Forum eportal / Strona: omnie.php

photo

Kiedy¶ to by³o prosto. Jeszcze 12 lat temu nie by³o ¿adnych kursów specjalistycznych i ¶cie¿ka kariery nurkowej by³a tylko jedna: P1 -> P2 -> P3. W obecnej sytuacji oceniam, ¿e dla p³etwonurka P2 kolejnym powa¿nym krokiem mo¿e byæ kurs P3 lub PN2. Pierwszy dostarcza umiejêtno¶ci koniecznych do prowadzenia grup nurkowych oraz zwiêksza uprawnienia z g³êboko¶ci 40 m do 50 m. Drugi kurs nie zmienia limitu g³êboko¶ci, ale dostarcza narzêdzi do wykonywania efektywnych nurkowañ dekompresyjnych.

W mojej opinii ju¿ g³êboko¶æ 40 m nie pozwala ponurkowaæ i poogl±daæ, je¿eli robimy bezdekompresyjne nurkowanie z jedn± butl±. Kto by³ na wraku P2-owym na ostatnim wyje¼dzie w Chorwacji, to chyba pamiêta, ¿e na wraku byli¶my krócej ni¿ 10 minut - op³yn±æ wrak, zrobiæ parê zdjêæ i trzeba uciekaæ, bo komputer pika, a wskazówka manometru opada. Dla g³êboko¶ci 50 m, do której dostêp da nam stopieñ P3 jest to tym bardziej widoczne. Osobi¶cie przekona³em siê o tym nurkuj±c z jedn± butl± na Campanelli.

Na Kalatówkach zaobserwowa³em, ¿e podobny nam klub Mares szkoli zbli¿on± liczbê osób na P3 i na PN2 - w ubieg³ym roku po 3 osoby. U nas kursy P3 odbywaj± siê regularnie, a PN2 (nawet wliczaj±c porównywalne stopnie z innych organizacji) sporadycznie. Co jest tego powodem? Co kieruje Wami, drodzy kursanci, ¿e decydujecie siê na P3, a nie PN2:
- chcecie zostaæ przewodnikami, kadr±, pomocnikami instruktora, a w przysz³o¶ci instruktorami?
- chcecie zwiêkszyæ limit g³êboko¶ci z 40 do 50 m?
- wysokie wymagania sprzêtowe do kursu PN2?
- a mo¿e brak odpowiedniej oferty klubowej odno¶nie kursu PN2, niedostateczne reklamowanie?

Mo¿e stopieñ P3 otoczony jest nimbem doskona³o¶ci, wyj±tkowo¶ci, a PN2 nie? Mo¿e trzeba zrobiæ poczet nurków PN2?

Zachêcam do wyra¿enia opinii i dyskusji.

Serdecznie pozdrawiam.


ja od dluzszego czasu planowalem zrobic oba

przed PN2 powstrzymuja mnie poki co glownie (a w zasadzie tylko)

Dok³adnie tak jak Killer pisze + jeszcze dochodzi op³ywanie z ca³ym tym szpejem potrzebnym do PN2.

jeszcze dochodzi op³ywanie z ca³ym tym szpejem potrzebnym do PN2

to bylo w domysle, bo teoretycznie sprzet mozna na czas kursu pozyczyc, tylko po co (?), skoro sie nie plywa na co dzien w takiej konfiguracji, wiec w czasie kursu pewnie bedzie wiecej walki ze sprzetem niz nauki tego co jest jego przedmiotem, a potem i tak nabyte umiejetnosci szybko uciekna jesli nie beda praktykowane...

tak wiec z moje perspektywy najpierw wlasny sprzet w odpowiedniej konfiguracji + troche oplywania w nim, a dopiero potem PN2 i ewentualnie inne kursy techniczne...

PeeS. s co do:




tak wiec z moje perspektywy najpierw wlasny sprzet w odpowiedniej konfiguracji + troche oplywania w nim, a dopiero potem PN2 i ewentualnie inne kursy techniczne...

Killer w koñcu co¶ sensownego napisa³e¶
ja ze swojej perspektywy: do nurkowania w twinie dojrzewa³em do¶æ d³ugo, nawet przy kursie P3 jeszcze nie do koñca by³em zwolennikiem twina. Dopiero prowadzenie grup nurkowych i ró¿ne (drobne ) przygody z tym zwi±zane u¶wiadomi³y mi ¿e g³êbiej, a tym bardziej jako nurek-lider, bez twina lepiej siê nie zapuszczaæ..
zatem u mnie to dopiero stopieñ P3 wyindukowa³ potrzebê zmiany konfiguracji, a zainteresowanie nurkowaniami g³êbokimi i przyspieszaniem dekompresji przysz³o ju¿ pó¼niej same

dodam jeszcze odno¶nie zaplecza sprzêtowego: w klubie mamy ju¿ 2 stejd¿e, chcemy jeszcze kupiæ dwa zestawy 2x12 aby promowaæ nurkowania bardziej zaawansowane, ka¿dy bêdzie móg³ spróbowaæ jak mu siê w tym p³ywa i zniknie problem sprzêtu na kursy typu PN2.
Dziêkujê za dotychczasowe wypowiedzi i trochê zmodyfikujê pytanie, bo wybór miêdzy P3 a PN2 w sytuacji niedostatków sprzêtowych rzeczywi¶cie wydaje siê jednoznaczny, choæ jak wspomnia³ Bartek, P3 te¿ ma wymagania sprzêtowe - bez suchacza i twina du¿o nie poprzewodnikujemy.

Co kieruje Wami, drodzy kursanci, ¿e decydujecie siê na P3:
- chcecie zostaæ przewodnikami, kadr±, pomocnikami instruktora, a w przysz³o¶ci instruktorami? (motyw szkoleniowy)
- chcecie zwiêkszyæ limit g³êboko¶ci z 40 do 50 m? (motyw g³êboko¶ciowy)
- czujecie potrzebê nauczenia siê czegokolwiek nowego, zrobienia kolejnego kroku - na zasadzie "tyle ju¿ lat mam P2, czas na kolejny krok" (motyw rozwojowy)

Serdecznie pozdrawiam.
u mnie glownie motyw rozwojowo-glebokosciowy, ale szkoleniowego tez nie wykluczam
Mnie osobi¶cie najbardziej ci±gnie motyw rozwojowy, na zasadzie mam ju¿ tyle nurkowañ po P2, ¿e czas na nastêpny krok.
OT: Iron, a Ty czemu nie na wykladzie?!?

