Forum eportal / Strona: omnie.php
Witam. Czy może mi ktoś powiedzieć co jest przyczyną stukania podczas przyśpieszania na niskich obrotach? Nieszczelności na kolektorach nie stwierdziłem. Jest założony napinacz od fzr-ki więc to też odpada. Luzy zaworowe są w normie, za wyjątkiem czwartego cylindra, ale tam jest minimalnie poniżej dolnej granicy, więc to też nie powinno generować stuków. Zastanawiam się jeszcze czy to nie łańcuszek bo moto ma już zrobione 50 tys km ale wyciągnięty łańcuszek ma inne objawy. Jakieś pomysły?
Jest to wynik tego, iż motocykl jest używany przez kobietę, okazyjnie, tylko turystycznie. Nie pałowany, regularnie serwisowany...
Jak jedziesz równo, to też stuka, czy tylko przy zmianie obciążenia silnika? W sensie ruchu manetką in plus
to łańcuch napędowy stuka
Lancuch jak cholera.
Suchy i luzny jak szmata nawala tak, ze sie wstydze na swiatlach ruszac
Najciekawsze, ze niby mam zajebisty lancuch, a naciagac musze czesto.
Moze to tez wynik mojej turystycznej jazdy w strone zachodzacego slonca
Aha i jezeli to lancuch to raczej tylko przy przyspieszaniu tj. jak odpuscisz to sie robi sporo ciszej.
Rozrzad i szere innych rzecyz byloby slychac nonstop, a nie tylko w czasie jazdy.
Aha i jezeli to lancuch to raczej tylko przy przyspieszaniu tj. jak odpuscisz to sie robi sporo ciszej
Mój strzelał, jak jechałem wolno na jedyneczce. Jak dawałem na ostro, to się uciszał.
Ale to nic nie znaczy
Tyle, że łańcuch to najbardziej optymistyczne podejście do sprawy.
Pozostaje jeszcze sprawa układu korbowo-tłokowego...
Fzr-a też tak stukała. Jaka była kukiełka, chyba wiecie
Pozostaje jeszcze sprawa układu korbowo-tłokowego...
Nie strasz eMcia, bo się załamie
Nie strasz eMcia, bo się załamie
Podejrzewam, że już jest załamany... Inaczej nie szukałby pocieszenia na FuYu
Nie strasz eMcia, bo się załamie
Podejrzewam, że już jest załamany... Inaczej nie szukałby pocieszenia na FuYu
Nie szuka pocieszenia tylko porady
Nie szuka pocieszenia tylko porady
No, oczywiście... Nie inaczej
Tak więc na jego miejscu obadałbym łańcucha. Jak się okaże, że jest OK, to wtedy napisałbym prośbę o pocieszenie
No to niezły kibel, łańcuch zmieniłem dwa dni temu .
No to niezły kibel, łańcuch zmieniłem dwa dni temu .
A naciągnąłeś?
No to niezły kibel, łańcuch zmieniłem dwa dni temu .
Nie wiem jak Cie pocieszyć
A naciągnąłeś?
Pewnie przeciągnął... Kilka razy za dużo wskazówka pokazywała czerwone pole...
EMcio, smutne, ale prawdziwe. Udaj się po pocieszenie do Grizaczka poznańskiego
[ Dodano: 2010-06-16, 07:03 ]
No, chyba że kolega stwierdził, że łańcuch do wymiany, a zębatki moga być...
I wymienił łańcuch a zębatki stare. To do naprawy by nie było aż takie drogie...
[ Dodano: 2010-06-16, 07:05 ]
Albo, co gorsza, obrócił zębatki na drugą stronę
Panie, toż to musi stukać
Czemu mi, kurna nikt nie chce znowu uwierzyć ani mnie posłuchać
Daras, karwa, trafiłeś w sedno. Obróciłem zębatki żeby się wyprostowały bo takie pochylone raziły moje poczucie estetyki.
A tak poważnie, te stuki mam już od bardzo dawna i cały czas tylko na niskich obrotach. Gdyby to była panewka to do tej pory stukałoby chyba w całym zakresie obrotów. Pojeździmy, zobaczymy
Czemu mi, kurna nikt nie chce znowu uwierzyć ani mnie posłuchać
Bo Ty tu DEFEKTYZM siejesz
Emilu ile mam Ci powtarzać - daj mi to moto na godzine i się okaże - jak panewa będzie efektowny filmik jak nie panewa to będzie żyło - chyba
Emilu ile mam Ci powtarzać - daj mi to moto na godzine i się okaże
Hmmm, pojedźmy klasyką . Daj to chiński sprzedawca jaj
Aaalbo nie, zmieniam zdanie. Dam Ci cebrę na godzinę ale w zamian chcę FZ-tę
Dam Ci cebrę na godzinę ale w zamian chcę FZ-tę
Jaras, nie dawaj mu Fzty, bo potem Twoja będzie stukotała
I będzie mieć zębatki obrócone, albo zamienione miejscami