiatróweczki jest cała masa ludzi na siekierkach w Warszawie.

Pozdrawiam serdecznie

cyt. około 19:00 w domu- co w domu?

Witam serdecznie.
W sobotę i w niedzilę mam takie plany (prawie w każdą):
o 06:00 10km razem z Bellą bieganie
od około 09:30 strzelanie z łuku bloczkowego
od około 14:00 strzelanie z AAS 400 Classic
około 19:00 w domu
Na strzelania z łuku i wiatróweczki jest cała masa ludzi na siekierkach w Warszawie.

Pozdrawiam serdecznie

Przyznam, że nie do końca rozumiem temat i jego związek z postem...
Koledzy, czy ktoś z was jest w posiadaniu butli z zestawem ładującym? W niedzielę mamy z Prezesem plan przetestowania mechaniki DOT6-24x42 na S400 - tylko pierdów w kartuszu mało. Posiadacze HW100 mają problem z głowy, bo kartusz wkręcany jest w butlę bez żadnych dodatków. Gdyby zatem ktoś był w posiadaniu butli z zestawem ładującym, byłbym niezmiernie wdzięczny za udostępnienie - nawet za odpłatą.
Mam obie w/w rzeczy z małym ale... w butli praktycznie pusto.
Załatwcie pełną butlę a zestaw będzie
Ja wezmę swoją butlę, mam praktycznie pełną.
Ooo... To Locutus, prosił bym Cię o zabranie zestawu ładującego - podepnę się do Wolana
To gdzie to strzelanie - Piaski czy Prawiedniki??

Ja po południu nie mam czasu także tylko rano mi pasuje

To gdzie to strzelanie - Piaski czy Prawiedniki??
No właśnie
Wybierzmy jakieś jedno miejsce i jedną godzinę, bo póki co to nie wiadomo co i jak

PS: Ja mam cały dzień dostępny.
Dobra to Piaski o 10

Dobra to Piaski o 10

Ok to niedziela godz 10:00 Piaski.

Pozdrawiam
Witam serdecznie.
Proszę jednak zwrócić uwagę na port ładowania dla danego AAS 400 Classic. Spotkałem się z dwoma różnymi systemami zakładanymi na AAS400 Classic.
Ponieważ jestem z Warszawy to moja pomoc ze względu na odległość chyba jest nie potrzebna.

Pozdrawiam serdecznie

Spotkałem się z dwoma różnymi systemami zakładanymi na AAS400 Classic.
A są trzy systemy

Oki, 10 rano Piaski.


boldem cały wycięty tekst...


Widzę, że mój post do Ciebie na łucznictwie nie został dostrzeżony więc go powtórzę tutaj.

Kolego White_Eagle, zwracam Ci uwagę, że tekst który piszesz ma być wygodny do czytania przede wszystkim dla innych forumowiczów...
W końcu 99.9% postów jest pisane 'normalnie' i jakoś je czytasz.

Ustaw sobie proszę w systemie większą czcionkę - będzie Ci wygodnie czytać nie tylko swoje posty i nie będziesz 'męczył' innych forumowiczów niebieskim, bold`em itp.
No to tradycyjnie wrzucam kilka(naście) fotek ze strzelania :



Pozdrawiam!
przepraszam za post off topic, ale z widzenai kojarze Pana w beżowym bezrekawniku,chyba jezdzi czerwonym autem z bawarii,jak tak to mieszkamy
bardzo blisko siebie !!!

przepraszam za post off topic, ale z widzenai kojarze Pana w beżowym bezrekawniku,chyba jezdzi czerwonym autem z bawarii,jak tak to mieszkamy
bardzo blisko siebie !!!


Tak Robertinus jeździ właśnie takim autem. W takim razie jeszcze jakiś czas temu też byłem prawie waszym sąsiadem.

Pozdrawiam
Tomo jak tam drewno? Reanimacja się powiodła?

