ďťż

Forum eportal / Strona: omnie.php

photo

Hej!
Ledwo co wybory minęły, a tu już chodzą głosy o przychylnym słuchaniu przez "górę" propozycji zmian w ustawie o broni i amunicji. Ostatnio dobrze nam znany portal giwera.pl zamieścił list otwarty do KGP. Szerokie działania i badania opinii publicznej prowadzi w tym temacie również redakcja miesięcznika "Strzał".
Myślę, drodzy koledzy i koleżanki, że zaczyna się coś ruszać, coś dziać w tym temacie. A najważniejsze jest to, że ustawodawcy zaczynają nas uważnie słuchać. Myślę, że to bardzo dobrze.
Poniżej cytat z dzisiejszego artykułu na Onet.pl:

http://wiadomosci.onet.pl/1643595,11,item.html


Żądają, by broń palna była w każdym domu
"Polska": Zwolennicy posiadania przez obywateli broni palnej domagają się liberalizacji przepisów dotyczących wydawania na nią pozwoleń.
Podkreślają, że chodzi im tylko o możliwość używania jej w obronie rodziny i domu, przeciwko napastnikom, bez prawa noszenia w miejscach publicznych. Szukają poparcia wśród polityków. A ci - z PO - nie mówią "nie".

Na stronie internetowej www.giwera.pl wydawca pisma o tym samym tytule zamieścił list otwarty do Komendy Głównej Policji. Jego prośbę o liberalizację przepisów popierają nie tylko fani broni palnej, członkowie klubów strzeleckich. Co najważniejsze, "za" są cytowani przez "Polskę" specjaliści od kryminalistyki. Skutki restrykcyjnej polityki regulującej dostęp do broni pokazują statystyki. Szeregi posiadaczy broni topnieją. Pod koniec 2004 r. było ich 29,5 tys., w połowie czerwca br. 23,3 tys. Przy staraniu się o pozwolenie na posiadanie broni dla obrony rodziny obowiązują takie same procedury - badania lekarskie i psychologiczne, wniosek z uzasadnieniem oraz egzamin - jak przy pozwoleniu na posługiwanie się bronią poza własnym mieszkaniem i posesją.

Zwolennicy złagodzenia przepisów mają koronny argument: statystyki pokazują, że w krajach, w których dostępu do broni nie chronią restrykcyjne przepisy, zmniejsza się przestępczość. Amerykański ekonomista John R. Lott ustalił w wyniku badań: "jednoprocentowy wzrost liczby właścicieli broni odpowiada 4,1-procentowemu spadkowi liczby przestępstw z użyciem przemocy".

W USA w tych stanach, gdzie prawo nie zezwala na noszenie broni, przestępstw z użyciem przemocy jest o 81 proc. więcej, a morderstw o 127 proc. więcej niż w stanach, gdzie prawo jest liberalne. W Szwajcarii (uzbrojona) na 100 tys. mieszkańców popełnianych jest 1,23 zabójstw, W Japonii (bez broni) - 1,20 zabójstw na 100 tys. mieszkańców, a w Anglii (prawo restrykcyjne) - 1,35 zabójstw.

Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk (PO) uważa, że sprawa łatwiejszego dostępu do broni jest warta przeanalizowania. W podobnym tonie wypowiada się jego partyjny kolega Grzegorz Dolniak, wiceszef sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych.


Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?


To już kolejny topic z cyklu "onet forum"... Wolan, nie rozśmieszaj mnie. Nie zmieni się nic, a jeśli już, to na gorsze.
A wracając do pogaduszek z cyklu "jakie jest wasze zdanie na kolejny idiotyczny temat rodem z onetowego forum" może pogadamy o... odlatującym ciągle nosie Michaela Jacksona? O Spice Girls i ich reklamowanej bieliźnie? O tym, czy i za kogo powinna wyjść ta i ta w serialu tym i tym? Ech...
Nie widzę bezpośredniego związku ze strzelectwem czy ogólnie pojętymi militariami, czyli tym o czym tu dyskutujemy, informacji o nosie Jacksona czy innych pierdach.
Nie chcesz dyskutować, nie dyskutuj ale nie krytykuj chcących.

Pozdrawiam

To już kolejny topic z cyklu "onet forum"... Wolan, nie rozśmieszaj mnie. Nie zmieni się nic, a jeśli już, to na gorsze.
A wracając do pogaduszek z cyklu "jakie jest wasze zdanie na kolejny idiotyczny temat rodem z onetowego forum" może pogadamy o... odlatującym ciągle nosie Michaela Jacksona? O Spice Girls i ich reklamowanej bieliźnie? O tym, czy i za kogo powinna wyjść ta i ta w serialu tym i tym? Ech...

