Forum eportal / Strona: omnie.php
Witam, no to tak, jak w weekend będzie taka pogoda jak dziś, to jadę przejechać się na mazury pogoda zajebista i pewnie to już ostatnie podrygi, przed ulubiona przez motocyklistów pora roku
ps. właściwie to wszystko jedno, jeżeli ktos ma jakaś fajna traske na jeden dzionek, to ja sie przy mazurach nie bede upieral
ja mam weekend wolny więc wstępnie możemy się umównić. pozostają dwa pytania kto jeszcze dołaczy do składu i dokładnie jakie miejsce miałeś na mysli ?
Wolną mam niedzielę, ale mazury to dla mnie za daleko(coś mi motong dziwnie pracuje, zapala się lampka oleju a jest go ile trzeba). Zresztą jak się konkretnie zgadacie to zobaczę.
Ja zawsze chętny do latania z wami
miejsca nie mam sprecyzowanego, myslalem zeby nie zrobic w jedna strone wiecej jak ok. 250 km, niestety nie mam w chwili obecnej stalego dostepu do netu, ale czytalem kiedys w sieci o fajnej knajpce w Rucine-Nida a tuz obok jakies atrakcje, typu plywanie statkiem po jeziorze po 16 jak bede w domu to poszperam i poszukam
Dosiek, kontrolka sie nie przejmuj to jest kontrolka POZIOMU oleju i jezeli w oczku jest dobrze to wszystko ok. u mnie tez fiksuje czasem ta kontrolka, może poluzował Ci sie przewod, wczoraj mi spalil sie wyłącznik nożny światła stop az sie opazylem o sprezynke jak go wyłączałem i zaden bezpiecznik nie wywalił
Osobiscie preferowalbym przejazdzke w sobote z racji na mniejszy ruch, ale jezeli bedzie niedziela to tez dam rade
Temat miejsca wycieczki uwazam za otwarty, mile widziane wszelkie propozycje, mozna tez smignac na jure poogladac sobie zamki mi to ryba
no i ? widzę nie ma chętnych, ja jadę z kumplem ok. 9 am obieramy azymut w strone mazur i jedziemy, gdyby się ktoś zdecydował, to niech mi wyśle sms na nr 600-377-739
ps. ewentualnie jakby ktos gdzies latal w niedziele to piszcie, pewnie tez sie wybiore, jestem słomianym wdowcem i mam babcie do zajmowania sie dziecmi
Ja będę latał jutro, ale w innym kierunku i z innego miejsca ! A dokładnie Ze Wrocka na południe, jak to w Hameryce gadają ! Przyjemnych wrażeń Wam i sobie życzę, czołgiem kałmuki !
a ja jutro nie polatam, zrobiłem se dobrze i wymieniłem klocki z przodu i wszystko pieknie, tylko w jednym w dupe jebanym zacisku, nie wraca tloczek, w zwiazku z czym moto jezdzi na jakbym mial caly czas wcisniety hamulec, pizda mokra
No to teraz załóż temat z dokładnym opisem problemu i błagaj o rady jak go rozwiązać
P.S.
Albo się rypiesz z rozbieraniem, czyszczeniem itp. itd. albo zrób tak jak ja (opcja lepsza ) kup sobie cały sprawny zacisk z klockami za 30-40zł
mip, ja wim jak go rozwiazac tylko jutro nie mam gdzie zakupic smaru do tloczkow i prowadnic, dot-u 3 i kurwa uszczelek do tłoczków, bo tez je wymienię, a choooj jak robic to dokladnie, a z zakupem masz racje, ale czesciowo, nie wiadomo czy ten zacisk co zakupie będzie w lepszym stanie, a tego na oko sie stwierdzic sie nie da, wiec mysle sobie ze mimo wszystko wyjdzie mi taniej wyremontowac od razu wszystkie 3 i bede mial spokoj az cos innego nie pierdolnie
pozdro wariaty
No i jak tam ludziska, lata ktos cos w weekend ? ja wstepnie zasadzam sie na latanko w sobote, w planach przejazdzka w strone jakies dobrego obiadku
Ja latam jutro do pracy, a w niedzielę chyba na Śląsk
No i jak tam ludziska, lata ktos cos w weekend ? ja wstepnie zasadzam sie na latanko w sobote, w planach przejazdzka w strone jakies dobrego obiadku
Pochwalam, zjeść trzeba dobrze ! Mało chętnych ! Czyli nikogo !! No cóż śmigaj sam bluntmeeen !