P3 to kapitalny kurs. Szkoda, ¿e zosta³ okrojony i obecnie trwa trochê krócej. Nie tylko jest kolejnym etapem w naszej edukacji nurkowej, zdobyciem niezbêdnego do¶wiadczenia do g³êbszych nurkowañ. Kiedy¶ p³etwonurek z trzema gwiazdkami, to by³ kombajn obozowo-wyprawowy. Gotowy do pomocy instruktorowi we wszystkich etapach szkoleñ: od wyk³adów, przez kursy basenowe po kursy na obozach. P³etwonurek gotowy do zorganizowania akcji nurkowej od A do Z. Potrafi³ zmontowaæ ponton, odpaliæ silnik, nawet jakby tam ¶wiecy nie by³o, czy paliwa. Przygotowaæ grupê do trudnego nurkowania, bezpiecznie ich poprowadziæ i ca³o wróciæ.
P3 by³y niezast±pione na obozach i potê¿nych wyprawach klubowych o charakterze eksploracyjnym. Nasze P3 zawsze mia¿d¿y³y na kursach instruktorskich, a krabowska szko³a nurkowa by³a i jest w dalszym ci±gu klas± sam± w sobie.
Nic siê nie zmieni³o. Powierzaj±c grupê do poprowadzenia naszym trzem gwiazdkom w dalszym ci±gu mogê byæ zupe³nie spokojny. Ich wyszkolenie i przygotowanie jest naprawdê z najwy¿szej pó³ki. Równie¿ nie mam powodów do obaw, gdy id± razem na wrak na 50m. S± do tego przygotowani. Wiedz± jak maj± tak± akcje zorganizowaæ.

ps: Je¿eli powstanie jeszcze jaki¶ poczet, to mo¿e bêd± to cztery gwiazdki. Stopieñ uznaniowy, podsumowuj±cy rekreacyjn± czê¶æ naszej kariery nurkowej. Stopieñ daj±cy uprawnienia do organizacji akcji nurkowych o szczególnym stopniu trudno¶ci, du¿ych wypraw nurkowych o charakterze eksploracyjnym.

ps2: Oczywi¶cie PN2 jest bardzo dobrym kursem specjalistycznym, gor±co go polecam. Ci, którzy z Was planuj± d³u¿sze g³êbokie nurkowania powinni posi±¶æ te umiejêtno¶ci. Jednak kursu na stopieñ, krótki kurs specjalistyczny nie zast±pi. Jest on dobrym uzupe³nieniem obecnego programu na P3. Mo¿na o nim pomy¶leæ zarówno przed jak i po kursie na P3.

ps3: temat tego temat ("PN2 czy P3") jest conajmniej nie na miejscu. Sugeruje, ¿e PN2 mo¿e zast±piæ P3, a nie taka jest rola tego kursu specjalistycznego.

Nie wyobra¿am sobie lepszych partnerów do moich trudnych nurkowañ, ni¿ nasze P3.
pozdrawiam serdecznie, Sylwek
No chyba pierwszy raz siê z Sylwkiem nie zgodzê. Pytanie jest jak najbardziej na miejscu bo na rozstaju dróg trzeba sobie zadaæ pytanie które ja sobie kiedy¶ zada³em: Czy mam zamiar pracowaæ jako podwodny przewodnik i zrobiæ instruktora (Jak to kiedy¶ ¶wietnie ujo³ Kuba ¦wiatkiewicz: Zostaæ przyjacielem nurka Czy pieprzyæ t± ca³± ideologie rze¼be i hierarichie zrozumia³± dla ka¿dego i i¶æ w inn± stronê która pozwoli mi zrobiæ co¶ dla siebie. Mo¿e nie ka¿dy lubi ogladaæ wrak jak go stado nurków kopie po g³owie Oczywi¶cie nasze P3 s± ¶wietnie wyszkolone ale co z tego jak du¿a czê¶æ z nich dalej ¿e¼bi z pojedyñcz± butl±. Zatem twierdzenie ¿e na 50 m na wraku itd. To lekka rze¼ba nie tylko pod wzgledem bezpieczeñstwa. Dla mnie wrak na 50 m z jedn± butl± to jest tak jakby mi kto¶ postawi³ wielki tort czekoladowy i powiedzia³: Stary masz 2 sekundy najedz siê Poprostu ladujesz na wraku i jak ju¿ zd±¿ysz otrzasn±æ siê z narkozy to pierwsze co widzisz to komputer który piszczy: Bejbe pogie³o cie ? Do góry koniec zabawy . Wydaje mi siê ¿e zaawansowany kurs nitroksowy jest inn± drog±. Wiem ¿e argumenty: Niemam sprzêtu, niemam pieniedzy, nie staæ mnie itp. To ulubione wymówki typowego polaka. Który zamiast ¶cisn±æ sie za jaja i co¶ zrobiæ woli gledziæ w pabie o swojej niedoli wywalaj±c kase na browar i szlugi. Smutne ale prawdziwe.
¯eby nie by³o, ¿e próbujê deprecjonowaæ kurs lub stopieñ P3, to podkre¶lê, ¿e zgadzam siê z wszystkim co napisa³ Sylwek, z wyj±tkiem punktu ps3. W jego pierwszym akapicie nie ma ani s³owa przesady. Ka¿dy P3 by³ i jest mistrzem nurkowania.

