Forum eportal / Strona: omnie.php
moze machniemy sobie cos takiego na zakrzowku??
W Polsce są budowane sztuczne rafy np. na Pogorii III czy w Zatoce Puckiej. Nie wiem co jest wyróżnikiem rafy nie tworzonej przez koralowce - czy chodzi jedynie o dowolny twór o dużej powierzchni i pełen kryjówek? Liczę na fachową odpowiedź naszych biologów.
Serdecznie pozdrawiam.
W zasadzie sam sobie Tomku odpowiedziales
Niekoniecznie musi to być twór duży.
Ma jedynie zapewnić siedlisko dla różnych organizmów, zwłaszcza tych osiadłych, które wymagają odpowiedniej powierzchni by mogły sie osiedlić. Kryjówki rzecz jasna też.
Najlepszym przykładem są wraki statków. Mogą to być również betonowe konstrukcje itp.
Tam gdzie są rafy (sztuczne także) tam tętni życie - trudno niezauważyc prawda ?
Rozwój osiadłych prostych organizmów przyciąga z kolei ryby.
Wystarczy wrzucic kilka pustych połączonych ze sobą i obciążonych stalowych beczek w miejscu "podwodnej pustyni" by mogło rozwinąć się tam bogactwo życia.
Na rozpiętych pod wodą siatkach osiedlają się osiadłe mięczaki filtrujące wode z ładunku zanieczyszczeń.
Sztuczne rafy czasami wykorzystuje się do ochrony nabrzeża przed niszczycielską działalnością morza, do akwakultury (np. hodowla ostryg), czy nawet zwiększenia produkcji rybnej w danym rejonie morza.
Itd. itp...
Coraz częściej mam wrażenie, że nurkuję na wysypiskach śmieci. Nawet wraki zatopione specjalnie dla turystyki nurkowej nie potrafią się wkomponować w krajobraz, a o ich braku duszy już nie wspomnę... Jak cudownym widokiem jest stępka dziewietnasto wiecznego statku, ledwo podnosząca się z dna, z potarganymi sieciami..., okręt z II wojny z rozerwaną burtą od torpedy... czy transportowiec spoczywający przy rafie po tragicznej burzy...
Nie będę komentować na forum kolejnych śmieci, blach itp... wpierdolonych do wody
No ba!
to co z zewnątrz nigdy nie będzie sie komponowało z naturalnym krajobrazem!
Czasami jednak trzeba jakoś wspomóc itak juz ledwo żyjącą nature - mam tu na myśli specjalnie przygotowane sztuczne rafy.
Choc NIGDY jakakolwiek sztuczna ingerencja w prawa natury nie przywróci w 100% naturalnego rytmu.
Ciekawe, ile złomu jeszcze zatopią w Zakrzówku ?