ďťż

Forum eportal / Strona: omnie.php

photo


(...) zapraszam wszystkich chętnych w przyszłą niedzielę 17-01-2010 o godz. 9.oo.



Ja się już zapisuję .
Ja też chętnie postrzelam.

Pzdr.
Będę ja i niespodzianka



i niespodzianka

Już się boję ale przyjadę uzbrojony .
Jak nic nie przeszkodzi to też wpadnę.
Dobrze że odpuściliśmy 10-01. Dopiero dzisiaj odgarnęli żużlówkę i jest przejazd pod bramę. Nie ma za to gdzie zaparkować, bo są zwały śniegu na poboczach. Na otwartej przestrzeni leży go jakieś 20 - 25 cm. Jak do soboty go nie ubędzie, to zwierzaki trzeba będzie stawiać na jakichś podwyższeniach, aby je było widać. Na działkę też nie bardzo jest wjazd, trzeba najpierw odkopać bramę.
Musi będziem odśnieżać.

Musi będziem odśnieżać. Trza wzionść ze sobom łopatem.
O jakim odsnieżaniu jest mowa? Okolic bramy czy też całego sadu
Warstwa 20-25cm to akurat tyle co figurka, a może przez śnieg na czuja po sznurku będziemy łoić

Może nastawić się na coś realnego, rekreacyjnie spinerki, puszki, kapselki może sylwetki? Jakieś tarcze na czas ... no nie wiem.
zabierze mnie ktoś? bo u mnie słabo z transportem.
Eeeetam, damy radę - walimy HFT.

Kola - Dale wspominał, że chce przyjechać, a on mieszka na przeciwko Ciebie. Chyba, że kto inny cię przygarnie

Eeeetam, damy radę - walimy HFT...
A jakże ...
Zimno idzie ludzie, dzisiaj w nocy temperatura zacznie spadać cholera wie jak bardzo, ale pewnie tu i ówdzie pokaże od -12 do -15. Potem trochę się poprawi - tzn. przestanie spadać i przez dwa dni będzie ok. -10. W sobotę znów powinno spaść o jakieś 5-10 stopni, ale co będzie w niedzielę to zobaczymy bliżej weekendu.
Dobra kufajka i jeszcze lepsze gumofilce powinny załatwić sprawę.
Oby lufy nie zamarzły.
Ciekawie jak V0 się zachowa na takim mrozie.

Ciekawie jak V0 się zachowa na takim mrozie.
v=0
Historia zna przypadek Steyra na silnym mrozie, odrobina wilgoci i kurczenie metalu spowodowały to, że nie można było naciągnąć dźwigni i koniec strzelania.

Panowie wybaczcie ale jeżeli będzie poniżej -10 to nie zdecyduję się jechać. Wypiję wtedy zdrowie Waszmościów grzanym miodem pitnym - to mój ulubiony ostatnio trunek!

Historia zna przypadek Steyra na silnym mrozie, odrobina wilgoci i kurczenie metalu spowodowały to, że nie można było naciągnąć dźwigni i koniec strzelania.

za dobrze spasowany


za dobrze spasowany


Dokładnie, ale bądźmy rozsądni -15 to nie jest dobra temperatura dla wiatrówki.
Zobaczymy jaka będzie pogoda ale mam nadzieje, że będzie powyżej -10.

Pzdr.

Historia zna przypadek Steyra... Heh, a kto mówi o sztejerze?
Kola, postaram się jechać - karabinek wyschnie, a muszę wyzerować po demontażu lupki.

Dokładnie, ale bądźmy rozsądni -15 to nie jest dobra temperatura dla wiatrówki.

Ja przestaję odczuwać przyjemność ze strzelania przy -5. Jeżeli będzie niżej to ja jadę do Jarka na miodzik, a po drodze otworzę Wam bramę.
Mi też taki mróz nie pasi, jadę z Tobą do Jarka.

A możę jedźmy wszyscy do Jarka na miodzik, napewno się uciszy że koledzy Go odwiedzili
W sumie, mnie też ganc pomada, Kola prawko ma... Jak by miodzik był zacny, będzie prowadził ))
Pierwszy skład:

1.Dale
2.Kola
3.Gelorad
4.Jorguś
oho ?
Yaro już w pory robi....
Jaja sobie robicie, czy na prawdę mam szukać kierowcy ?

P.s

Wole postrzelać niż, miód? pitny? Może lepiej grzańca jakiegoś?

oho ?
Yaro już w pory robi....


No co ty? Już Wam Ewa przygotowuje obiad dwudaniowy i trzy rodzaje ciasta na deser

Akurat wczoraj w nocy kupiłem dobry trójniak, coś z kasztelanem w nazwie ale akuratny! Kusił jeden dwójniak ale cena nieco ostudziła, kiedyś mu jednak ulegnę:D
Pamiętajcie jednak że to słabiuśkie trunki.

Prognozy mówią o realnej -11 a odczuwalnej -22,5, więc jak coś drzwi otwarte, miodu dokupię
Można spróbować też zrobić grzanego z cytryną.

ps. Tomo u nas tylko Ewa je w domu ciasta więc sama sobie to rzadko piecze.... trzeba wcześniej uprzedzać.
Myślę, że będzie tak jak dzisiaj, a więc nie zimniej niż -7

Pzdr.
No oczywiście że żartujemy.

No oczywiście że żartujemy.

Ja na serio miód kupiłem i mogę jeszcze dokupić
Ty lepiej karabin spakuj na niedzielę

Ty lepiej karabin spakuj na niedzielę

Jeszcze się trochę klei ale wpakowałem go już w kufer, zwarty i gotowy.