Tomo jak tam drewno? Reanimacja się powiodła?
Jakie drewno? Jaka reanimacja? Co przegapiłem?
Eee odkręciłem osadę i to pierd, najprawdopodobniej wada fabryczna, którą dziś dostrzegłem. Spokojnie Wolan, z boku osady leciutko po słoju widać było rozszczepionko. Podskoczyłem wieczorkiem do naszej złotej (a w zasadzie chromowanej) rączki Robertinusa, a on mi to zabezpieczył - wielkie dzięki Robercie i jeszcze raz wszystkiego najlepszego.

Pozdrawiam

Przegapiłeś widok, jak Tomowa osada idzie w drzazgi
Łojezuśku, uff, weź mnie nie stresuj... Kurka a już serio myślałem, że naprawdę jakimś cudem Tomowa osada pękła...

z widzenai kojarze Pana w beżowym bezrekawniku,chyba jezdzi czerwonym autem z bawarii,
Pierwszy raz ktoś kojarzy Roberta po ciuchach i samochodzie... Zawsze był raczej rozpoznawany po karabinku...

Kamil, mała prośba- zwracaj uwagę na literówki. Polskie fonty też nie gryzą. Na szczęście ortografia nie jest dla Ciebie pojęciem abstrakcyjnym...
W PCP drewno praktycznie nie pracuje, a że Weihrauch to taki szajsik (nie to co AA ) to była mała ryska ale bez większego znaczenia - już zabezpieczona przez Robertinusa.

Pozdrawiam

i jeszcze raz wszystkiego najlepszego
Teraz to chyba ja coś przegapiłem...

(...) Na szczęście ortografia (...)

Orto-co?

Pozdrawiam
shit... Najlepszego Robercie i samych udanych trafień(chromowanych )

Urodzinki ale ciii bo to tajemnica

Robert i nic się dziś nie pochwaliłeś?
Wszystkiego najlepszego Ci życzę!!!


Pierwszy raz ktoś kojarzy Roberta po ciuchach i samochodzie... Zawsze był raczej rozpoznawany po karabinku...


To faktycznie dziwna sprawa, a oto i jego karabinek:


Pozdrawiam
w niedzielę niestety nie moglem sie wyrwać.. (jak w każdą ostatnią niedzielę miesiąca)
może ma ktoś ochotę na tygodniu , jakieś powiedzmy popołudnie?


może ma ktoś ochotę na tygodniu , jakieś powiedzmy popołudnie?

Ja bym może jutro popykał po pracy trochę i przetestował stuningowany moduł spustowy

... z widzenai kojarze Pana w beżowym bezrekawniku,chyba jezdzi czerwonym autem z bawarii,jak tak to mieszkamy
bardzo blisko siebie !!!

Zgadza się, ul. Żołnierska.

Tomo, mam nadzieję, że klej będzie trzymał na wieki.
Vilge, trudno tu mówić o pokryciu czy wypełnieniu szczeliny cyjanoakrylem, wszak ten klej nie ma właściwości wypełniających, ale silnie penetruje chłonne materiały.
Stosując go liczyłem właśnie na to, że dobrze wsiąknie i zespoli pęknięcie.
Mam nadzieję, że cel został osiągnięty i Tomo poradzi sobie z traumą a w Jego psychice nie pozostanie żaden ślad po tym incydencie.

Dzięki Panowie za życzenia, faktycznie w niedzielę były moje urodziny, moja córka (papla) wykłapała o tym na strzelnicy.

Misiaczek, aleś mnie podsumował z tym rozpoznawaniem.

Nie zapomnę jak będąc w Morsku parę lat temu podszedł do mnie jeden z kolegów i opowiedział widziane na torze zdarzenie:
otóż strzelał tam zawodnik mający Slavię z wypolerowaną lufą, w pewnym momencie ktoś do Niego podszedł, postał chwilę, poprzyglądał się i stwierdził - ty na pewno jesteś Robertinus
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alexcom.xlx.pl