Forum eportal / Strona: omnie.php
Czy w najblizszej przyszlosci, powiedzmy na wiosnę bedzie istniala oferta z Klubu w celu zorganizowania kursow specjalistycznych WM1,SS1,PJ1,PN1,PF1 ???
Chętnie skorzystalbym z takiej mozliwosci.
Z tego co pamietam w poprzednim roku slyszalem o PN1,WM1 a co z pozostalymi kursami?
czy musi byc jakas minimalna ilosc osob aby przeprowadzic taki kurs???
Z góry dzieki.
Pozdrawiam
Czy w najblizszej przyszlosci, powiedzmy na wiosnę bedzie istniala oferta z Klubu w celu zorganizowania kursow specjalistycznych WM1,SS1,PJ1,PN1,PF1 ???
NO BA
W najbliższej przyszłości odbędzie sie kurs SS1 i jezeli zrobi się lód to PL1. Reszta kursów specjalistycznych posypie sie wiosną. Oczywiście wymagana jest "jakaś" niezbędna liczba kursantów do poprowadzenia każdego kursu. Pamiętajcie, że niektóre kursy w Krabie są 3x tańsze niż w komercyjnych centrach... Jest nas tyle w klubie, że na każdy kurs kilka chętnych osób się znajdzie.
Czy kurs SS1 odbedzie sie na wodach otwartych , czy na basenie ??
i czy jest możliwość pożyczenia suchego skafandra podczas kursu ,czy trzeba posiadac swoj sprzet ??
którego niestety jeszcze nie posiadam .
Pozdr.
a coz to za kurs na basenie?!
suchego trzeba miec wlasnego, albo pozyczyc od jakiegos uczynnego kolegi; ewentualnie mozna pozyczyc w Nautice (dwa lata temu kosztowalo to 40 zl za dzien - albo za weekend jak sie bralo w piatek; nie wiem czy sie cos zmienilo w tej kwestii)
Czy kurs SS1 odbedzie sie na wodach otwartych , czy na basenie ??
Oczywiście, że w basenie! Przecież nurkowanie na wodach otwartych o tej porze roku jest niebezpieczne!!! Można się przeziębić, poślizgnąć na oblodzonym brzegu..co Ci też przyszło do głowy? Skafandry oczywiście są Wam niepotrzebne, ja bedę nurkować na basenie, a Wy będziecie musieli wejść do wody w ABC i obserwować jak to się robi, kurs zaliczą oczywiście wszyscy, a certyfikaty rozdamy przy piwku wieczorem. Czas trwania kursu: 45 min basenu + 30min przy piwie
Znam taką organizację, gdzie już zalegalizowali kurs nitroksowy bez nurkowania...
Ponieważ to już nowy wątek przeniosłem go tutaj i proszę, trzymajmy się zasady nowy wątek - nowy post. Będzie przejrzyściej
Co do suchara - w klubie można wypożyczyć suchary na kurs. Problem w tym, że są chyba tylko 2, dlatego trzeba wcześniej rezerwować. Suchary można też pożyczyć w pewnej firmie na K
A nurkowanie w sucharze na basenie nie jest takie zle, jezeli ma sie do czynienia z kursantem "niepewnym", ale w normalnych warunkach szkoda sobie zawracac tym glowy. Zreszta chcialbym zobaczyc mine ratownika
Zakrzowek jest pod tym wzgledem idealnym akwenem szkolniowym.
BTW czytalem, ze w krajach skandynawskich robi sie kursy podstawowe od razu w sucharach i wtedy ludzie nurkuja w nich na basenach.
Czy kurs SS1 odbedzie sie na wodach otwartych , czy na basenie ??
