Forum eportal / Strona: omnie.php
Witam.
Już kilka razy pojawił się na forumie problem zapieczonych śrubek (np. od pokrywki pompy hamulcowej). Przez wiele lat żyłem w totalnej niewiedzy i zaciemnieniu umysłu, aż tu w ubiegły łykend odkryłem wspaniałe właściwości śrubokręta udarowego Dlatego też z tego miejsca pragnę się z Wami podzielić moimi niezmiernie pozytywnymi doznaniami związanymi z używaniem tego sprzętu.
Wygląda to tak:
Najtańszy kosztuje około 15zł
http://www.allegro.pl/sea...udarowy&order=p
A przepraszam za głupie pytanie, ale jak się to używa?
Kręci się jedną ręką, a drugą się napierd..., znaczy udar się robi?
Wkrętak udarowy
Wkrętak udarowy przydaję się w momencie, kiedy wykorzystałeś już wszystkie możliwe sposoby aby odkręcić zapieczoną, zardzewiałą śrubę.
Zasada używania jest bardzo prosta:
1.przyłożyć końcówkę wkrętaka do główki zapieczonej śrubki
2.wsiąść do ręki młotek
3.dobrze przymierzyć
4.i porządnie uderzyć
ZASADA DZIAŁANIA:
Po uderzeniu głowica, w której umieszczona jest końcówka wkrętakowa chowa się w korpus, a następnie odbija element sprężynowy i głowica obraca się z dużą siłą (wracając do pierwotnej pozycji), która odkręca śrubę.]
Całkowicie popieram. Super sprawa do starych śrub. I do tego można to za niewielkie pieniądze kupić...
Po uderzeniu głowica, w której umieszczona jest końcówka wkrętakowa chowa się w korpus, a następnie odbija element sprężynowy i głowica obraca się z dużą siłą (wracając do pierwotnej pozycji), która odkręca śrubę.]
Oooo, to rewelacja, opjęcia nie miałem, że takie fajne toolsy istnieją.
Trzeba się wybrać na allegro na zakupy
Kurna, ciećwierze, gdzie wyście się chowali? W dżungli czy w znienacku? Ja to używam od stu lat albo i dłużej. Tylko nie kupujcie za 15 złociszy, bo se kielochy wywalicie i będziecie szczerbaci
Daras, ja się nie dziwię, że Ci ta mucha zdechła.
Chyba z rozpaczy...
Kurna, ciećwierze, gdzie wyście się chowali? odezwała się mądra pyra... a jak ludziska pisali jak sobie poradzić z zapieczoną śrubą to nie puścił pary z gęby Lepiej się przyznaj co jeszcze wiesz, jakich narzędziów używasz w tej swojej niedźwiedziej gawrze
Powiedział bym Wam, ale mój ojciec musiał cztery świnie sprzedać, żeby mnie tego nauczyć...
Ponieważ mój tata nie handlował żywym towarem więc mogę dodać od siebie, że parę razy przy objechanych śrubach życie mi uratowała ''żabka''
ooo taka
parę razy przy objechanych śrubach życie mi uratowała ''żabka''
U mnie mowi sie na to mors, zabka byla do rur,
pzdr
Być może,inna szerokość geograficzna itp
Dlatego dałem podgląd
Lepiej się przyznaj co jeszcze wiesz, jakich narzędziów używasz w tej swojej niedźwiedziej gawrze
Hehehe, ktoś chce puścić niedźwiedzia z torbami...
Daras, ja się nie dziwię, że Ci ta mucha zdechła.
Zdechła, bo o nią nie dbałem...
A nie dbałem w trosce o twój monitor
Zdechła, bo o nią nie dbałem...
A nie dbałem w trosce o twój monitor
Jeśli myślisz, że się wzruszyłem, to się mylisz
Jeśli myślisz, że się wzruszyłem, to się mylisz
A ha, OK
Doigraliście się
Zlapałem nowego robaczka :D:D