ďťż

Forum eportal / Strona: omnie.php

photo

Witam serdecznie brać wiatrową (wyjaśnienie niżej). W jednym wątku w "przywitalcu" napisałem, że mam "pomysła". Oto on. Wiem, że robić plany to sztuka, tym bardziej takie dalekosiężne jak za pół roku . Ale coby im wyjść naprzeciw (tym planom) to zapytuję, co brać na to aby w okolicach 1 maja (jest wtedy kilka dni wolnych) zorganizować mini zlocik/spotkanie nad naszym morzem Solińskim? Pewnie też się znajdzie paru chłopa co żegluje, wędkuje więc i wiatr też i tutaj potrzebny Aby to zorganizować, musiałbym dużo wcześniej odpowiednie rezerwacje porobić. Miejsca do strzelania sporo, a w tym czasie to i ludzi będzie mało. Okolica piękna, w promieniu 5 km żywego ducha nie uświadczysz Tylko jak, z rodzinkami? czy "bal samców".
I co wy na to?
PS W zaproponowanym terminie pewnie będzie spuszczanie łodzi na wodę, tak że parę ludzi może byc. W związku z tym nie wiem czy by było 4 czy dwa domki (dość spore).


Z rodziną chętnie bym wpadł!
Bez rodziny będzie gorzej się wyrwać zwłaszcza tuż po zlocie w Morsku.
Patentu nie mam ale chętnie porobięza balast
Bardzo lubię żagle i jeśli mam okazję to wskakuję na łajbę.
He he, Yaro to tak jak ja Chociaż należę do klubu (niewielki jest) to papierów niet Dlatego myślę, że się ktoś znajdzie co je ma. Tylko uprzedzam, to nie na Solinie, po prostu nie lubię tłoku i miejsc "modnych". Jak ktoś wie gdzie jest Chrewt, to właśnie tam. Ceny za nocleg to gdzieś ok 12-14 PLN w tych wypasionych domkach. W klubowych to szkoda gadać, 3 PLN. Jeżeli ma ktoś jakieś inne propozycje odnośnie terminu, to niech wali. W zasadzie to do początku wakacji jest tam martwy sezon.
Witam.
Strasznie mnie rozśmieszyły Wasze dywagacje na temat pływania. Naprawdę bez żadnej złośliwości. W tej chwili też sie śmieję sam do siebie jak to piszę. Wiecie dlaczego? Bo ja akurat mam tekie papiery -Patent Żeglarski, to właściwie pierwszy stopień wtajemniczenia. Najśmieszniejsze, że mając papier nie umiem żeglować. Zrobiłem go chyba w 74r. i od tamtej pory byłem na żaglach dosłownie kilka razy. Po prostu zapomniałem. Najważniejsze jednak jest to żeby zebrała się grupa "chcących". Z tego co wiem aby pływać zaglówką nie potrzeba takich dokumentów. Nawet chyba nie potrzeba karty pływackiej. Wystarczy mieć kawałek swojej lub pożyczonej łajby i hulaj dusza.
Tak więc pomysł jak najbardziej dobry bo każde spotkanie wnosi coś dobrego. Relaks i odpoczynek należy się pewnie każdemu z nas. Gorzej z czasem wolnym trochę mniej może z kasą (można ją uzbierać - czasu sporo). Ach jeszcze jedna śmieszna sprawa. Łowić ryby chyba umiem nadal, ale z kolei ja nie mam papierów . Moje zezwolenie jest nieaktualne od 94r.kiedy to zamiast na ryby podjąłem się opieki nad moją nowonarodzoną córką. Mam pracę zmianową i żona mogła szybciej wrócić do swojej. Tutaj już żeby łowić potrzebna jest aktualna karta z zezwoleniem. To jednak jest już dla mnie mniejszy problem.
Serdecznie pozdrawiam życząc realizacji pomysłu.