Pozdr.
ale mnie śmiechawka złapała, zaraz mi buty spadną
może ten wątek umieścić w dziale ale jaja
Jako ze P2 zapewne nie uda mi sie zrobic na kolejnym obozie z roznych dziwnych powodow jak praktyki i taki tam rozne na jakis specjalistyczny bylbym chetny na ss1 w szczegolnosci,albo pl1 w piance bylbym wdzieczny jakby kurs byl zapowiedziany z wyprzedzeniem co by zaplanowac sobie mozna bylo w spokoju i na relaksie
Sylwek nie badz zlosliwy , po to tu jestes zeby nawracac ludzi ze zlej drogi wiec nawracaj
pozdrawiam komercyjnych i niekomeryjnych i w ogole wszystkich pozytywnych
Sylwek nie badz zlosliwy
Najmocniej przepraszam, nie miałem zamiaru być złośliwym. Dawno tylko tak się nie uśmiałem czytając forum....
Oczywiście, że nikt z Was nie musi znać programu szkolenia i warunków w jakich taki kurs powinien byc przeprowadzony.
Terminy wszystkich kursów będą umieszczone z wyprzedzeniem na forum, klipach basenowych i w magazynie.
SS1 zrobimy pewnie gdzieś na pocz. grudnia.
Czy kurs SS1 odbedzie sie na wodach otwartych , czy na basenie ??
Wszystkie kursy odbywają się w wodach otwartych. Robiąc kurs na basenie m.in. nie zorientowałbyś się ile trzeba założyć ocieplacza pod skafander. A i technika nurkowania, regulowania pływalności i pozycji pod wodą zależy od grubości ocieplacza i ilości powietrza w skafandrze, a więc pośrednio od tempearatury wody. Oczywiście można nurkować w basenie w pełnym ociepleniu, ale grozi to przegrzaniem - najzupełniej poważnie.
Nie ma za co przepraszac ja tam sie urazony nei poczulem
ale ludzie sa rozni i niewiadomo na kogo sie trafi
a czy do ss1 wymagana jest jakas liczba zrobilonch nurow pokursowych bo mam jednego na koncie w tym momencie ?? i ile nurkow robi sie standardowo na kursie ??
pozdrawiam
NURKOWANIE W SKAFANDRACH SUCHYCH (SS1)
Zakres szkolenia:
Uczestnik kursu zdobywa wiedzę teoretyczną i umiejętności praktyczne umożliwiające bezpieczne nurkowanie w suchym skafandrze.
Warunki uczestnictwa w kursie:
ukończone 16 lat,
stopień Płetwonurka KDP/CMAS* (P1) lub równorzędne kwalifikacje innej organizacji.
Przebieg szkolenia:
Wykłady oraz zajęcia praktyczne w ciągu 2 dni szkoleniowych, w tym 2 nurkowania w wodach otwartych na głębokościach do 20 m.
Po kursie uczestnik otrzymuje wpis do Książki Płetwonurka KDP i certyfikat KDP/CMAS.
Warto być trochę obnurkowanym w mokrej piance...łatwiej będzie opanować ten nieznośny bąbel powietrza, przemieszczający się dokładnie nie tam gdzie chcemy
Kilkanaście nurków w suchym i będziecie się w nim czuć jak ryba w wodzie
no nic jak wszystko sie uda trzeba sie bedzie troche pomeczyc
ale na tym to polega
dzieki za info
pozdrawiam
Znam taką organizację, gdzie już zalegalizowali kurs nitroksowy bez nurkowania...
A czymże różni się nurkowanie na EAN32 od nurkowania na EAN21 ?
paroma regułkami i obsługą miernika O2..... wszystko na powierzchni....
pPg=P*Fg, MOD, TOD czy END....
samo nurkowanie jest raczej usprawiedliwieniem ceny kursu
___
/omasz
Kurs PN1 to nie tylko EAN 32, dostajemy uprawnienia do mieszanki zaw. maks. 40% O2.
Różnica niewielka...a jednak, inne czasy bezdekompresyjne, inne limity głebokości. Uważasz, że średnio nurkującą osobę można przygotować na takie nurki "za stolikiem z piwkiem w ręku" nie wchodząc z nią do wody? Taki kurs mogę porównac tylko do kursu pierwszej pomocy bez manekina, czy demonstracji ubierania kamizelek ratunkowych i masek tlenowych w samolotach.