a pewnie ze pojadę jak nie jutro to pojutrze ale pojadę na pewno, ni ma bata na maryśkę
Jutro, jeżeli oczywiście nie będzie padać, jadę z dwoma kumplami trasa nr 57 na Szczytno a później może Giżycko, wylatuje o 8 rano z Otwocka, zapraszam
jakieś dobre mięso i wypad za miasto pisze się na 100% pod jednym warunkiem żeby qrna przestało w niedziele padać, do jak nie to idę sie dzisiaj zalać i nici z latania jutro
ma nie padać, zamawiałem pogodę u najwyższego dam tel do siebie, 600 377 739 pzdr
niestety nie mam na czym jechać dziś sprzedałem moje moto więc odpadam
dziś sprzedałem moje moto więc odpadam
Heniek, jak mogłeś. To teraz będzie hunda ?
dzisiaj były przymiarki do ZZR 1400, XX1100, Busa ale ...... jakieś do kitu małe, wąskie, twarde - zastanowie się jeszcze ale nie mam zbyt dużego wyboru
Co za zbieg okoliczności, moja hunda też dziś poszła
Nie wiecie gdzie jakieś fajne iksjotery sprzedają? Byle czorne
Co za zbieg okoliczności
To już nie zbieg okoliczności, to już nawet trudno nazwać, ja dzisiaj sprzedałem...
nie no nie, to na pewno przez ten hamerykanski kryzys gospodarczy
Eee tam kryzys, trzeba coś lepsiejszego kupić
Żeby nie było OT to moja (już nie moja) bedzie wokół Warszawy latać
wszyscy posprzedawali, a ja nie... o co tu się rozchodzi?
biernak, po fajerze coś trudno ci będzie znaleźć
Pitek, spytaj jednego doctore, może już mu się znudziło
i ja muszę sprzedać xj, tylko nie wiem co nastepne ? v-strom? tdm ? cholera wie...
tylko nie wiem co nastepne ? v-strom?
Mi na papierze wychodzi mały v-strom właśnie. Ale moja księgowa jest mało kreatywna więc sprawa musi poczekać.
hmm tez myślałem żeby poczekać, ale xj się kończy a reanimować mi się jej nie chce/opłaca , także trza zbierać i coś zakupić, mocno skłaniam się ku małemu v-strom, tylko nie wiem, czy nie za mało mocy, żebym po paru trasach nie stwierdził ze trzeba coś mocniejszego
Mi zależy na ABS, więc dlatego mały. Gdybym nastawiał się na daleką turystykę we dwoje, wtedy pewnie chciałbym tysiąca, ale mi potrzebny ekonomiczny sprzęt uniwersalny do jazdy głównie solo, a Wee-Strom właśnie taki jest wg wielu. Sporo o małym DLu naczytałem się na http://www.advrider.com/ (w dziale "Beasts") i wygląda że to motor dla mnie. Natomiast moja XJ chodzi jak malina, więc zamiana to sprawa odległa tym bardziej, że kasa wsiąka mi teraz w inne rzeczy.
Mi na papierze wychodzi mały v-strom właśnie. Ale moja księgowa jest mało kreatywna
To na pewno księgowa ??? Czy ?
To na pewno księgowa ???
