Forum eportal / Strona: omnie.php
Post ten jest zainspirowany artykułem Pana J. Lewandowskiego z miesięcznika "Strzał" nr 6/2007.
30.IV.07 KGP podała dokument zawierający "specyfikację istotnych warunków zamówienia" na nowe pistolety. Po przeczytaniu, nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać.
Zresztą przeczytajcie (opisane tylko niektóre punkty, nie cały dokument):
Przedmiotem zamówienia jest 5709 kpl. nowych, oryginalnych, wyprodukowanych w 2007 roku 9mm pistoletów samopowtarzalnych.
Nie wiadomo, czy zawiera się tu broń złożona w tym roku z części powstałych w latach poprzednich. No i myślałem, że ważna jest fabryczna nowość broni a nie rok produkcji.
Pojemność magazynka - min. 15 nabojów.
Czemu akurat tyle? No i brak wpisu, że ma być to mag. dwurzędowy dopuszcza tu powstanie długaśnych jednorzędowców
Mechanizm spustowy - DA lub DAO.
Hmm, te dwa systemy oznaczają ten sam mechanizm, co od razu eliminuje z przetargu chociażby świetnego wg mnie Walthera P99. Powinno być raczej podane SA/DA lub DAO.
broń musi zapewniać możliwość bezpiecznego przenoszenia z nabojem wprowadzonym do komory nabojowej
Do tej pory było to w policji kategorycznie zabronione. No i nie ma ani słowa o możliwości odpalenia tego naboju z komory, czyli może być tak, że bezpiecznie nosimy z tym nabojem, ale już z niego nie można wystrzelić i musimy przed strzałem przeładować wyrzucając powyższy nabój z komory
Szkielet broni - wykonany z wysokowytrzymałego tworzywa (...) fabrycznie przystosowany do mocowania modułu oświetlenia taktycznego oraz laserowego wskaźnika celu i tzw. smyczy
Nie ma nic o standardzie szyny (np. Picatinny), czyli producent pistoletu może zaprojektować całkiem nowy wzór szyny, do którego potem za grube pieniądze będzie sprzedawał nam zrobiony przez siebie osprzęt
Minimum 2 bezpieczniki wewnętrzne w tym blokada iglicy.
Nie ma nic o tym, że mają być samoczynne. Czyli teoretycznie mogą być uruchamiane za pomocą zewnętrznej dźwigni
Przyrządy celownicze - stałe, otwarte, w kolorze broni, z białymi znacznikami
Czyli przy plastikowym, różowym korpusie (o kolorze korpusu nie wspomniano ) i czarnym zamku muszka i szczerbinka też mają być różowe
Żywotność istotnych części broni (lufa, zamek, szkielet) - minimum 30 000 strzałów bez pogorszenia parametrów
Nie określono jakich parametrów, czyli np. estetycznych
Wymagania w zakresie funkcjonalności - broń powinna posiadać ergonomiczny chwyt. Elementy takie jak zatrzask magazynka, dźwignia zwalniania zamka powinny być łatwo dostępne dla użytkownika o dłoniach o przeciętnej wielkości. Broń nie może posiadać ostrych krawędzi, które mogłyby powodować kaleczenie dłoni użytkownika. Broń nie może posiadać wystających elementów, które mogłyby utrudniać wyjęcie z kabury lub powodować jej zaczepianie o odzież lub elementy wyposażenia, np. kamizelkę kuloodporną.
Ale broń nie musi strzelać - nic o tym nie wspomniano
Gwarancja - minimum 24 miesiące od dnia podpisania protokołu odbioru ilościowo-jakościowego broni przez Strony.
Ale gwarancja czego ma dotyczyć? Bo nie napisano. Czyli liczy się tu gwarancja producenta np. na to, że broń nie zarośnie trawą
(...) 5% kabur musi być dostarczone w wersji dla osób leworęcznych
Ale za to wogóle nie wymaga się, aby manipulatory broni były dla osób leworęcznych dostępne
No, to tyle ode mnie, ciekawi mnie niezmiernie jaki model ten przetarg wygra
Pozdrawiam!