Problem jest b.poważny, choć niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę. Nurkując na powietrzu, każdy wie jak głęboko może zejść, od samego początku wpajane są limity głębokości itd. Tu mamy coś nowego, nawet na kilku nurkach możemy dostać za każdym razem inny nitroks...choć miał być taki sam. Nurkując w kilka os. może się okazać, że każdy z nas ma inną mieszankę, ktoś jest na powietrzu. Niezły meksyk z tego wychodzi pod wodą. Inne czasy zerowe, inne limity głebokości, zupełnie inne przystanki i jeszcze cns...
Jesteśmy przyzwyczajeni do rytyny, za każdym razem przecież jest 21%O2 i to czasem gubi, szczególnie na początku. Na kursie na sucho tak naprawdę bawimy sie tabelkami i kalkulatorem, flaszek jest kilka również do zabawy... A tu nagle stajemy w bazie, kompresor ryczy, sprzętowiec drze ryja, ktoś tam nerwowo biega za czymś, ktoś inny popędza..trochę inaczej to zaczyna wyglądać niż na kursie w kawiarni. A po nurku...ufff żyję...a czy butlę zdam w taki sposób, że ktoś nie zerwie z niej informacji o nitroksie, ktoś inny ją dobije powietrzem... a ktoś inny pójdzie na 50m... ciekawe czy wróci? Ja nie chcę wiedzieć.
Każdy kurs który możemy przeprowadzić w warunkach, w jakich później przyjdzie nam nurkować, należy poprowadzić w takich lub jeszcze trudniejszych akwenach. Tylko po to aby na kursie nauczyć Was jak najwięcej.
A jak zarobić jak najwięcej? Skrócić maksymalnie czas trwania kursu, ilość nurkowań, spada koszt amortyzacji sprzętu, czasu pracy instr., ładowanie butli nitroksem, dojazd na akwen, może wypożyczenie łodzi..a cena pozostaje ta sama i ja znam taką organizację, która w ten sposób szkoli i zarabia. To, że niektórym kursantom się to podoba powoduje, że jest ona obecnie wiodąca na rynku. Fajnie jest w 3 miesiące zrobić DM, jeszcze przy tym się za dużo nie nanurkować. Potem będę słuchać o sztabach ludzi, którzy pracują nad takim kursantem/ofiarą? i robią z niego "profesora"...pracują ale tylko jak tu namówić go na kolejny kurs, tak by myślał, że to był jego pomysł i złupić go ile się da nie wchodząc nawet z nim do wody świetny płetwonurek
...
Różnica niewielka...a jednak, inne czasy bezdekompresyjne, inne limity głebokości. Uważasz, że średnio nurkującą osobę można przygotować na takie nurki "za stolikiem z piwkiem w ręku" nie wchodząc z nią do wody?
nie widzę sprzeczności pomiędzy tym, co napisałeś Ty i co napisałem ja.
95% informacji dotyczących EANx musisz podać/omówić/przećwiczyć/sprawdzić na powierzchni! przed nurkowaniem!
5% to różnice w samym nurkowaniu (gęstość czynnika, łatwiejsze zamrażanie i szybsze wychłodzenie.)
samo nurkowanie niczym się nie różni i ze słabo wyszkolonego nurka nie uzyskasz po 2 nurach supermena ...
reasumując:
-można zrobić ten kurs bez wchodzenia do wody
-można połączyć go z innym kursem (np suchy czy fotograf.....)
ja uważam, że szkolenie jest drogą świadomego wyboru, a nie zaliczania kolejnego plastiku....
idę na taki kurs, gdy uważam (lub ktoś inny to stwierdzi), że jestem gotów....
PS.1
60 minut na 21m z EAN40 daje CNS 29% i 80 OTU.
zużyjemy ponad 3000l gazu - więc raczej przekraczamy 'rekreację'....