No tak... Wszystko zgodnie z podręcznikiem, ale za to śpię spokojnie . A że mi się pracować nie chce jak kiedyś to inna sprawa
Panowie, my tu gadu gadu a w weekend ma być jeszcze ładniej niż w poprzedni, może polecimy sobie na wycieczkę ?
no żesz, ten to by tylko latał... A do dumu, pilnować dzieci
Podział obowiązków w tygodniu pilnuje dzieciaczków, ale w weekend jak się zerwę z łańcucha i poleeeceee to znów ze 2 litry oleju mi xj-a wciągnie
Zamierzasz zrobić 2000 kilosków? Polatamy spoko
moze 2000 to mnie troche ponioslo, ale np. Jura Krakowsko Czestochowska, ladne krete sciezki i zamki do ogladania
Ja muszę pojechać w stronę Płocka, ale tam blisko na Pojezierze Gostynińskie. Jeszcze zobaczę co i jak z pracą.
Ja muszę pojechać w stronę Płocka a to po aparat i na kawe zapraszam
Oooo widzisz. Wpadnę wpadnę Czy ja dobrze przeczytałem, że sprzedałeś moto?
dobrze przeczytałeś
człowieku coś Ty zrobił?! Take fujare sprzedać? Pisz natychmiast co Ci zrobili że ją sprzedałeś tak tanio. Ja swoją FJ też wystawiłem uznając że albo się znajdzie szaleniec albo będzie na kolejny roczek. A ty dosiek już masz to wymarzone wiśniowe?
Nie mam Rafale, ale będzie, kiedyś będzie W sobote albo niedziele chcemy trochę przegonić sprzęty więc się szykuj I ty Tom też
Ja to ni chu-chu. W przyszłym tygodniu za ocean lecem (operdolę tych na łol strit bajdełejem) i muszę berbecia swojego do babci zawieźć w weekend. Ale zjem w Gołdapi kartacze za wasze zdrowie, Warszawskie FuYe.
W przyszłym tygodniu za ocean lecem
No żesz jeszcze cie tam nie widzieli? Gdzie cię tam ciągnie? Powiedz im tam, że jak tak dalej będzie, w sensie drogiej ropy i drożejącego bądź co bądź dolara, to my, FuYe, ich odwiedzimy...
No żesz jeszcze cie tam nie widzieli? Gdzie cię tam ciągnie? Powiedz im tam, że jak tak dalej będzie, w sensie drogiej ropy i drożejącego bądź co bądź dolara, to my, FuYe, ich odwiedzimy...
No już raz mnie widzieli Spoko, powiem głąbom o co kaman w tych derywatach, żeby wiedzieli na przyszłość matoły. I powiem że jak będą się stawiać to FuY tam wpadnie i zrobi porządek
My Tomku musimy się spotkać przed twoim wyjazdem. Chciałem ci oddać książeczki.
Może się w tym Młynie złapiemy w czwartek, albo umówimy w 2oo.
Pozdrawiam.
W Młynie już za zimno się robi jak dla mnie. W Dwóch Kołach nie byłem jeszcze, a mam rzut beretem z pracy. W okolicach 17.00 podbijam kartę na zakładzie to może tak jakoś? Nie jest to pilne...
ja w dwoch kolach nie bylem z 5 lat choc znam sie z wlascicielem, w sumie tez chetnie podjade szegolnie ze jutro mam wolne
Tylko zebyscie nie pocalowali klamki tak wczesnie
W Młynie już za zimno się robi jak dla mnie. W Dwóch Kołach nie byłem jeszcze, a mam rzut beretem z pracy. W okolicach 17.00 podbijam kartę na zakładzie to może tak jakoś? Nie jest to pilne...
Może być za wcześnie. A może spotkamy się wszyscy w piątek o wieczornej godzinie? Tak żeby wszyscy mogli.
zacytuje z innego forum:
Jest okazja podzielić się pasją z kimś kto to bardzo doceni, dać coś od serca komuś, kogo doświadczyło życie, wprowadzić do czyjegoś życia dodatkową dziką radość i wolność, których tak często doświadczamy gdy dosiadamy swoich maszyn, i o których tak niełatwo jest coś powiedzieć.