Jeżeli mówimy o ośrodku HS Jarosław to ja wiem gdzie. Patentem st.j. dysponuję, kartą wędkarską też... Mak 666 jeszcze pływa??
Kobita też pływająca, więc wyjazd z rodziną zapewniony...
Mnie możesz wstępnie pisać (3 osoby, a właściwie 2+1+kot, bo nie mam z kim zostawić zwierzątka)
Pozdrawiam- Misiek
PS. Jako istruktor żeglarstwa umiejętności też wam mogę podciągnąć...
Co do łowienia ryb to ja mogę strzelać w spławiki
Misiaczku, to jest po drugiej stronie drogi/strumyka, tam gdzie był kiedyś LOK (teraz stowarzyszenia i prywatne domki). Chętnie byśmy skorzystali, chociaż do dyspozycji tylko OMEGA
PS Zdaję sobie sprawę, że to trochę daleko dla każdego, ale trochę relaksu iświerzego powietrza w płuca ....
Pisze sie wraz z zona i dwojka dzieci. Do splawikow tez chetnie postrzelam
Zdzisław no to ja też nie odmówie a postrzelam sobie do żyłek
to ja biorę spining- tylko Marek sobie postrzela...
Misiaczku i niby mam trafić w ten ruchomy cel????? Zdecydowanie solidaryzuje sie z kolegami i bede stzrelał tylko do zyłek zakończonych po bożemu splawikiem
super, podoba mi sie - wchodzimy w to - zaczy Che i Pani Che
Marku- tylko ty chciałeś ambitnie strzelać do zyłek- pozostali wyłącznie do spałwików. Spławik jest sporo większy od krokodylka
Chłopaki, powinny być co najmniej dwa domki (na razie), z pełnymi węzłami etc,etc. W jednym jest cztery a w drugim trzy pokoje. W sam raz dla rodzin. W domkach są jeszcze tapczany dodatkowo. Płaci się za osoby/domek tak, że ile osób będzie to mało istotne. Więcej będę wiedział w styczniu. Jak macie jakieś pytania to walcie śmiało (propozycje też) zwłaszcza termin, kiedy by pasowało najlepiej.
Termin- majowy weekend- w przyszłym roku jest troche przedłużony (29.04-3.05) zawsze to człowiek dłużej powdycha freszerka...
Pytanko- jak z namiotami? Bo może się zwalić kupa ludzi i zabraknie miejsc w domkach...
Pocżatek maja jest najfajniejszym terminem. Moze pojadę tam zamiast do Morska?
Też tak myślę, tylko od kiedy? piątku? i na ile?
Co do namiotów to spoko, miejsca w cholerę i pewnie w tym terminie to free Nie mówiąc o miejscu do strzelania i ogniska.
PS Yaro, masz zarąbisty avatar, tak trzymać
Tak jak Misiaczek pisał, można zacząć w piątek 28 kwietnia i skończyć 3 maja . Ewentualnie dwa dni urlopu na 4, 5 maja i siedzimy cały tydzień . To będzie wielka ofensywa na froncie wschodnim. Pytanie tylko w którą stronę ?
Proponuje na Słowacje bo choć ukraińskie piwo takie jak: Złoty slavutycz extra albo NAGNAT Obołon sa dobre to jednak wole słowackiego szarisza albo kelta
Może być i smadny mnich. Całkiem dobre i tanie. Można dostać w Svidniku.

Ale fajne pomysły! Coraz bardziej podoba mi się myśl o tej imprezie!
No faktycznie, auto w ruch albo okraczyć moto jak to Senio mówi i w dwie godziny obróci (a zapowiedział się z mocną grupą). Nie jest daleko. A można by i do Górnych wpaść i połoninki oblukać. Tylko weźcie dobre lupki, bo widoki, że hej. Dech zapiera (np: jadąc z Czarnej na samej górce widać przepiękną panoramę kawałka bieszczad z połoninkami) Oby tylko pogoda była. Nie ma na forum jakiegoś szamana?
To nasz jedyny słuszny szaman

http://ows.public.sembach...ts/wxcharts.htm

. Nie ma na forum jakiegoś szamana?