PS.2
widziałem łzy w oczach blendera, gdy przestrzelił TMX o 3% tlenu - rozwaliłoby to plan zespołu ... zrobił na nowo...
PS.3
jedyny kurs, który rzeczywiście można zrobić bez wchodzenia do wody, to gas blender....
___
/omasz
Gęstość tlenu i azotu jest podobna, zastapienie w 10 czy 20% azotu tlenem nie powinno zmienić w sposób znaczący gęstości mieszaniny w stosunku do powietrza. A więc opory wdechowe, wychłodzenie, czy zamarzanie (choć tu należy pamiętać o wilgotności mieszanki) będą takie same.... ale najlepiej niech się wypowie fizyk.
Również narkotyczne działanie nitroksu przyjmuje się za porównywalne do powietrza.
Gęstość tlenu i azotu jest podobna, zastapienie w 10 czy 20% azotu tlenem nie powinno zmienić w sposób znaczący gęstości mieszaniny w stosunku do powietrza. A więc opory wdechowe, wychłodzenie, czy zamarzanie (choć tu należy pamiętać o wilgotności mieszanki) będą takie same.... ale najlepiej niech się wypowie fizyk.
Również narkotyczne działanie nitroksu przyjmuje się za porównywalne do powietrza.
wejdź na stronę Martina: http://www.nurkomania.pl/a0463.htm
tlen bardziej się ochładza przy rozprężaniu, więc:
- łatwiej o zamrożenie
- oddychasz chłodniejszym gazem
co do gęstości - fakt.
co do narkotyczności - w żadnym momencie nie podważałem
Z moich doświadczeń:
nie udało mi się zamrozić automatu/ów (tlen od 17 do 100%)
stage z EAN50 kichał (chwilowe przytkanie) na 21m (podejrzewamy trefny gaz, bo działo sie tylko na gazie z jednego miejsca kilku osobom) (przymrożenie automatu)
30 minut na EAN50 potrafi doprowadzić do dreszczy
Wracając do senda sprawy: czy kurs nitroksowy może obejść się bez nurkowań,
napisz proszę, jakie ćwiczenia (specyficzne dla EANx) muszą odbyć się pod wodą.
Wszystkie dotychczas wymienione przez Ciebie (obliczanie, planowanie, koordynacja, pomiar) są zajęciami przednurkowymi
Zauważ też, że nie podważam potrzeby kursu - ale akurat ten wymaga większego nacisku na zrozumienie i opanowanie zasad planowania, przygotowania, weryfikacji , postępowania przed i po nurkowaniu.
W wodzie, w zakresie nurkowań rekreacyjnych, nie ma różnicy...
___
/omasz
Ciekawe rzeczy opowiadacie . Ja tam nigdy nie zwróciłem uwagi na te newanse . Zazwyczaj jest mi równomiernie zimno A co do kursu nitroksowego to powinno sie nurkować chocby po to żeby wyuczyć restrykcyjnego pilnowania MOD- u. Dla mnie pierwsze nurkowanie na kursie nitroksowym było dość stresujące (choć chyba najbardziej stresującą atmosferę wprowadzał nasz ulubieniec Pan C ) i z perspektywy czasu uważam że dobrze jest ponurkować na kursie niż pierwszy raz wchodzić z nitroksem na plecach samemu w jakiejś tam bazie gdzie nawet niema się kogo poradzić, po kursie który był zrobiony byle jak na kartce papieru bez żadnych zajęć praktycznych.
żeby wyuczyć restrykcyjnego pilnowania MOD- u
czyżby nurkowanie na powietrzu dopuszczało mniej restrykcyjne pilnowanie głębokości?
czyż stare powiedzenie:
1. planuj nurkowanie
2. nurkuj z planem
nie wystarcza dla nurkowania na EANx, niezależnie od tego, czy x=21 lub x=40?