Cytując za Olgą z tematu "na rybkę" :
znajoma z forum (ale nie rybkowicz), Wemi, regularnie organizuje wypady "dobroczynne" - do domu dziecka np. Tym razem jest propozycja na niedzielę (godzina do ustalenia, prawdopodobnie koło 11): odwiedzić 18letniego Bartka pod Łodzia, który jest motocyklowym zapaleńcem, ale który w wyniku raka stracił nogę. W poniedziałek będzie w Warszawie na chemię, więc znow bedzie uziemiony przez jakis czas. I pytanie: czy ktoś odważy się wziąć go na plecak?
kto jest zainteresowany dołaczeniem albo pomoca w organizacji, kontakt z Wemi przez gg: 1753677
Chodzi o to by zajechać konkretną ekipą motocyklową do Bartka i zrobić mu dużą niespodziankę. Z Warszawy do Łodzi jest śmiesznie blisko. Przewiezienie na plecaka nie jest żadnym problemem. W okolicy są fajne winkle, na których będzie można lajtowo polatać.
Rok temu w grudniu byłem z wizytą w domu dziecka w Warszawie. Nie ma takich słów by opisać uczucia na widok roześmianych oczu tych dzieci. W ten weekend jest możliwość doświadczyć tego w sposób jeszcze bardziej bezpośredni i osobowy. Nie z anonimową w gruncie rzeczy gromadą dzieciaków, ale z gościem, który jest taki jak my. Który, gdy zwalczy chorobę, na pewno będzie nas pozdrawiał lewą w górze lecąc na swoim wymarzonym motocyklu.
Dajmy mu radość, motocykle, cały ten klimat, kto wie na ile może to wzmocnić Bartka i pomóc zwyciężyć chorobę.
Odzywać się proszę bezpośrednio do Wemi.
Liczymy na dużą frekwencję!
Pozdro buttrock.gif
Wszyscy znamy Wemi, szkoda że nie zapodaje na forum tego tematu skoro piszesz, że często jeździcie na takie akcje. Zapodawajcie wcześniej i na pewno ktoś pojedzie. Ja będę na 50%.
G3D napisz o której godzinie i gdzie zbiórka?
no siema ziomki, weekend sie zbliza, mozna by cos polatac, nie żeby mnie gdzieś daleko gnało (oczywiście nie mowie nie ), ale w kolo komina tj. jakiś Kazimierz czy inne takie popierdułki można by zaliczyć, coby się przewietrzyć i obiadek jakiś zjeść, ja jak zwykle otwarty na propozycje, moze macie jakies pomysly ?
Ma być zimno i mokro Ja oczywiście jestem za, tylko jakiś bliski wypad, bo mnie ostatnia przejażdżka delikatnie mówiąc zrujnowała
no bliski moze byc, tylko jakies fajne miejsce na obiadek trza, gdzies nad zalewem zegrzynskim czy cos takiego, pewnie i Artur by sie przejechal jakby mial czas
tylko jakies fajne miejsce na obiadek trza
Coś żonki obiadki nie podchodzą?
Zaproś Andrewyamaha, to ci obiadu nagotuje
Artur by sie przejechał jakby miał czas Czasu to on mieć nie będzie. Ale dzisiaj przeżywał pierwszą przejażdżkę Leciał 80 i się przestraszył jak to czuć na motocyklu Zobaczymy jeszcze jak to będzie z ta wyprawą bo pogoda się popsuła strasznie
jakby w niedzielę była pogoda w miare też się piszę moto już mam ale stare, pojechałem dziś odbierać nową FJR i okazało się że nie ja powinienem do mojej dopłacić kasę tylko gość do swojej abym ją wzioł, miała z 70-90 tyś nakręcone choć licznik wskazywał 35 pierdole taki biznes i zrezygnowałem
No to chcieli cię zrobić w przysłowiowego wałka. Szkoda, ale dobrze, że swoją odzyskałeś
A to gdzie? W MotoMotion ?
