ďťż

Forum eportal / Strona: omnie.php

photo





Już się obiło o uszy xD

Gratulacje
No i bardzo dobrze że wracają...klub z takimi tradycjami nie może się tułać po I lidze!

BTW. to chyba pierwszy klub na świecie który wygrał dwa razy z rzędu I ligę
Dobrze Widzew i Gornik juz niech zostana w ekstraklasie


nie ma co, ale prezentacja wyjebana!!
j.w.
Widzew i Górnik za Piasta i Odre WŚ piekna wymiana liga zapowiada sie ciekawie

Gratki !
No i mój Górniczek wraca
moze nie wróci ?

Widzew Łódź i Górnik Zabrze nie dostały wczoraj licencji na grę w ekstraklasie, bo komisja ją przyznająca ma wątpliwości, czy oba kluby spełniają wymogi niezbędne do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej.

- Dajemy im czas do najbliższego czwartku na uzupełnienie dokumentacji - mówi szef Komisji Licencyjnej Hilary Nowak.

Górnik Zabrze ma kłopot ze stadionem. - To uwaga do władz miasta, które powinny przygotować obiekt spełniający wszystkie kryteria. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy z tego powodu mieli nie dostać licencji - mówi prezes Górnika Zabrze Łukasz Mazur. Nieoficjalnie wiemy, że chodzi o brak bezpiecznego sektora dla kibiców gości oraz awaryjnego systemu sztucznego oświetlenia. Górnik mógł jako obiekt rezerwowy zgłosić stadion w Rybniku, ale tego nie zrobił. - Po co? Inna lokalizacja rozgrywania meczów niż Zabrze w ogóle nie wchodzi w rachubę - podkreśla Mazur.

Tymczasem w przypadku Widzewa pojawiły się wątpliwości związane z wypełnieniem kryteriów prawnych. - Nie wolno mi rozwijać tego wątku, bo podpisaliśmy klauzulę poufności - mówi Nowak, który jednak przyznaje, że chodzi m.in. o zasady następstwa prawnego podmiotów, które przejmowały Widzew w ostatnich latach. Przypomnijmy, że właściciele klubu sprzed 2004 roku narobili sporych długów, których nikt do tej pory nie spłacił, choć następni właściciele przejęli miejsce w lidze i prawo do bogatej historii klubu. Dawni piłkarze (m.in. Rafał Kaczmarczyk, Maciej Terlecki i Mariusz Gostyński) mają prawomocne wyroki Sądu Polubownego stwierdzające, że stary Widzew jest im winny kilkaset tysięcy złotych, ale obecny właściciel nie zamierza regulować rachunków, które powstały za czasów m.in. Andrzeja Pawelca i Andrzeja Grajewskiego.

- Dziwi nas brak decyzji o nie przyznaniu nam licencji. Przecież na podstawie analogicznych dokumentów dostaliśmy ją w zeszłym roku - komentuje prezes Widzewa Marcin Animucki. Jego zdaniem powodem wątpliwości Komisji Licencje nie może być sprawa starych długów. - Nie ma żadnych prawomocnych orzeczeń, które nakazywałyby KS Widzew Łódź regulowanie jakichkolwiek należności wobec członków PZPN. Jeszcze w czwartek dosyłaliśmy dokumenty w tej sprawie - dodaje szef łódzkiego klubu, podkreślając, że w tej sprawie nie chce zakładać złej woli PZPN.

źródło

narobić długów, zmienić nazwe i od nich uciec. Stare żydowskie sztuczki
Za Bonka zrobili ten przekręt. Zobaczymy co się stanie.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alexcom.xlx.pl