I ja w zasadzie zgodzê siê z wypowiedzi± Ogra.
Wg mnie bezpowrotnie minê³y czasy szpanerstwa i komandoskich wyg³upów nurków ze stopniami P3.
Obecnie takie zachowanie jest po prostu niebezpieczne dla innych.
Teraz liczy siê bezpieczeñstwo i rozwaga.
Kto nurkuje g³êboko bez odpowiedniego zapasu gazów albo pod lód bez alternatywnego ¼ród³a powietrza ten lekcewa¿y obecne zasady bezpieczeñstwa.
Wiêkszo¶æ organizacji szkoli obecnie nurków rekreacyjnych i k³adzie nacisk na nurkowania bezdekompresyjne.
Je¿eli kto¶ zamierza nurkowaæ g³êbiej i d³u¿ej to musi zdaæ sobie sprawê ¿e ¶wiat poszed³ dalej i na szczê¶cie jest coraz mniej wariatów nurkuj±cych wg starych paramilitarnych szkó³.
Proszê bardzo s± obecnie dostêpne zestawy dwu butlowe a nawet butle ³adowane do 300bar, s± komputery wielogazowe i programy dekompresyjne, s± w koñcu ró¿ne gazy i gotowe procedury jak z ich pomoc± nurkowaæ d³u¿ej i g³êbiej.
G³êboko¶æ 40 jest ok dla nurkowañ rekreacyjnych z jedn± butl± i dopuszczaln± niewielk± 10 min dekompresj± ale co dalej.
Nie mo¿emy bezpiecznie planowaæ nurkowañ poni¿ej tej g³êboko¶ci bez zabrania ze sob± odpowiedniej ilo¶ci gazów i mieszanin dekompresyjnych chyba ¿e zamierzamy nurkowaæ na obiegach zamkniêtych.
Ale z wiedz± zdobyt± na kursie Advanced nitrox nikt nam nie zabroni nurkowaæ p³ycej z jedn± butl±. Je¶li odpowiednio skalkulujemy zapas gazów i przyspieszymy dekompresje to oka¿e siê ze bezpiecznie mo¿emy wchodziæ w czasy dekompresyjne nawet do 30min.
Uwa¿am ¿e rozwój technik nurkowych idzie w kierunku umo¿liwienia ludziom bezpiecznej penetracji miejsc nurkowych po³o¿onych poni¿ej g³ 40m za pomoc± odpowiednich procedur i odpowiedniego sprzêtu nurkowego a kto tego nie stosuje staje siê coraz bardziej samotny w swoich d±¿eniach.
Popatrzcie ilu ludzi na Zakrzówku wchodzi do wody z twinami i/lub butlami bocznymi. Nie musz± tego robiæ ale chc± siê szkoliæ, poznawaæ nowe trendy i zdobywaæ now± wiedzê.
Czy to zrobi± w IANTD czy DSAT czy w CMAS nie ma wiêkszego znaczenia wa¿ne jest tylko by zacz±æ i i¶æ bezpiecznie dalej nawet do 100m
Pozdrawiam Jacek
Bardzo ciekawy temat.

Ja dodam od siebie ( MOTYW ROZWOJOWY ) :

majac na uwadze kolejnosc : P1 > P2 > P3 > P4

i nie majac trudnosci w zrobieniu w ciagu jednego roku akademickiego kursu weekendowo P1 ( inst. Jacek Zachara ) i w dwa miesiace pozniej, uczestniczyc na obozie w P2 ( inst . Bogdan Guniewicz ), to przed P3 stanely wymagania juz posiadania 3 kursow specjalistycznych w tym niezbêdnego moim zdaniem skafandra suchego,

na obozie na P2 juz bylo bardzo zimno, a to nie komfort podczas szkolenia, jak czlowiek sie zastanawia ile ja tutaj jeszcze wytrzymam przy tych windach bo mnie szlak trafi z tego zimna, poniewaz morsem nie bylem i nie zostane, a lubie cieplo,to w moim przypadku, suchacz na P2 jest rozwiazaniem ktore bym zastosowal robiac to jeszcze raz .

kwestia wyboru co dla nas najlepsze : ( na temat kursu podlodowego w piankach sie nie wypowiadam, pewnie komandosi z kraba i to juz przerabiali .)

Po doswiadczeniu przy kursie na P2, doroslem do suchacza, a w drodze do P3 zaczalem od Patofizjologi, mysle ze przyjdzie czas w najblizszym czasie na PN1 , i kiedys na PN2 , ale wczesniej napewno bedzie P3 czy chocby P4 niz PN2.

Poza tym napewno mniej sie slyszy o takich kursach specjalistycznych w klubie , za rzadko prowadzone.
A jak juz za rzadko niektore prowadzone , jak np.PJ1, to juz sie nie mozna na nie doczekac, przy tym brak profesjonalnej organizacji tego typu imprezy.

Serdecznie pozdrawiam
Hej,

Jak by³o u mnie? Dlaczego mam P3 a nie mam PN2:

1. Kiedy zaczyna³em przygodê z nurkowaniem, Nitrox w Krabie pojawia³ siê tylko na zadaniach z fizyki
2. P3 nios³o za sob± markê w stylu "baca przech**"
3. Bêd±c na studiach i tu¿ po, mia³em inne podej¶cie do mojego rozwoju kariery nurkowej - chcia³em zostaæ instruktorem (mam nawet IRR i prowadzi³em jakie¶ wyk³ady). Pó¼niej ¿ycie zweryfikowa³o moje mo¿liwo¶ci finansowe i czasowe - jak uda mi siê wyrwaæ na nura, to nie chcê skupiaæ siê tylko i wy³±cznie na innych - wolê nurkowaæ z nurkiem, który ju¿ radzi sobie pod wod± a nie dopiero uczy siê podstaw.
4. Sprzêt - PN2 niesie za sob± wy¿sze wymagania co do sprzêtu. Dopiero od niedawna w Klubie pojawi³a siê mo¿liwo¶æ nabijania nitroxu czy wypo¿yczenia twina b±d¼ stage'a. A zaplecze klubowe przez d³ugi czas wp³ywa³o i wp³ywa na stronê techniczno/gazow± moich nurkowañ.

Gdyby zapisywa³ siê teraz do Kraba, to PN2 zrobi³bym wcze¶niej ni¿ P3.

Chocia¿ nie wiem czy zrobi³bym P3, bo instruktorem to ju¿ raczej nie zostanê - kurs instruktorski jest drogi, ubezpieczenia instruktorskie s± drogie, pewnie trzeba p³aciæ jakie¶ sk³adki do KDP. Lubiê pomagaæ innym i je¿eli kto¶ chce s³uchaæ to udzielam rad, ale mogê to robiæ nie bêd±c instruktorem. Poza tym w moim odczuciu Klub nie docenia nale¿ycie swoich instruktorów - chocia¿ w wielu miejscach pada³y has³a, ¿e to jego najwiêkszy kapita³.