A przy okazji, ma ktoś poduchę do FT? Chętnie bym sobie przypomniał jak się kolanko z poduchy strzelało, pamiętam że przede wszystkim noga tak nie bolała i było stabilniej.
Ja mam.
Narazie jeszcze mam.
[quote="yaro"]

Ja mam.
Narazie jeszcze mam.


Chętnie odkupię w razie co.
Pech chce, ze jestem pierwszy w kolejce Zadzwoniłem zanim pojawiły się wasze posty

Pech chce, ze jestem pierwszy w kolejce Zadzwoniłem zanim pojawiły się wasze posty Nie liczy się - cwaniaczku!!

Chłopy, zajrzyjcie do Kolegi Mfora, akurat ma promocję na bardzo ładne poduszeczki.

http://www.forguns.pl/
gdzieś w połowie strony Poduszka strzelecka API Outdoors w kolorze „Real Tree”

:shock:

Poza tym czy w HFT można stosować poduszki?
Tomo był pierwszy bez dwóch zdań.

Nie chodzi tu tez o "ładność" poduszki tylko o to żeby była duża objętościowo i miała twarde styropianowe kulki.

Od tego roku można je stosować znowu w UKAHFT, więc i u nas.
Skutek będzie taki że wszyscy będą je stosować.

Poza tym czy w HFT można stosować poduszki?
Ano można, Tomkowi było źle klękać i zmienił regulamin .

Hola, byłem przekonany, że w hft są zabronione i dlatego zastanawiałem sie nad sprzedaniem. Powyższe zmienia zupełnie sprawę.

Hola, byłem przekonany, że w hft są zabronione i dlatego zastanawiałem sie nad sprzedaniem. Powyższe zmienia zupełnie sprawę. Łaaaa!! Za późno, poducha idzie do tomo .
Spoko loko luz i spontan, było powiedziane "jakby co" więc nie dzielmy skóry na niedźwiedziu.
Jutro z ranka będzie takie -12 -10 i będzie się ocieplać do -6 w południe i tak do zachodu słońca, który będzie widać.
Sugeruję, żeby zbiórkę przenieść bliżej południa.
Pogoda będzie piknie słoneczna tylko wiaterek będzie zaniżać odczuwanie zimna.
Myślę, że zanim się zbierzemy, ustawimy figurki to będzie cacy.
Potrzebuję 2 szt. nakrętki M6 takiej jak na zdjęciu poniżej - z kołnierzykiem.
Jeśli kto wybierający się do Boduszyna posiada i może mi pomóc w temacie, byłbym wdzięczny.

Panowie, przepraszam, ale skomplikowały mi się sprawy rodzinne i muszę za szofera robić
Niestety nie przeskoczę tego...
Przepraszam i bawcie się dobrze..
Kurde... a tak karabinek szykowałem
To o której ?

To o której ?

Jorge dzwonił i mówił, że będzie po dziewiątej, ja też tak się postaram być.

Siła wyższa - Po prostu jestem jedynym kierowcą jutro do południa, a chodzi o sprawy zdrowotne. Problem pojawił się dwie godziny temu, kiedy to okazało się że nie ma kto Babci zawieźć . Jeszcze rano skręcałem karabinek ...:((((
Tak martwiliście się o temperaturę a u mnie na wygwizdowie już kreska jest pomiędzy -7 a -6.

Pzdr.
pewnie za późno piszę, ale jedzie ktoś przez okolice sławinka?
Dzwoniłem do Ciebie rano ale miałeś wyłączony telefon!!!
No i po spotkaniu. Było wyjątkowo zimno, dodatkowo wiał bardzo silny wiatr, który nie tylko zwiewał śrut, bujał całym strzelcem, a także powodował uczucie zimna. Generalnie były to chyba najbardziej hardcorowe minizawody jakie się do tej pory odbyły. Mimo wszystko frekwencja nie była taka zła. Poniżej fotki tych, którzy się zimna nie bali:



Zgłaszam małą reklamację .
Jako że liczyłem w pamięci zabite zwierzaki i tak zwane zera. Miałem trzy dwójki i cztery zera.
Tam gdzie jest puste powinny być jedynki.
Nie wiele to zmieni w układzie tabeli ale lepiej będzie wyglądało.

Łapy mi tak zmarzły że nie wyczuwałem ściągania spustu a i tak twardy na młotek.

Po prostu miałem problem ze zgięciem palca.

Miałem trzy dwójki i cztery zera.
Tam gdzie jest puste powinny być jedynki


Przepraszam Kudłaty, to moja wina, nie wpisałem Twoich wyników.
Ali popraw, jak nie sprawi kłopotów.
Czas na nową jakość dokumentowania:

FILM
Witajcie. Zdjecia oglądałem ale filmik mi sie nie odpalił.
Zazdroszcze wam fajnego spotkania.
Jorguś chyba brakowało Ci konkurencji?
Pozdrowionka Krzysiek
Dzięki za strzelanie, kiedy następny raz ?

Dale, odbierz tego turka od Tomka, dodana jest karta rejestracyjna.
Przy tak silnym i zimnym wietrze strzelałem pierwszy raz. Poprawki na wiatr nie miały już znaczenia Tak bujało strzelcem że trudno było utrzymać krzyż na figurce nie mówąc już o kilzonie

Jorguś chyba brakowało Ci konkurencji?

A gdzie Cię tam poniosło. Kiedy wracasz?

Dzwoniłem do Ciebie rano ale miałeś wyłączony telefon!!!
Absolutnie niemożliwe!! Nawet budzik miałem nastawiony!!
Witaj. Jakoś tak wyszło. Co do powrotu to jeszcze nie jestem zprecyzowany. Może lato może na jesień. Życie pokaże jak to będzie.
Pozdrowionka dla Ciebie i Frontowców
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alexcom.xlx.pl