że swoją odzyskałeś zamknęta stała i czekała na tranzakcje aby nie kusiło więc z odzyskaniem nie było problemu nie w moto motion prywatnie złom ściągałem z niemiec i gość się teraz bendzie sam z nią bujał i szukał frajera i nawet zadatek odzyskałem
Coś żonki obiadki nie podchodzą?
Zaproś Andrewyamaha, to ci obiadu nagotuje
Podchodza podchodza, ale zeby jechac, to trzeba jakis CEL miec, zeby azymut obrac
może być, ze mną jak z dzieckiem, za rączkę i do knajpy
Azymut dobra rzecz Ja tam mogę się nawet bez celu pokręcić Żeby tylko ktoś mi lał wachy do zbiornika
Azymut dobra rzecz Ja tam mogę się nawet bez celu pokręcić Żeby tylko ktoś mi lał wachy do zbiornika
W sumie to i ja mogę, ale jak tak bez celu to i pogoda musi być dobra, bo jak taka w kratkę to tylko z wyznaczonym celem jeżdżę
Wiec sprawy sie maja tak, niestety roschorowal mi sie syn, ale jest szansa ze ok. 11-12 przyjedzie babcia, takze ok. tej godziny moglbym sie wynurzyc na motonga i smignac gdzies, szczegolnie ze pogoda widze jest zajebista
heloł, w iedziele ma byc git pogoda, bedzie latanko, ktos chetny czy wszyscy juz w zimowy sen zapadajo ?
pogoda coraz ładniejsza z każdą godziną wiec kto ma chęć nawinąć trochę km ???
kurde, ja moge, ale ok. 12, bo wstyd sie przyznac ale najebalem sie wczoraj
ja myślę że wcześniej nie ma co bo jeszcze zimo bedzie więc godz 12.00 ustalone tylko gdzie ??? może zalew zegrzyński ???
moze byc, ze mna jak z dzieckiem, za raczke i do knajpy
spotkanie macdonalds na modlińskiej o 12.00 - niepotęt- serock- pułtusk-płońsk -w-wa
dla mnie bomba tylko muszę iść na stacje po alkomat, mam nadzieje ze odparuje bo jeszcze wcześniej muszę dzieciaki do babci zawieźć, daj tel do siebie, jakbym sie nie pozbierał to zadzwonię odpowiednio wcześniej
No odbra jedziemy i my
a ja niestety odpadam, babcia sie zlisila i nie chce sie zajac małym
jeszcze masz godzinę napewno coś wymyślisz
Zeby miał ze 4 lata a nie 3 to bym go zabral ze soba , a jeszcze widzialem na FM sie ekipa z moich okolic tez wybiera no nic, trudno, jeszcze bedzie okazja razem polatac ja tymczasem wezmę dzieciaki w puszkę i pojadę do Studzianek, niech se skansen zobaczą, miłego latanka i szerokosci
już jestem w domu 200 km dodane chłodno ale jeszcze da się wytrzymać tu są zdięcia z wypadu http://picasaweb.google.p...105706617686306
ja tez zrobilem 200 ale chlodno nie bylo
A ja też 150 trzasnąłem, było w sam raz !