My¶lê, ¿e teraz stosunek ilo¶ci kursów PN2/P3 zacznie rosn±æ. PN2 daje moim zdaniem wiêcej mo¿liwo¶ci w nurkowaniu rekreacyjnym. P3 potrzebne jest wymogiem formalnym jako kolejny krok w kierunku stopnia instruktora.
odnosz±c siê do wypowiedzi poprzedników:


niezbêdnego moim zdaniem skafandra suchego

jak najbardziej wskazany, ale niezbedny nie jest; da sie ten kurs zrobic bez i w pelni z niego skorzystac...

z drugiej strony nie wyobrazam sobie, ze moze sie trafic w dzisiejszych czasach nurek P3, ktory nigdy w suchym nie nurkowal i nie wie czym to jesc; nie wydaje mi sie uzasadnione robienie z posiadania suchego wymogu uczestnictwa w kursie P3 (z reszta nic mi o takich planach nie wiadomo), ale obowiazkowe posiadanie SS1 i zalogowanej pewnej ilosci nurkowan w suchym juz mogloby byc nieglupie...

Hej,

Jak jeszcze raz kto¶ u¿yje has³a : Kariera nurkowa to go tak kopne w dupe ¿e wyladuje dopiero w kwaterze g³ównej PADI nie wiem czemu ale mam cie¿k± chorobê jak to s³ysze ! A w temacie: Ja uwa¿am ¿e jak P3 to taka Elita to tymbardziej nie powinni pajacowaæ z pojedyñczymi flaszkami bo czasy siê zmieni³y i albo kto¶ traktuje nurkowanie powa¿nie albo nie. P3 z definicji jest przewodnikiem podwodnym i dla mnie nie zrozumia³y jest fakt jak przewodnik mo¿e zabraæ grupê na nurkowanie poni¿ej 30 m - 40m nie zapewniaj±c swoim zestawem dwubutlowym dodatkowej rezerwy powietrza np: dla osoby najs³abszej w grupie a nie zawsze sa to nurkowie z Kraba którzy na bezdechu podobno op³ywaj± Antarktydê. Uprawnienia do 50 m dla P3 z jedn± flaszk± ? A po co ? ¿eby daæ mo¿liwo¶æ komu¶ walniêcia windy na 50 m powiedzenia na dnie akuku i koniec nurkowania w 30 minucie. W sumie da siê tylko po co ? Reasumuj±c uwa¿am ¿e ka¿dy zaawansowany nitrox i ka¿de P3 nawet nie posiadaj±c w³asnego twina powinien byæ op³ywany w zestawie dwubutlowym i korzystaæ z niego najczê¶ciej jak sie da. To obecnie podstawa. Mam nadzieje ¿e klub bêdzie systematycznie uzupe³nia³ sprzet w tym kierunku i choæ idzie to jak krew z nosa to predzej czy pó¼niej wyro¶nie nam w klubie las twinów Odno¶nie faktu ¿e jak niektórzy krabowicze robili P3 jak nitrox nie by³ rozpowszechniony to chyba warto by uzupe³niæ wiedzê. Mi osobi¶cie by³o by g³upio siedzieæ z nurkami maj±c P3 i nie wiedzieæ o czym oni gadaj±. A ju¿ bardzo ³yso by³o by mi jakby grupa sz³a sobie na luzackie g³ebokie nurkowanie z dekompresj± na EAN 50 i powiedzieli ty instruktor czy ty P3 : Spadaj LESZCZU nie masz uprawnieñ

w programie P3 powinno siê znale¼æ co¶ takiego - przez jeden dzieñ pomagasz innemu instruktorowi w prowadzeniu kursu

jak najbardziej powinno!!

co wiecej, na kursie u Gutka bylo takich elementow sporo, bo kazdy z nas organizowal nurkowania kursantow P1, prowadzil samodzielnie co najmniej 2 nurkowania nocne dla nich i asystowal Robertowi przy nurkowaniach kursowych (chociazby przy cwiczeniach z nawigacji)...

pletwonurek P3 ma uprawnienia do prowadzenia grup i powinien sie spodziewac wszelkich okolicznosci (czyt: komplikacji ) z tym zwiazanych; nie jest wieksza sztuka poprowadzic grupe oplywanych, krabowych P2jek, ale rzadko bedziemy mieli taki komfort, bo ludzie - zwlaszcza w bazach - trafiaja sie rozni, wiec samodzielne poprowadzenie nurkowania dla kursantow P1 jest z tej perspektywy genialnym doswiadczeniem, ktore otwiera oczy na wiele potencjalnych problemow...

nurkowie P3 maja glownie pelnic role przewodnikow i pomocnikow instruktorow, wiec ograniczanie kursu do samodzielnych cwiczen, badz ewentualnie realizowanych razem z innymi kursantami P3 jest nieporozumieniem...