___
/omasz
Niestety praktyka Krabowska nijak ma sie do tych powiedzonek . A nitrox zostawia mniejszy margines błędu
Niestety praktyka Krabowska nijak ma sie do tych powiedzonek .
Nie generalizowałbym aż tak
.
BTW czytalem, ze w krajach skandynawskich robi sie kursy podstawowe od razu w sucharach i wtedy ludzie nurkuja w nich na basenach.
akurat mam teraz ''zaszczyt'' przebywac w szkocji byc czlonkiem niejakiego BSAC i tu wlasnie kursy podstawowe odrazu robi sie w syuchych skafandrach, a jak powiedzialam, ze ja swoj pierwszy stopien zrobilam w polsce w piance to stwierdzili, ze jestesmy krejzi
pozdrawiam z obczyzny
na pl.rec.nurkowanie toczyła sie ostatnio dyskusja nt. kursów nitrox.
Pozwolę sobie wkleić cytat ( z moimi pogrubieniami):
No to obalmy mity dot. wyjątkowości wiodącej organizacji.
Przebieg kursu EANx Diver:
PADI, IANTD, TDI/DSI, ITDA - Liczba nurkowań - brak (opcjonalnie - dwa
nurkowania).
Z popularnych organizacji chyba tylko CMAS jeszcze ma jeszcze w standardach
2 nurkowania obowiązkowe.
Nie komentuję w tym momencie sensowności odchodzenia od nurkowań -
komentowałem na sekcie, jak to zaczęło wchodzić.
I ponownie proszę nie mieszać własnej wizji prowadzenia danego kursu z
oficjalnym jego opisem. Oficjalnie Basic Nitrox jest obecnie prowadzony jak
kurs TEORETYCZNY. I tyle. Jak ktoś prowadzi go szerzej, to robi to autorsko
ponad standardy.
* * *
Ogólnie, to kolejny wątek mający mało z tematem wspólnego.
Basic Nitrox jako specjalizacja dla nurków z podstawowym wyszkoleniem
nurkowym, nie ma:
1. zastępować, czy pogłębiać takich zagadnień, jak pływalność;
2. nie jest kursem rescue;
3. nie poszerza uprawnień dot. głębokości nurkowań, a więc pitolenie o
pływalności, czy przegłębieniu jest po prostu biciem piany (jak się ktoś
chce zabić, to zrobi to i na powietrzu).
Jej celem jest wyjaśnienie, co to jest nitrox, dlaczego basic ntrox to max
40% O2 w mieszance, co zmienia w nurkowaniu jego zastosowanie, jakie są
korzyści z jego stosowania, jakie są wymogi sprzętowe (a są dokładnie
dokładnie takie, jak dla powietrza) + troszkę matematyki (MOD, PPO2, EAD) i
informacja, że komputerek nitroxowy, to bardzo dobry pomysł. I tyle. Bo nic
więcej nie jest tutaj potrzebne. Zakres uprawnień i wykorzystania mieszanki
definiuje podstawowe wyszkolenie. Jeśli ktoś go nie respektuje, to szkolenie
nitroxowe tego nie zmieni. 2-3 nurkowania szkoleniowe tym bardziej. Tu
chodzi o wyobraźnię, a nie ćwiczenie pływalności, czy rescue.
A jak ktoś robi combo z warsztatami z pływalności, to już jego prawo. Nie
wynika to jednak z wymogów i potrzeb kursu basic nitrox. A raczej z zasady,
że przy każdym kursie warto poćwiczyć. A i uzasadnić kursantowi wyższy koszt
kursu łatwiej, gdy zawiera on elementy pływalnościowych warsztatów. I tyle.
Rozsądny nurek OWD nie nurkuje poniżej 30 m, by sobie zrobić mieszankami
typu EAN 32/36 jakąkolwiek krzywdę. Jak nurkuje głębiej, to albo ma dalsze
przeszkolenie, albo wiedzę, albo po prostu robi to bez wiedzy, przeszkolenia
i wyobraźni, ale tego 2 nurkowania szkolenowe nie wyprostują.