Mikołaje na motocyklach w Warszawie
Niedziela 7 grudnia
10.00 zbiórka na pl. Teatralnym.
ok. 10.45 wymarsz trasą Wierzbowa, Królewska,
Marszalkowska, Piękna, Ujazdowskie, Nowy Świat
tu postój pod szpitalem na Kopernika
Dalej Krakowskim Przedmieściem pod Kolumnę na lans i
wyrywanie lasek("Maleńka? Chcesz usiąść Mikolajowi na
kolanach?")
organizator prosi aby zabrać ze sobą jakiś mikołajowy akcent (np. czapka, kurtka itp.)
oraz jakieś cukierki które będą rozdawane w szczególności dzieciom w szpitalu
Z tymi cukierkami to żenada, ale można wziąć coś innego hmmm
Mikołaje na motocyklach w Warszawie
Niedziela 7 grudnia
Mikołaje? Na motorach? Po zamknięciu sezonu? Eeee...
Nie mam na czym na razie
Na reniferku sponiewieranym przygalopuj
Na reniferku sponiewieranym przygalopuj
Hehe, a jak mnie reniferek sponiewiera?
Już nie długo, jestem dobrej myśli
jak dla mnie trochę za zimno choć to bym może przetrwał ale na drodze moze pojawić się śnieg a wtedy byłoby dość niebezpiecznie
jak dla mnie trochę za zimno choć to bym może przetrwał ale na drodze moze pojawić się śnieg a wtedy byłoby dość niebezpiecznie
eee tam, po prostu nie wolno za daleko od domu odjeżdżać jak ostatnio się wybrałem, to 70 km-ow w marznącej mżawce wracałem, generalnie ja bym się na ta akcje wybrał tylko do samych dzieciaczków, bo jak czytam o rozdawaniu przydatkowym przechodniom cukierków to mi się jakoś odechciewa
ps. wczoraj było 5 stopni wiec zajebiście się latalo i ma być coraz ładniej
Wklejam z FM, może będzie ktoś chętny
No dobra prawie rok temu się ruszyliśmy dość licznym "gronem" na paradę z okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, nikt się nie spodziewał chyba, że będzie tyle osób ale frekwencja dopisała. W przez cały roku co raz mamy przykłady, że jednak dwa kółka (obojętne czy to motocykl czy skuter czy mini corss; ) ) zbliżają ludzi i tym oto sposobem, mieliśmy bardzo udaną akcję w WOŚP 16 finał, Centrum Zdrowia Dziecka, akcja dla Patryka, Domu Dziecka na Kole, ostatnio Mikołajki, każda z tych akcji była organizowana przez kogo innego ale ludzie zawsze dopisywali i powoli zbliża się koniec tego roku (bo sezon jak widać trwa i trwa D.gif ) i jak to już przystało z początkiem nowego roku rusza kolejna edycja Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Według strony WOŚPu 17 finał rusza 11 stycznia 2009 roku i myślę, że tym razem ogarniemy temat tak samo jak rok temu albo i lepiej oczywiście pod warunkiem, że pogoda dopisze, tzn. że nie będzie śniegu lub lodu na ulicach, ale myślę, że na górze i tak nas lubią i pogoda dopisze (no może nie lubić nas ten ksiądz z pl. Teatralnego j.gif ale cóż nie każdemu się dogodzi j.gif )
Wstępnie prowadzę już rozmowy z Garbiarnią, która to rok temu organizowała paradę do której podpieli się motocykliści. Z ustaleń już wiem, że i w najbliższą parade tez jesteśmy już wpisani. Parada w tym roku ma przebiegać tylko po tej stronie Wisły ( w zeszłym roku była tez Praga grana).
Czekam na deklaracje chętnych osób smile.gif i o wszystkim będę informował na bieżąco.
Szerokości i do zobaczenia
A to Korniczek wrzucal
My bedziemy raczej
Ze mną jak z dzieckiem
hmmm, a może jak w niedziele by było tak jak dziś czy wczoraj to bryknęli byśmy się na jakiś obiadek gdzieś w okolicach ?