no to ja te¿ siê wypowiem.
mam wra¿enie ¿e wszystko powoli siê zmienia (a mo¿e i szybko) i las twinów rzeczywi¶cie niebawem zast±pi obecny sprzêt w klubach.
dawniej twiny, nitroksy i trimixy traktowane tu by³y jako z³o okrutne (wypowiedzi kilku instruktorów czy P3, którzy d³uugo przekonywali siê do twina).
mnie sam± nigdy nie ci±gnê³o do extr.g³êboko¶ci, dlatego mówi³am ¿e na pewno ¿aden twin ani nic takiego, no ale potem pojawi³o siê trochê wiedzy nurkowej i spojrzenie praktyczne - w Hañczy na 39m ze zdziwieniem zauwa¿y³am, ¿e tylko minutê mam jeszcze na tej g³êboko¶ci "czasu bezdekompresyjnego" - chcia³am tam zostaæ znacznie d³u¿ej.. w Hermanicach g³ównie zimno spowodowa³o ¿e nie mia³am ochoty siedzieæ d³ugo (piankowe czasy) a jak ju¿ zimno nie by³o problemem i przekroczy³am sobie limit bezdekompresyjny o jakie¶ 10 minut robi±c deco wg. kompa, maj±c na plecach butlê 12 litrow±, to wychodz±c wolê nie wspominaæ o 'rezerwie', o której ¶wiadomie wola³am nie my¶leæ wobec piêkna otaczaj±cej mnie podwody i niechêci opuszczenia jej a wiêc wspomnê tylko o 2 godzinach snu na kamieniach z którego nie by³o wstanie mnie nic wybudziæ.
sytuacji tzw. "subklinicznego DCS'a" mia³am potem jeszcze wiele. s³ysza³am te¿ wiele wypowiedzi ¿e po nurkowaniach zawsze baaardzo chce siê spaæ i ¿e to przecie¿ normalne.
to NIE jest normalne..
porównuj±c swoje pocz±tkowe liczne nurkowania niby akceptowane przez komputer do pó¼niejszych nurkowañ kiedy ju¿ co¶ siê dowiedzia³am i to wcale jeszcze nie na kursie PN2 tzn. wykonywanie odpowiednich przystanków oraz przede wszystkim planowanie nurkowania - niby co¶ o czym siê mówi na kursie podstawowym, ale jak ³atwo o tym nie pamiêtaæ, zw³aszcza je¶li podwoda ciekawa.. potem dochodz± do tego zalety u¿ycia nitroksu 50, tlenu do przyspieszenia dekompresji.. muszê powiedzieæ, ¿e to by³ prze³om, zdecydowany prze³om w... jako¶ci samopoczucia "po".
g³ówny problem polega na tym ¿e nurkowania teoretycznie NDL wcale takie nie s± i je¶li siê zrobi jedno nurkowanie o profilu litery W, to komputer to oleje mniej lub bardziej, ale fizjologia nie...
dlatego IMHO o dekompresji powinno siê mówiæ wcze¶niej i przekonywuj±co, bo ja np. nie wierzy³am wcale w np. konieczno¶æ nurkowania wg. "w³a¶ciwego profilu" bbb. d³ugo.

tak wiêc my¶lê, ¿e P2->PN2 to duuu¿a ró¿nica, nie chodzi tylko o sprzêt, mo¿na go wprowadzaæ stopniowo - p³yta ze skrzyd³em, potem automaty, suchacz, twin.. po kolei nie powinno stanowiæ to specjalnego problemu. ale PN2 (czy te¿ inny kurs na tym poziomie) to te¿ spora dawka wiedzy oraz rozszerzenie uprawnieñ czasowych -> wolê sobie móc posiedzieæ na wraku 20, 30 minut a nie 5 lub 10. poza tym "zdrowiej" i zdecydowanie szybciej jest u¿yæ na dekompresji "gor±cego nitroksu".

co do P3 natomiast to jest to zdecydowanie wysoki stopieñ, za czym id± spore umiejêtno¶ci, wiedza oraz przede wszystkim odpowiedzialno¶æ, ale jak pisali "przedmówcy", nie ka¿dy czujê siê dobrze w roli przewodnika, nie ka¿dy chce i¶æ w kierunku instruktora, nie ka¿dy chce robiæ te wymagane do stopnia P3 kursy.
zakoñczenie swego rozwoju na P2 nie musi byæ dla niego alternatyw±..
mo¿na robiæ PN2, kursy specjalistyczne - jaskinie, wraki..
oczywi¶cie do wszystkiego potrzebny jest sprzêt, czas i pieni±dze, ale policzmy: dla nurka P2 ile kosztuje "doj¶cie" do P3 - 3 kursy spec., uprawnienia motorowodne, patofizjologia czyli te¿ podró¿ do Gdyni a potem sam kurs P3 oraz egzamin (z tego co rozumiem ci±gle centralny..)
do PN2 - kurs PN1, p³yta ze skrzyd³em, 2 automaty, twin, ale to ju¿ jest sprzêt kursanta, który siê przyda.. kurs PN2

ka¿dy sam sobie musi odpowiedzieæ co woli i jak± drog± pój¶æ zamierza.

IMHO to ¿e wszyscy teraz napieraj± na g³êboko¶ci, dekompresje i tonê sprzêtu nie jest dobre.. jako¶ wypadki relacjonowane z KOMHu zawiera³y wiêcej przypadków nurkowañ na 45+ na trimiksie ni¿ krótkich nurkowañ "bezdekompresyjnych".
ale je¶li taka moda, no to trza za tym i¶æ..
coraz wiêcej osób zdobywa Everest.
coraz wiêcej instruktorów PADI zdobywa uprawnienia instruktorów organizacji technicznych...
coraz mniej prowadzonych jest w CMASie kursów "tec" - trimiks, zaawansowany nitrox, o jaskiniach nie wspominaj±c.
mo¿e nad tym by siê nale¿a³o te¿ zastanowiæ?
je¶li oczywi¶cie CMAS chce i¶æ w tym kierunku.....
a mo¿e w³a¶nie wcale nie nale¿y promowaæ biegania z twinem i kilkoma stage na Koparkach?

yin yang przyd³uga wypowied¼ murenia
moj± wypowied¼ uzupe³nu³bym jeszcze nastêpuj±co:
¶cie¿kê rozwoju P1-P2-P3-PN2 proponowa³bym osobom, które wogóle maj± w planach zrobienie kursu P3 . Kurs ten spokojnie mo¿na zrobiæ z pojedyñcz± flaszk±. Co do posiadania suchacza, to wg mnie bardzo wskazany . A potrzeba przej¶cia na twina wyindukuje siê sama po skoñczeniu kursu i poprowadzeniu paru nurkowañ na wyjazdach... I wtedy kurs typu PN2 jest ju¿ w sam raz bo obok u¿ycia gor±cych nitroksów ma na celu równie¿ doskonalenie p³ywania w twinie.
A je¶li kogo¶ nie interesuje prowadzenie grup i kurs P3 a chce nurkowaæ g³êbiej to jak najbardziej P2->PN2. Równie¿ s±dzê ¿e nied³ugo znacznie wzro¶nie zainteresowanie takimi kursami, nie wnikam czy to moda czy chêæ rozwoju u mnie oczywi¶cie by³o to drugie

podejrzewam (mogê siê myliæ) ¿e najmniej znajdziemy osób które zrobi³y w kolejno¶ci P2-PN2-P3. bo po PN2 ju¿ P3 mo¿e ich nie interesowaæ i wol± i¶æ w stronê tech.
Nawet Krytyk Ogr chyba najpierw zrobi³ DM

Dziêkujê za dotychczasowe wypowiedzi i trochê zmodyfikujê pytanie, bo wybór miêdzy P3 a PN2 w sytuacji niedostatków sprzêtowych rzeczywi¶cie wydaje siê jednoznaczny, choæ jak wspomnia³ Bartek, P3 te¿ ma wymagania sprzêtowe - bez suchacza i twina du¿o nie poprzewodnikujemy.