Jest to zbieżne z moimi poglądami.
Ale czy jest również zbieżne z poglądami Szefa Szkolenia?
___
/omasz
Rozsądny nurek OWD nie nurkuje poniżej 30 m
No z takim podejściem do tematu, to nie ma o czym mówić. Wydawalo mi sie że OWD nurkuje do 18 metrow
Wg mnie nurkowanie na kursie nitroxowym jest wskazane, chocby po prostu zeby sie przekonac ze wiele roznicy nie ma. I tyle.
A założe się z każdym że kurs nitroxowy z nurkowaniami w Krabie jest tańszy niż bez nurkowań gdzie indziej
Ale czy jest również zbieżne z poglądami Szefa Szkolenia?
Nie odpowiem na tą prowokację
A nie odpowiadaj i tak wszyscy wiedzą że jesteś skostniałym tradycjonalistą
Czy w najblizszej przyszlosci, powiedzmy na wiosnę bedzie istniala oferta z Klubu w celu zorganizowania kursow specjalistycznych ....PF1 ???
TAK, mamy zamiar uruchomić następną edycję kursu PF1 (fotograf podwodny) na wiosnę (jak zejdą lody i będzie piękne słoneczko:-) )
Posiadamy sprzęt foto. cyfrowy do wypożyczenia. Minimalna ilość osób 3-4...
Minimalna ilość osób 3-4...
Optymista
Znam taką organizację, gdzie już zalegalizowali kurs nitroksowy bez nurkowania
tylko na życzenie kursanta , niektórzy są bardzo pojętni i wystarczy im teoria
Jeszcze moment i w tejze organizacji (oczywiscie dla bardziej pojetnych ) zostana zorganizonane kursy DOSKONALEJ PLYWALNOSCI bez wchodzenia do wody a kurs OWD..e i AjkazeOWD..e korespondencyjnie bz wychodzenia z domu bo przeciez woda w Polsce jest mokra i zimna i mozna by sie niechcacy kataru nabawic
======================
można eksternistycznie, może ktoś o tym pomyśli... w końcu, będzie mniejsze zagęszczenie na Zakrzówku, bo za dużo tam tych nieudaczników z owej organizacji. tak naprawdę to można ćwiczyć na sucho np. żabkę, powinieneś spróbować
ważne żeby zrobić a się nie narobić
tak naprawdę to można ćwiczyć na sucho np. żabkę, powinieneś spróbować
Spróbujemy wszyscy, już w styczniu.
Serdecznie pozdrawiam.
( do tego i równoległych tematów)
LUDZISKA!!!!dajcie sobie już spokój!!!średnio co 2-3mce ktoś ruszy temat "organizacji" i po co???w kółko wałkowanie TEGO SAMEGO praktycznie przez te same osoby....
Zamiast obrzucać się błotem skupcie się na doskonaleniu umiejętności swoich jak i innych (kursantów itp), bo to, że Krab prowadzi takie "solidne" treningi basenowe, wcale nie jest gwarancją, że inne kluby nurkowe w innych miastach podpisujące się pod CMASem, nie odwalają chały..A i u nas czasem widać, że chociażby same scyzoryki nie są scyzorykowe po roku pływania...Popatrzcie najpierw na swoje podwórko...
tak czy owak bezsensowne jest powtarzanie tych samych haseł reklamowych!
no i może trochę tolerancji...
Pozdrawiam serdecznie
polecam się na przyszłość,
;D nie ma się co obrzucać, wszak z praktyki sami wiemy czym jest PADI...