Jak narazie tytuł szamana tylko ja tu nosze No dobra chłopaki 4 bizony do mojego wigwamu co by sqo na święta zdążyła przyrzadzić i zaraz zaczynam gadać z duchami
Hehe, od razu wiedziałem, że się odezwiesz. Moda teraz inna ale co tam. Marek, zakładamy komitet
PS Widzę, że spakowany już jesteś...
Widze że trza komitet powitalny organizowac .....panienki w strojach ludowych itakie tam inne zrobi sie
no dobra sa juz jakies konkrety Panowie ??? coby nie było maj sie zbliza
a gdzie sie tam nocuje - bo ja bym tez przyjechał z rodziną, ale mam małego dzidziusia i nie usmiecha mi sie nocowac pod namiotem.

Required: pokoj z lazienkom

PS
Wlasciwie to lepiej by mi pasowala solina niz Morsko

pozdr
e
Zdzichu zarzuć co tam nowego w temacie bo juz miesiąc został i trzeba dogrywać sprawy.

Zdzichu zarzuć co tam nowego w temacie bo juz miesiąc został i trzeba dogrywać sprawy.

To co moze Solina zamiast Morska??
Eryk Prezydentem - albo lepiej Cesarzem

Eryk Prezydentem - albo lepiej Cesarzem

No w sumie tytuł godny mej osoby (ten drugi bardziej) tylko jeszcze nie wiem czym sobie na niego zasłużyłem (ale to dobrze wróży jak nie wiem;P )
noo wlasnie jakos nie moge sie nastawic niestety

noo wlasnie jakos nie moge sie nastawic niestety

No nie gadaj że nie jedziesz kurde!


dzisiaj bede wiedzial ostatecznie - staram sie jechac


I co? Wiesz już ostatecznie?
Eryk?Al? Jedziecie?

Robertinusa i Testona nie pytam bo to pewniaki

Eryk?Al? Jedziecie?

Robertinusa i Testona nie pytam bo to pewniaki


nie jade - qrwa mac ....
.... i nic sie nie da zrobic

niestety musze byc na miejscu bo do konca mies
trzaba doprowadzic pewne przeksztalcenia wlasnosciowe
w interesie ktory prowadze

Sorry Jarek nie dam rady - nie miej mi za złe
Ok, rozumiem. Życie ważniejsze a imprezki jeszcze będą.
A Przemek?
jak z nim ostatnio gadalem to sie wybieral
CZYLI ROZUMIEM JEDNO MIEJSCE - WOLNE ?????

CZYLI ROZUMIEM JEDNO MIEJSCE - WOLNE ?????

Jedziesz ?
Ja jadę, już mówiłem.
Eryka uśpimy i zabierzemy na siłę
Panowie, mimo moich usilnych starań, dupa z tego wyszła w tym terminie. Do końca miałem taką cichutką nadzieję, że jakoś wypali. Ale sprzedali mi dwa domki, no i nie mam dojścia już W tym terminie (długi weekend) to mówiłem, że będzie ciężko, no i tak też się stało. Ale mam do dyspozycji trzy domki klubowe, tylko w terminie maj-czerwiec i to po preferencyjnych cenach. W maju jeden domek w weekend (termin, jeden tydzień, nie wiem który) odpada. W pierwszy czwartek m-ca (to termin zebrań klubu) dowiem się konkretnie, który to weekend wylatuje. Tak, że w innych terminach maja i czerwca jest do wzięcia. Lepiej, IMO, zrobić to w czerwcu, jest cieplej i pogoda łaskawsza może być. Czasokres dowolny, może być od czwartku po południu, piątku, jak tam się ustawi. Nic nie piszę teraz (nauczka na przyszłość, przepraszam wszystkich gorąco ), czego bym nie był pewny. Byłyby trzy domki, każdy z kuchnią. Jeden jest z pokojem na 4 osoby, drugi z dwoma pokojami po 4 osoby, trzeci - piętrowy 7-8 miejsc w dwóch pomieszczeniach.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alexcom.xlx.pl