Co kieruje Wami, drodzy kursanci, ¿e decydujecie siê na P3:
- chcecie zostaæ przewodnikami, kadr±, pomocnikami instruktora, a w przysz³o¶ci instruktorami? (motyw szkoleniowy)
- chcecie zwiêkszyæ limit g³êboko¶ci z 40 do 50 m? (motyw g³êboko¶ciowy)
- czujecie potrzebê nauczenia siê czegokolwiek nowego, zrobienia kolejnego kroku - na zasadzie "tyle ju¿ lat mam P2, czas na kolejny krok" (motyw rozwojowy)

Serdecznie pozdrawiam.


ja akurat nie mia³em problemów sprzêtowych i od pocz±tku my¶la³em bardziej o N2 ni¿ o P3, ró¿nica miedzy 40 a 50 metrów na powietrzu i jednej flaszce w dzisiejszych czasach przypomina troche dylemat pijanego kierowcy: jechaæ ju¿, czy wypiæ jeszcze po bani i dopiero? Z tego co wiem ¶wiat sie rozwija mimo kryzysu i w krêgach technicznych mocno promowany jest model 30m+ -> TMX i ma to sens w miare oczywi¶cie posiadanych ¶rodków.

co do motywów szkoleniowych to bym nie szala³ z opiniami ¿e jakikolwiek kurs zmienia ¿ycie, podej¶cie, poziom ¶wiadomo¶ci itd , instruktor musia³by byæ naaaprawde dobry, a kurs trwaæ pó³ roku, ale nie kurs uczy a praktyka jak w ka¿dej dziedzinie ¿ycia. Moim zdaniem najwiecej mo¿na siê nauczyæ od swoich partnerów nurkowych czego jestem przyk³adem. P3 nie robi³em to nie wiem ale jak robi³em P2 to sie nas³ucha³em ze to prze³om, skok naprzód, nowa jako¶æ no i co siê okaza³o æwczenia które robi³em to tak s³abo mi sie przydadz± bo jakie jest prawdopodobieñstwo ¿e bede musia³ wychodziæ na p³etwach albo oddychaj±c z jednego automatu z partnerem albo wogóle bez automatu skoro ja mam 2 butle, 2 automaty, 2 lub trzy ¼ród³a wyporu + mój partner to samo. efekt takiego programu kursu by³ taki ¿e ludzie sie konfigurowali pod dane æwiczenie, jest w tym sens?


Mo¿e stopieñ P3 otoczony jest nimbem doskona³o¶ci, wyj±tkowo¶ci, a PN2 nie? Mo¿e trzeba zrobiæ poczet nurków PN2?
Zachêcam do wyra¿enia opinii i dyskusji.


Osobi¶cie zdecydowa³em siê na Adv EANx po P2. Dlaczego? Ot, po prostu nie mam zamiaru prowadzic grup nurkowych oraz ambicji instruktorskich. Czy P3 moglby cos wniesc poza przepustka do kursu instruktorskiego oraz zwiekszeniem limitu glebokosci? Zdecydowanie (!), jednakze uwazam ze przy dobrym instruktorze oraz czestych treningach mozna to relatywnie szybko nadrobic (poza limitami).

Byc moze nie jest to przedmiotem tego watku ale nasuwa mi sie kolejne pytanie: PN2 vs. IANTD/TDI/PSAI/ITDA.. -- jesli chodzi o mnie, to nie zdecydowalem sie na CMAS ze wzgledu na rozpoznawalnosc organizacji. Dla przykladu, w zeszlym roku w Ginnie Springs (Floryda) goscie nie mogli sie nadziwic "co to za dziwna organizacja?" i zakwalifikowali go wstepnie jako AOWD, cale szczescie ze mial ze soba kwity IANTD

Acha, z ciekawosci - sa jakies oficjalne materialy szkoleniowe CMAS PN2?

--

X

rozpoznawalnosc organizacji. Dla przykladu, w zeszlym roku w Ginnie Springs (Floryda) goscie nie mogli sie nadziwic "co to za dziwna organizacja?" i zakwalifikowali go wstepnie jako AOWD, cale szczescie ze mial ze soba kwity IANTD
Powinni¶my tak samo traktowaæ ichnie YMCA/GUE/UTD/NACD/NSS-CDS. Niech wyjrz± poza swój grajdo³ek.

Naprawdê ITDA jest tak rozpoznawalne? Ja my¶la³em, ¿e tylko w Polsce ta organizacja szerzej zaistnia³a, bo w TDI siê nie mogli pogodziæ.



Powinni¶my tak samo traktowaæ ichnie YMCA/GUE/UTD/NACD/NSS-CDS. Niech wyjrz± poza swój grajdo³ek.

Zecydowanie, powinnismy. Co nie zmienia postaci rzeczy, ze takie IANTD jest jak PADI -- rozpoznawalne na calym swiecie

Hej,


Zawsze odnosilem wrazenie ze CMAS traktuje kursy takie jak PN2 po macoszemu a wprowadzili je do oferty "bo nie wypada nie miec". Wydaje mi sie, ze cos w tym jest. Chyba nie znam nikogo z TMX zrobionym w CMAS, a moze to kwestia srodowiskowa bardziej?
Ale to s± dwie ró¿ne sprawy - z jakiego powodu federacja wprowadzi³a kurs i ile osób robi kurs w tej organizacji... Odpowiadaj±c na pytanie, przychodz± mi do g³owy dwie osoby, który zrobi³y PT w CMAS, maj± konta na tym forum.