NAUI, PADI, SSI,AINTD, CMAS itp itd - wszystko nie wazne, to tylko nazwa. Tak naprade liczy sie instruktor, jego zaangazowanie i podejscie do szkolenia. Gdyby te wszystkie organizacje uczyly czegos innego to nie byloby mowy o stopniach rownozednych oraz o kontynuacji szkolenia w innej organizacji
Odgrzewacie jakiegoś starego kotleta w temacie sprzed roku. nuuda...
dyskusja była na temat sensu nurkowań w kursie nitroksowym oraz samego kursu, przestrzegania MODów, zwracania uwagę na to i owo - o "organizacjach" mało kto mówił/pisał, więc bez przesady że wszędzie się o to kłócimy. mnie właśnie zastanowiły kwestie maksymalnych głębokości dla nitroksów i o ile bardziej jesteście tu restrykcyjni..?
innym tematem jest jest to że wszystkie organizacje mają w swoich programach "specjalizacje", mnie zawsze zastanawiało dlaczego te kursy są tak krótkie, bo są stosunkowo krótkie, niezależnie od organizacji - i proszę, nie rozpoczynajmy tematu o długości kursów w poszczególnych organizacjach - no ale zazwyczaj zapewne chodzi o koszty.
no nic.. można tylko pomarzyć - tygodniowy kurs podlodowy...
// ciekawe czy choć jeden dzień lodu uda się gdzieś uzyskać naszej obecnej zimy
no ale zazwyczaj zapewne chodzi o koszty.
O koszty oraz o dostępność czasową. Ale jednak nie wszystkie specjalizacje da się wcisnąć w jeden weekend np. WM1, PN2 (moim zdaniem), PT...
Serdecznie pozdrawiam.
na dwudniowe WM1 szkoda by bylo gnac na Hel(l), a tak to przynajmniej robi sie z tego mala wyprawa i klimat jest zupelnie inny... sam kurs z reszta tez pierwsza klasa!!
czy bedzie organizowany teraz w lecie kurs PF1? jak nie w lecie to kiedy?
jak sprawa stoji z kursem WM1?
moze ktos udzielic jakichs informacji?
o PF1 najlepiej rozmawiac bezposrednio z instruktorami, ktorzy maja uprawnienia do ich prowadzenia (Robert, Tomek) - jak sie znajdzie grupa, to na pewno beda chetni (Robert ostatnio nawet stwierdzil, ze to jego ulubiony kurs specjalistyczny, wiec sie pewnie nie bedzie wzbranial )
co do WM1 to sprawa jest bardziej zlozona, bo kurs wymaga wiekszej logistyki (na Zakrzowku sie go nie da zrobic), a zarazem czasu i nakladow finansowych...
osobna kwestia jest zasadnosc robienia takiego kursu zaraz po P1; jest to nieco bardziej zaawansowany kurs niz pozostale specjalizacje i warto byc przed nim nieco oplywanym, nie mowiac juz o tak przyziemnych kwestiach, jak sensownosc moczenia sie w naszym morzu w piance, co nie ma nic wspolnego z jakimkolwiek komfortem termicznym (nawet Pablowi sie udalo przemarznac, a on jest znany z tego, ze lubi glebiej i dluzej i niska temperatura mu zawsze byla niestraszna )
czyli lepiej jest moze zrobic kurs suchego bo zapewne cieplejszy, dobic moze do p2 i wowczac jezeli nadal jest sie zainteresowanym zrobic WM1. dobrze mysle ?
Ty najpierw zrób P1
czyli lepiej jest moze zrobic kurs suchego bo zapewne cieplejszy, dobic moze do p2 i wowczac jezeli nadal jest sie zainteresowanym zrobic WM1. dobrze mysle ?
niewatpliwie w ten sposob bardziej trzyma sie to kupy
mysle przyszlosciowo, zeby jakos portfelem rozdysponowac
czy bedzie organizowany teraz w lecie kurs PF1?
Tradycyjnie okres przedwakacyjny jest zajęty kursami weekendowymi oraz wyjazdami klubowymi, poźniej w lipcu obóz po tym zasłużony odpoczynek...
Pomyślimy o kursie PF1 po wakacjach, np. wrzesień/październik jak Kraby wrócą z wakacji i zbiorą się chętni