Vilge jakieś trudne dni masz, czy co?
O czym Ty w ogóle tu piszesz? Onetowski link jest tu akurat tylko wstawką do myśli tematu, czyli do działań różnych instytucji nad aktualizacją ustawy o broni i amunicji, pokazuje tylko, że problem jest zauważany w coraz szerszych kręgach. To raz. Dwa: to nie jest link z forum tylko FAKT. Dla mnie to różnica.
Zmieni się na gorsze? Dlaczego tak uważasz, poprzyj czymś swoją opinię.
Mi chodzi głównie o to, czy podoba Wam się coraz szersza akcja na rzeczony temat, i czy większa, hmm, "elastyczność" nowego rządu w tej sprawie będzie dla nas pozytywna w skutkach.
Aha, temat nie jest idiotyczny, według mnie jest bardzo poważny. Podjęte działania też są poważne, nie wierzysz? Zadzwoń do redakcji "Strzału" chociażby, spytaj, ja dzwoniłem, rozmawiałem.
Jeżeli uważasz temat za idiotyczny, to nie mamy o czym tu rozmawiać. W sumie możesz to olewać z zadartą głową i dalej bawić się replikami.
Jak Cię rajcuje nos Jacksona i bielizna Spice Girls to sobie otwórz taki temat w dziale OT, a nie tutaj.
Ja jednak chciałbym mieć łatwiejszy dostęp do posiadania broni, chociażby sportowej, chociażby bocznego zapłonu .22. To już byłoby coś.
Pozdrawiam serdecznie.


Wolan - olać to, skąd zaczerpnąłeś informacje. Onetowe forum pojawiło się jako porównanie - bo słynie ono ze skrajnie głupich tematów i wypowiedzi.
Dostęp do broni jest jaki jest - mianowicie na strzelnicy.
Jeśli ludzie w naszym kraju broń dostaną, to ja z tego kraju uciekam w obawie o własne zdrowie i życie. Czemu tak twierdzę? Bo słyszę codziennie takich frustratów, którzy chcą mieć broń, że włosy na jajkach stają dęba ze strachu!
Wiesz poza tym co to sarkastyczna metafora? Nie? Trudno, dowcipu z noskiem i majtami nie załapiesz.
Niech sobie kto chce bije pianę i wali w bęben obwieszczając światu nadejście nowej ery dostępu do broni. Proszę, poczekacie sobie jak Żydzi na Mesjasza. Oblicz - ile oni już lat czekają...?
Humor mam jaki mam, nie ma on nic do rzeczy. Po prostu twardo na ziemi stoję i nie jestem fantastą, któremu się szklane domy śnią.

Wolan - olać to, skąd zaczerpnąłeś informacje. Onetowe forum pojawiło się jako porównanie - bo słynie ono ze skrajnie głupich tematów i wypowiedzi.
Wiesz już pierwsze zdanie w Twoim poprzednim poście to przyczepienie się Onetu, więc odebrałem to tak a nie inaczej.



O, kolego, jak taka sprawa to dla Ciebie marzenie porównywalne do tego z "Ludzi bezdomnych", to powiem Ci tak - nieźle zaszalałeś teraz

Nie, to ty nieźle zaszalałeś, bo to "Przedwiośnie"
A na poważnie - wolę, żeby obecny rząd nie zawracał sobie dupy dostępnością do broni, tylko żeby w końcu zrobili coś, aby żyło nam się i zarabiało jak przystoi mieszkańcom Unii. Cała reszta to dodatki kosmetyczne. Co mi po dostępności, jeśli na broń i amunicję stać mnie nie będzie?


Nie, to ty nieźle zaszalałeś, bo to "Przedwiośnie"

Łojezuśku, masz rację, pomyłka z mojej strony... Ale o "Przedwiośniu" myślałem!