Serdecznie pozdrawiam.
a dlaczego na tej liscie brakuje kilku naszych klubowych instruktorow?
Mo¿e nie zap³acili jeszcze sk³adki. Nie ma nic za darmo. Ale odbiegasz od tematu w±tku...
Hej,

Jeszcze raz wypowiem siê w tej kwestii
Jak wiadomo CMAS to organizacja niemal non profit wiêc nikt tam nie ma parcia na tworzenie nowych eleganckich programów i wydawanie ksi±¿ek.
Ale chcia³bym zaznaczyæ ¿e nawet tak wielkie komercyjne organizacje jak PADI, NAUI czy SSI tez nie mia³y na pocz±tku gotowych programów tylko jakie¶ tam skrypty t³umaczone przez zaprzyja¼nione osoby. Ksi±¿ki do nitroxu PADI i SSI wypu¶ci³a nie dawniej jak dwa lata temu a wcze¶niej by³y skrypty i jakie¶ domowe prezentacje. A Czy organizacje techniczne IANTD czy TDI maj± swoje materia³y w formie ksi±¿ek po polsku ?
Je¶li tak to od niedawna ale jak ja robi³em kurs Adv nitrox w IANTD w 2006 roku to nie dosta³em ¿adnego podrêcznika tylko jakie¶ opracowanie w formie skryptu i prezentacje na PC
Organizacja nie zawsze daje gotowe programy do rêki czêsto trzeba je po po prostu przet³umaczyæ lub stworzyæ, Takie rzeczy mo¿e robiæ sobie ka¿dy instruktor na swój u¿ytek i jednemu to wychodzi lepiej drugiemu gorzej.
CMAS tak samo jak inne organizacje rekreacyjne musia³a wej¶æ na ¶cie¿kê nurkowañ bardziej zaawansowanych bo taki by³ wymóg czasu.
PADI kupi³o gotowe programy techniczne od DSAT bo by³o ich na to staæ.
CMAS w ka¿dym kraju samodzielnie rozwija takie programy w oparciu tylko o jakie¶ odgórne dyrektywy.
Ale nie do koñca trzeba mieæ wszystko wy³o¿one jak w PADI.
Sam kurs czyli jego struktura to jedno a wiedza któr± przekazuje instruktor to drugie.
S± ksi±¿ki np. Nitrox ¯abierka i Kota, która w zupe³no¶ci wype³nia zakres teoretycznej wiedzy tego kursu i to obojêtnie w jakiej organizacji.
Tak wiêc z tymi ksi±¿kami to ja bym nie przesadza³.
Wiedza jest tylko jedna.
Co innego sam kurs od strony praktycznej i tutaj s± niewielkie ró¿nice pomiêdzy organizacjami ale jak ju¿ kto¶ zauwa¿y³ najwiêcej zale¿y od instruktora.
I nie ma znaczenia z jakiej to organizacji bêdzie instruktor tylko by pokaza³ kilka ciekawych æwiczeñ i wyja¶ni³ ich przydatno¶æ w realu nurkowym.
Tak siê sk³ada ¿e wiele æwiczeñ z kursu PN2 przydaje siê do kursu P3 a nie odwrotnie.
Jak ju¿ pisa³em nale¿y wcze¶niej poznaæ pewne techniki zwi±zane z poprawnym planowaniem dekompresji i z obs³ug± bardziej zaawansowanego sprzêtu by bezpiecznie bawiæ siê w g³êbsze nurkowania.
Czê¶æ pisz±cych tutaj osób robi³a kurs P3 z marszu bo nie by³o jeszcze trzy lata temu innej drogi.
Teraz jest i naprawdê polecam osob± które zamierzaj± zostaæ przewodnikami nurkowymi by najpierw zapozna³y siê z zawi³o¶ciami modeli dekompresyjnych i nabra³y wiêkszego respektu przed przyst±pieniem do kursu P3
Kurs P3 tez mo¿na zrobiæ ciekawie wprowadzaj±c do kursu elementy nurkowañ technicznych jak robi³ to kiedy¶ J. Solarz ale jest to poniek±d przekraczanie zakresu kursu a tego nie odpu¶ci ¿aden s±d je¶li zaistnieje wypadek.
Wg mnie na kursie P3 powinni¶my siê nauczyæ przede wszystkim prowadziæ grupy nurkowe i radziæ sobie z problemami pod wod± do g³ 50 a przystêpuj±c do takiego kursu po kursie Adv nitrox na pewno bêdziemy bardziej ¶wiadomi jak nale¿y planowaæ i bezpiecznie przeprowadzaæ takie nurkowania.
Tak wiêc ja teraz tak bym siê szkoli³ P1-SS1-PN1-P2-PN2-WM1-P3 oczywi¶cie jakbym mia³ kasê
Ale pomijaj±c ju¿ t± nakre¶lona przeze mnie ¶cie¿kê kariery szkoleniowej ¿aden kurs nie zrobi z Was od razu supermenów nurkowych. Tylko pó¼niejsza d³ugoletnia praktyka nurkowa daje tak naprawdê mo¿liwo¶ci doj¶cia do wysokich umiejêtno¶ci nurkowych, ale to ju¿ temat na inn± bajkê
Pozdrawiam Jacek
Jestem dok³adnie w tym punkcie, niech bêdzie "¶cie¿ki rozwoju": "PN2 czy P3?".
No i zdecydowanie wolê zrobiæ teraz PN2. Wynika to pewnie z egoistycznej chêci zrobienia czego¶ tylko dla siebie. Po za tym taki "techniczny" aspekt nurkowania zawsze mnie bardziej krêci³... Samo podnoszenie formalnego limitu z 40 do 50m (kiedy¶ by³o 60m) bez mo¿liwo¶ci efektywnego wyd³u¿enia czasu dennego mija siê, moim zdaniam, z celem. Uwa¿am te¿, ¿e kurs PN2, bardziej ni¿ P3 jest krokiem w kierunku bezpieczniejszego nurkowania. Zostanie "pomocnikiem instruktora" / instruktorem jako¶ mnie (puki co), nie krêci..
Co nie oznacza, ¿e P3 zupe³nie sobie odpuszczam - przyjdzie i na to czas.
Na razie jesten ma etapie zgromadzenia odpowiedniego wyposa¿enia i przede wszystkim jego op³ywania aby móc pomy¶leæ o PN2.
Dobry kierunek bo po PN2 bedziesz móg³ zrobiæ normoksyczny trymiks a to ju¿ powa¿ny kurs który tak naprawdê zwiekasza limity g³êboko¶ci i daje spore mo¿liwo¶ci po P3 dalej jeste¶ w lesie
Ze stopniem P3 zrobi³em ok 1 ty¶ nurkowañ i wcale nie uwa¿am, ¿e by³em w lesie. Ciekawa sprawa, ¿e bardzo du¿o do powiedzenia na temat tego kursu (szczególnie na nie) maj± osoby którym siê, wydaje, które uwa¿aj±, a które nigdy tego kursu nie zrobi³y ani nie przesz³y ¶cie¿ki przygotowuj±cej do niego. Sam kurs to jeszcze nie ca³o¶æ szkolenia na ten stopieñ. W federacji CMAS tak samo wa¿ne jak sam kurs, s± nurkowania miêdzystopniowe, które s± elementem szkoleniowym. Dochodza do tego dodatkowe kursy specjalistyczne. U mnie to by³y SS1, PL1, PN1 i PJ1 i oczywi¶cie obowi±zkowa patofizjologia w Gdyni. Ja za³apa³em siê (jak wszyscy z nas) jeszcze na sternika motorowodnego. Po 40 nurkowaniach miêdzystopniowych, w tym na du¿e g³êboko¶ci w naszych wodach i tych kursach specjalistycznych, kandydat staje na obozie do najpowa¿niejszego kursu.
W Krabie to 10 dni od rana do nocy i w nocy równie¿. 15 nurkowañ, teoria, przygotowanie do dekompresji, zaplanowanie i zabezpieczenie ciê¿kich nurkowañ. Ale równie¿ przygotowanie do prowadzenia nurkowañ jako lider grupy i wiele wiele innych rzeczy na które jest czas w ci±gu 10 dni.