A ja mam jedno, ale złośliwe pytanie- PO CO?
8 na 10 policjantów z bronią ma kontakt tylko na obowiązkowych strzelaniach kontrolnych; 9 na 10 policjantów ma problem z trafieniem do tarczy TS4 na 25m z broni, której teoretycznie używają na codzień. Widziałem nawet jednego (na forum są świadkowie) który na 2 pełne magazynki z Klocka 17 nie trafił ANI RAZ we francuza stojącego o 5m od niego- i to na spokojnie, bez szarpania się z wyjęciem z kabury itp...
Kilkakrotnie na strzelaniach z policjantami widziałem przed oczami wylot lufy przeładowanej i odbezpieczonej broni a raz w czasie interwencji przez przypadek przestrzelono mi spodnie z kałacha...
Takim spokojnie wystarczy gazówka- nawet jeżeli sobie lub komuś postronnemu (np. weterynarzowi) zrobią krzywdę to przynajmniej niewielką.
Ja rozumiem, że w Policji są także fachowcy- ale jest ich tak niewielu że wystarczy zabrać przeciętnym "krawężnikom" współczesną broń i im dać na wyposażenie. A w zamian coś z muzeum- P64 czy P83- i tak nigdy tego nie użyją...
A tak na marginesie- ja nadal uważam, że pistolet powinien być stalowy, ryglowany przez przekoszenie, mieć zewnętrzny kurek i spust SA...
w najnowszej Technice Wojskowej jest artykuł o wyborze nowego pistoletu dla armii, autor Piotr Zadora. Ma być nowy pistolet, zastąpi wz 1964 (CZAK) i wz 1983 (Wanad).
WIST zostaje.
Nie będzie spoilera, ale wiele uwag co do poziomu użytkowników jest zbieżnych z tym co pisze Misiaczek. Aż ciary po grzbiecie chodzą..
Misiaczku zgadzam się z Tobą w 100%.
Widziałem kiedyś na pewnej stołecznej strzelnicy, jak policjant przestrzeliwując po raz pierwszy swojego nowego P99 tak niezdarnie go trzymał, że przy pierwszym strzale zwolnił magazynek który wypadł na ziemię, po czym się zaśmiał kwitując zajście głośnym "ku..a ale fajne!"
Ta kasa na zamówienie stanowczo powinna pójść na szkolenia policjantów.
@Borsuk.
Przewijające się w wojsku skargi na Wisty są również spowodowane nieznajomością obsługi, czyszczenia i konserwacji a nie wadliwą konstrukcją pistoletu, jak to zwykle jest podawane w raportach. Ponieważ po ich sprawdzeniu przez kompetentne osoby okazuje się, że działają niezawodnie.
(...)
@Borsuk.
Przewijające się w wojsku skargi na Wisty są również spowodowane nieznajomością obsługi, czyszczenia i konserwacji a nie wadliwą konstrukcją pistoletu, jak to zwykle jest podawane w raportach. Ponieważ po ich sprawdzeniu przez kompetentne osoby okazuje się, że działają niezawodnie.
Eee, tam... Naczytałeś się gupot na ajłebie... Nie żebym był jakoś szczególnie kompetentny, ale mnie się Wist ciął. I to różnie- fajka, problemy z podawaniem naboju... Czyli jak dla mnie w tym egzemplarzu- prawdopodobnie do duszy wyciąg, przydałoby się indywidualne pasowanie magazynka lub tuning wślizgu... Coś chyba nie tak jak na nowoczesny ponoć polimerowy pistol który wszedł na wyposażenie armii... Tak to może strzelać ręcznie piłowany prototyp w początkowej fazie prób a nie wyrób seryjny...
BTW- chwyt mam chyba OK, bo klocek przy takim samym strzelaniu nie protestował...
Eee, tam... Naczytałeś się gupot na ajłebie...