A wracając do tematu, unijne zarobki i poziom życia powinny być priorytetem, aczkolwiek dojście do tego to rzecz o wiele bardziej skomplikowana niż zmiana ustawy o broni i amunicji. Dlatego pozostańmy przy rozmowach o ustawie właśnie.
Gdyby udało się doprowadzić do tego, że decyzja o wydaniu pozwolenia nie zależy od widzi mi się urzędasa, to już byłby sukces. Spełniasz warunki, dostajesz pozwolenie, a nie na te same kwity w jednym województwie dostaniesz, w innym nie, bo komendantowi żona nie daje... obiadu jak wróci z pracy. Wtedy każdy spełniający warunki miałby broń w domu i nie trzeba by wprowadzać powszechnej dostępności.
Jakoś mi się nie widzi parę osób w okolicy z bronią w domu.
hym początek liberalizacji mógłby być nie miły (pewnie było by kilka trupów), ale śmiem twierdzić że nasz społeczeństwo jest nie przygotowane na broń (gdy widzę człowieka który mógłby być moim ojcem i to co wyrabia z bronią, to sie zaczynam bać, ładowanie pestek odwrotnie to pikuś)... Poza tym przeciętny Polak sie boi broni nie wspominając o tym że potrafi myśleć o tym co może sie stać...
Pan Czuma ma poważne kłopoty i chyba straci stołek. Moze szkoda bo to zwoelnnik liberalizacji ustawy o broni i amunicji...
Sądzę, że pomysł z zakończeniem uznaniowości policjantów dających pozwolenia (lub raczej nie, bo takie są odgórne naciski) jest wyśmienity. Zabranie możliwości decyzji Policji - jak najbardziej wskazane. Wielu z nich, nawet jeśli wprowadzi się obligatoryjne wydania pozwolenia po spełnienu ustawowych (!) wymagań, będzie szukało "haka" - żeby nie dać ("pokażcie mi człowieka, znajdę na niego paragraf" jeszcze gdzie niegdzie pokutuje).
Czuma prezentując swój pomysł jako poseł nadepnął na odcisk "służbom". Po powołaniu na Ministra Sprawiedliwości poczuli się realnie zagrożeni. Wystarczy popatrzeć na reakcje i posłuchać nieracjonalnych argumentów gen. Polko i posła Dziewulskiego w programie "Pryzmat". Dla zapewnienia skuteczności manipulacji Pan Redaktor zaprasza J.K.Mikke jako głos przeciwny. "Dziewul" z jednej strony potwierdza, że z legalnej broni nie popełnia się w Polsce rozbojów i napadów. Z drugiej strony wytacza tezy o niższym niż w innych krajach (także unijnych) poziomie rozsądku i odpowiedzialności wśród Polaków. Ci sami ludzie wyjeżdżając za granicę mają dostęp do broni zgodny z "tamtymi" normami. I są normalnymi, odpowiedzialnymi użytkownikami broni.
A przecież w polskich rękach jest od dawna palna broń myśliwska, sportowa, do ochrony osobistej, obiektowa ... , od niedawna czarnoprochowa. Ułatwienie dostępu do broni palnej (czarny proch) nie spowodowało przyrostu ilości wypadków z bronią palną.
Uwolnienie rynku broni pneuatycznej nie dało w efekcie znaczącego wzrostu wypadków z jej użyciem. Można powiedzieć, że w granicach błędu statystycznego, w Polsce wypadki z użyciem broni nie występują .
Jeśli prównać je do wypadków drogowych w odniesieniu do liczby użytkowników dróg, gdzie ludzie giną codzień i jakoś nikt nie ogłasza żałoby narodowej - widać medialną manipulację opnią społeczeństwa. O śmierci ludzi na drogach mówi się "przy okazji", o przestrzeleniu sobie palca wiatrówką - wie z nagłówków na pierwszych stronach cała Polska!

Ilość wypadków i nadużyć broni palnej nie zmienia się natomiast w Policji i Wojsku. I właśnie Ci starają się storpedować pomysł uporządkowania spraw w dziedzinie dostępu do broni.
Cóż - bez komentarza.

Inna sprawa to wymagania dla aktualnych posiadaczy broni. Od sportowców wymaga się "osobostartów", wyników na odpowiednim poziomie. Sportowcy - przenosząc broń muszą ją mieć rozładowaną.
Myśliwi raz do roku weryfikują swoje strzeleckie umiejętności. Program minimum, ale oni nie biegają z nabitą bronią po ulicy.
Nikt niczego nie wymaga od posiadaczy broni do ochrony osobistej. A ci mają prawo chodzić z bronią gotową do natychmiastowego użycia. Wielkim wydarzeniem jest pojawienie się kogoś takiego na treningu! I z reguły są trudności z trafieniem w wyznaczony cel "na spokojnie". A co ze strzelaniem w zagrożeniu?
Podobnie różnej maści służby ochrony. Strzelanie na egzamnie i ... koniec szkolenia w większości przypadków. A ci maję też broń automatyczną!
Tak więc posiadacze broni do ochrony osobistej (w większości przypadków, bo znam też osoby biegle posługujące się pistoletem) i ochroniarze są poza jakąkolwiek kontrolą poziomu wyszkolenia. I to właśnie ta grupa stanowi istotne zagrożenie na naszych ulicach!