Yo, pogoda na jutro, zapowiadana jeszcze ładniejsza niż dziś, może jakieś kałmuki tez wietrzą maszynerie, to byśmy coś polatali
Cytat: Data: 7 luty (jutro)
Godzina spotkania: 11:30
Godzina odjazdu: 12:00 (pewnie trochę po)
Miejsce docelowe: Do ustalenia na miejscu (jeśli wszyscy się zgodzą to jedziemy do Garwolina na ognisko)
Powrót: Będzie jak będzie
Zbiorka na Pl. Bankowym
Kolo 15 moto ma byc.
Pewnie bedzie wolna jazda i nudy, ale co tam
hmm, Garwolin to krotko trochę jak na taka pogodę
Uwazam dokladnie tak samo, ale wiesz - nikt nie broni smignac dalej
Jak bedzie pogoda to sie mozemy zgadac razem i umowic z Bialym ze wpadniemy mu oddac rekawiczki
Wyprawa do Glowna
Mi pasuje
[ Dodano: 2009-05-01, 11:12 ]
Jak tam Panowie, moze jakis jednodniowy przelocik jutro? Oczywiście w kierunku dobrego obiadku
Ja mogę co najwyżej spotkać się w Wawie ma herbatkę
tylu Warszawiaków i nikt nie lata ? fruwa Wasza marynara
nie fruwa bo pracuje innym razem
no chłopaki, może w weekend se gdzieś polecimy na przejażdżkę ?
ja niestety pracuję
w sobotę najprawdopodobniej pracuje ale w niedziele ....
Sobota praca, niedziela wolna
okazało się że niedzielę też mam wolną ale na godz 16.00 mam spotkanie którego nie mogę przełożyć
Dzięki chłopaki za spotkanko Chyba się jeszcze po weekendzie wybiorę na ta rybkę mniam
Piszcie czy KTMina dojechała
Dojechaliśmy w komplecie, KTM-owi się poprawiło po drodze wiec polecieliśmy sobie trochę szybciej Przemkowi szacun za jazdę enduro na MT 01
Super
Przemkowi szacun za jazdę enduro na MT 01
Czyżbyście trzęsienie ziemi robili?
Czyżbyście trzęsienie ziemi robili?
heheh to raczej ziemia trzęsła dzis nami
raz na wozie, raz pod wozem
3 zdjątka się znalazły
chciałem tylko napisać, ze ostatnie posty w temacie Warszawa miałem napisać tu, ale mi się popierdzieliło, aaaaa w ogóle, to chciałem se nabić tez posta, bo to mój tysięczny post
ja to wogóle nie wiem jak można jeździć po warszawie. Dobrze, że mieszkam niemal na wiosce i mam pod nosem fajne traski
na mazowszu tez jest sporo fajnych trasek, tylko brak chętnych do latania
Ja tam zajebiscie lubie jezdzic po miescie
Ja tam zajebiscie lubie jezdzic po miescie
jestes zwyklym szpanerem i masz festyniarski motor.
eee po miescie sie spoko zapierdziela, tyle ze w nocy
Ja tam zajebiscie lubie jezdzic po miescie
jestes zwyklym szpanerem i masz festyniarski motor.
Festyniarski motor i kurtke spieta szpanersko na dwie agrafki
Co poradzic Charakteru sie nie wybiera
Btw. cebra jest znowu plastikowa.
A ty Grzesiu tez masz racje - noc jest najlesza, chociaz latwiej zrobic sobie kuku, bo wszyscy jezdza jacys tacy wyluzowani.
[ Dodano: 2009-12-02, 19:37 ]
Spam ist Spam.
Cytat: http://www.moto-mikolajki.pl/
Nichuja - Warszawskie ryje maja byc !
ja to wogóle nie wiem jak można jeździć po warszawie. Dobrze, że mieszkam niemal na wiosce i mam pod nosem fajne traski
Stary, nie ma nic lepszego niż jazda po Warszawie, zwłaszcza nocą, poważnie. Jeszcze jak tam mieszkałem to najlepszą częścią dnia był dojazd do i powrót z pracy. Bardzo za tym tęsknię.
Bardzo za tym tęsknię. Ja też