Nie, widziałem kilka takich raportów, Wista (dzięki znajomemu policjantowi - specjaliście od broni palnej, rusznikarzowi) rozkładałem i stzelałem ale tylko na sucho niestety. On też mówił, że to dobry pistolet ale wymagający dopieszczania.
I jakoś mi fajnie leżał.
Widzisz- według mnie pistolet będący na wyposażeniu wojska ma być jak ruski czołg- nie czyszczony, przechowywany wraz z błotem i piaskiem w kaburze, brudny i zapyziały po wyjęciu z kabury ma strzelać. I gówno mnie obchodzą zapewnienia speców z WITU że u nich w laboratorium strzelał... Wojna to nie jebajka i ze sterylnymi warunkami nie ma nic wspólnego. A Wistuś jakoś chyba trochę nie tego, bo ciż sami spece z WITU twierdzą że prawidłowo czyszczony i konserwowany będzie strzelał. Tylko kto, kurde, w takim Iraku czy innym Afganistanie ma czas na takie duprele jak codzienne czyszczenie pistoletu, głaskanie go po dupci i śpiewanie mu kołysanek na dobranoc?
Hehehe i znów się zgadzam Misiaczku z Tobą, wiesz jak u nas w wojsku jest ze strzelaniami z krótkiej - co za dużo to niezdrowo . Dlatego też Wist tam jakoś się trzyma, ale właśnie Irak czy Afganistan pokazały, że potrzebna jest nowa broń krótka, i takie zamówienie jest ponoć przygotowywane.
A co do Wista wypowiadałem się pod kątem strzelnicowego relaksu bo pod tym kątem o nim kiedyś rozmawiałem, a nie wojska, powinienem o tym wcześniej wspomnieć, sorki... Z wojska widziałem tylko raporty o nim wcześniej przytaczane.
A co do Wista wypowiadałem się pod kątem strzelnicowego relaksu
No- jeżeli ustawiczne wk...wianie się (tak mniej więcej jeden raz na 2 magazynki, czasem raz na jeden lub częściej) uważasz za relaks... To ja nie mam więcej pytań...
No- jeżeli ustawiczne wk...wianie się (tak mniej więcej jeden raz na 2 magazynki, czasem raz na jeden lub częściej) uważasz za relaks... To ja nie mam więcej pytań...
Hehehe, naprawdę nie wiem, bo nigdy z niego nie strzelałem na strzelnicy, opieram się tylko na opinii innych podczas rozmów z nimi (na opinii ajłebowej raczej bym się nie oparł... ), i właśnie z braku osobistego przestrzelania tego pistoletu nie chcę się zagłębiać w jego problematykę, bo będzie to z mojes strony co najmniej nieprofesjonalne.
Ty strzelałeś i Twoje zdanie pokazuje, że krążą co najmniej dwie opinie na temat tego pistoletu, z których każda zawiera sporo prawdy
@Borsuk.
Przewijające się w wojsku skargi na Wisty są również spowodowane nieznajomością obsługi, czyszczenia i konserwacji a nie wadliwą konstrukcją pistoletu
czytałem te usprawiedliwienia, do tego dochodził jeszcze temat "wadliwej" amunicji (zdaje się że spłonki były za twarde). Amunicję zmieniono, a Wist jak się użytkownikom zacinał, tak się zacina. Ja tam się nie znam, ale na zdrowy rozum jest tak jak pisze Misiaczek - broń powinna być niezawodna. Napoleon odsuwał od dowodzenia wykształconych, ale pechowych generałów
W pełni zgadzam się z prezesem zacięta broń na polu walki to pewna
śmierć wiedzą to wszyscy którzy ćwiczyli na ryżowych polach
żołnierz na polu walki ma być w pełni świadomy że broń jest sprawna i niezawodna chodzi tu o morale które jest też ważne na równi ze sprawną
bronią a że znów ktoś wzioł w łapę za przetarg to dozbrajają wojsko w
szmelc :cry:dla mnie osobiście (to jest moje prywatne zdanie)to jest
SABOTAŻ i winni powinni stanąć przed sądem