Odnośnie "kłopotów" Min. Czumy:
Gazeta "Rzeczpospolita" zleciła sodaż i teraz twierdzą, że 71% Polaków chce dymisji ministra. Oto mój głos w tej sprawie:
„Rzeczpospolita: Zdaniem 71% Polaków premier powinien zdymisjonować ministra sprawiedliwości Andrzeja Czumę.” ... „Sondaż przeprowadzono 11 lutego na próbie 500 osób.”
Te 71% Polaków, to w rzeczywistości 355 osób, które – według gazety „Rzeczpospolita” – ma być miarodajnym obrazem opinii wszystkich Polaków. Przecież to jawna manipulacja!
„39% badanych stwierdziło, że "informacje o wyrokach za niespłacone długi" – czyli 195 osobom nie podoba się, że minister wczasach emigracji miewał długi, które – jak twierdzi (a nie ma dowodów, że kłamie) – spłacił.
„17% jest zdania, że dymisję powinno spowodować sugerowanie przez Czumę, że prokuratorzy stawiający zarzuty prezydentowi Sopotu mogli się pomylić" – 85 osób ma cytowany pogląd. Nie takie rzeczy wypowiadał Min. Ziobro – i żaden sPiSkowy redaktor nie śmiał PiSnąć.
Teraz – „z igły – widły”, żadnej szansy na działanie – od razu zmasowany atak, który (jak powszechnie wiadomo) jest najlepszą formą obrony. Ale kto się przed Ministrem Czumą tak zaciekle broni? Gazeta „Rzeczpospolita”, czy też ci, którzy w naszej Rzeczypospolitej za tą gazetą stoją i „motywują” redaktorów do pisania tego, co im trzeba?
Jednym zdaniem: Totalna, zdalnie sterowana próba manipulacji. Nie pierwsza. I – oby się mylił – nie ostatnia! Czas, żeby ktoś porządnie wstrząsnął „rzepą” – może odczepi się od niej błoto?

Za "komuny" żyliśmy w państwie policyjnym. Teraz mamy wolny kraj. To znaczy, w wielu przypadkach, że wolno zchodzą niektóre zmiany. Ale Polak potrafi dostosować się i żyć w rozmaitych, nie zawsze pięknych "okolicznościach przyrody".

No cóż - podobno lepsza ewolucja niż rewolucja ... Ale czy za mojej "kadencji" doczekam czasów, że wybrana przez obywateli władza będzie miała za nadrzędny cel dobro swoich wyborców i będzie Ich szanować nie wyrażając się źle o Ich poziomie rozsądku ... Czy będzie jeszcze tak, że decydenci (także ci w mundurach), którzy żyją za pieniądze obywateli - będą jednako dbali o dobro każdego?

A tak na pozytywne zakończenie: jest dobra (jak sądzę) inicjatywa dla ludzi zainteresowanych unormowaniem procedur wydawania i utrzymania pozwoleń:
http://www.bronsportowa.wa.pl/
"Rzepa", pracująca na zamówienie PiS-dzielców, się nie zmieni, póki nie zmieni swojej opcji na niezależną. Co do Czumy - wygląda jednak na to, że nie do końca posprzątał swoje sprawy amerykańskie... Generalny błąd Tuska był taki, że zdymisjonował Ćwiąkalskiego.
Drobne zmiany w ustawie o broni i amunicji są realne ale o bardziej konkretnych zmianach i co za tym idzie szerszym dostępie do broni nie ma raczej mowy bo jest to kwestia ktorej kolejne ekipy rządzące systematycznie starają się unikać uważając za niebezpieczną z punktu widzenia skutków, reakcji społecznej i co za tym idzie ich bytu i przyszłości politycznej, teamt ktorego lepiej w ogole nie poruszac. Pomysł Czumy rok temu spotkał się z chłodnym przyjęciem kierownictwa PO i dosc szybko o nim ucichło. Napisalem co prawda 2 posty wyzej ze szkoda ze Czuma jest zagrozony bo jest zwolennikiem liberalizacji ustawy ale tak na prawde nie ma zadnego znaczenia czy zostanie czy nie bo sprawa przepisow o broni i tak nie lezy w jego gestii tylko w MSWiA.

A tak poza tym... chcecie prawdziwej zmiany przepisow o broni to w najblizszych wyborach nie głosujcie na tych "ktorzy sie liczą" by "nie zmarnowac głosu na kogos bez szans", tylko poprzyjcie UPR, to jedyna nadzieja
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alexcom.xlx.pl