Porównajmy te 2 kursy:

P3:
40 szkoleniowych nurkowañ miêdzystopniowych (po kursie na P2)
3 kursy specjalistyczne (przewa¿nie: SS1, PN1, PL1, WM1, PJ1 i inne)
niesamowity kurs patofizjologi, klasa sama w sobie!
do tej pory + sternik motorowodny
obóz szkoleniowy: 10 dni, min 15 nurkowañ, zajêcia prawie non stop

PN2 - kurs specjalistyczny, mo¿na zrobiæ w 2 dni, 3 nurkowania szkoleniowe.

Jest to napewno kapitalne uzupe³nienie kursu P3, ale ¿eby porównywaæ te 2 kursy jako równowa¿niki to jak porównanie divemastera w PADI z P3

Sylwek

ale ¿eby porównywaæ te 2 kursy jako równowa¿niki to jak porównanie divemastera w PADI z P3
Spokojnie. Nikt chyba nie traktuje PN2 jako zamiennika P3. Po prostu mo¿na po¶wiêciæ czas i energiê na zrealizowanie jednego z nich albo obydwóch w wybranej kolejno¶ci. I takie, jak rozumiem, by³o pytanie autora w±tku.
Ró¿nica jest jednak w kierunku tych kursów. P3 jest bardziej przygotowaniem pod organizacjê (komu¶) nurkowañ, prowadzenie grupy, a wiêc raczej w kierunku pó¼niejszego instruktora. Przede wszystkim odpowiedzialno¶æ (za innych). Dlatego te¿ stopieñ ten jest werfikowany przez KDP. Pomimo ró¿nic szkoleniowych odpowiada on jednak Dive Masterowi w PADI. Zwiêkszenie formalnego limitu do 50m jest w moim odczuciu "nagrod±" za zrobienie tego kursu = motywacj± do jego podjêcia.
PN2 jest za¶ etapem rozwoju w³asnych mo¿liwo¶ci w kierunku "technicznego" nurkowania.




PN2 - kurs specjalistyczny, mo¿na zrobiæ w 2 dni, 3 nurkowania szkoleniowe.


Có¿, wszystko zale¿y od instruktora. Ja przed kursem Adv EANx z góry mia³em "zapowiedziane" -- "na kursie dowiesz siê czego nie umiesz, potem bêdziesz mia³ czas by sobie ca³o¶æ æwiczyæ i æwiczyæ i æwiczyæ i.. jak ju¿ opanujesz ka¿dy element to siê zg³o¶ na zaliczenie kursu. Musisz sobie plastik ciê¿ko wypracowaæ."

Oczywi¶cie kurs odby³ siê zgodnie z zapowiedzi±

X.

Có¿, wszystko zale¿y od instruktora. Ja przed kursem Adv EANx z góry mia³em "zapowiedziane" -- "na kursie dowiesz siê czego nie umiesz, potem bêdziesz mia³ czas by sobie ca³o¶æ æwiczyæ i æwiczyæ i æwiczyæ i.. jak ju¿ opanujesz ka¿dy element to siê zg³o¶ na zaliczenie kursu. Musisz sobie plastik ciê¿ko wypracowaæ."

Oczywi¶cie kurs odby³ siê zgodnie z zapowiedzi±


ykhm.. no wiêc w³a¶nie.
mój siê jeszcze nie odby³, tzn. nie skoñczy³.
jestem na etapie æwiczenia...

no ale jak wiadomo TO ZALE¯Y od instruktora a tak¿e.. od kursanta.

co do P3 - niektórzy nie chc± braæ odp. za innych i byæ przewodnikami nurkowymi, niektórych to 'niekrêci', niektórzy nie mog±. no ja np. dopóki nie wyleczê ca³kowicie alergii nie mam co marzyæ ani o P3 ani o g³êbszych wrakach

ale to nie znaczy ¿e nie mam nic do nauki nurkowej
Tutaj pad³o sakramentalne stwierdzenie odno¶nie tego ¿e w przypadku AN bardzo wiele zale¿y od instruktora. Sa instruktorzy którzy odwala rze¿bê z pojedyñcz± butl± i naprêdce skleconym steage z jakiej¶ stalówki a s± tacy którzy bêda wymagali op³ywania w twinie i zrobi± to dobrze. I tu ju¿ trzeba nie tylko patrzeæ na program kursu tylko poszukaæ instruktora który robi to dobrze wtedy wydamy t± kase z sensem. Ja patrz±c z perspektywy swój kurs AN oceniam ten kurs bardzo s³abo. Dopiero na NTMX u Kurka ³ykne³em podstawy i ten kurs wniós³ najwiecej do tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alexcom.xlx.pl