Forum eportal / Strona: omnie.php
co za zainteresowanie tematem...
teraz oboz i wakcje, to w ogole malo ludzi tu zaglada
Jeśli ktoś w ogóle chciałby znać moje zdanie to jestem temu przeciwny. Dlaczego? Bezpieczeństwo. Taka amatorka może się źle skończyć. W zamiast proponuje zwykłe schodzenie na płetewkach po opustówce. Z tego co wiem jest już ekipa, która robi to właśnie na Zakrzówku. Pewnie wystarczyłoby się tylko przyłączyć.
No tak, schodzenie przy linie (czy na linie "free immersion") jest dobrym terningiem, zejście na 25m ze stałym balastem nie jest takie trudne, ale pomysł budowy windy powstał nie dlatego, że nie umiemy pływać na zatrzymanym oddechu tylko dlatego żeby miec troche frajdy i żeby moc zchodzić troche głębiej, szybciej i przyjemniej no i dla hwały kraba Tak poza tym to mam czasmi wrażenie, że forum opanowali fanatycy bezpieczeństwa
dlatego żeby miec troche frajdy i żeby moc zchodzić troche głębiej, szybciej i przyjemniej
Polecam rollercoaster
Tak poważnie, inicjatywa ciekawa ale... Jeśli angażujesz w to klub to winda będzie klubowa, a co za tym idzie, każdy będzie z niej mógł skorzystać. Nawet Ci, którzy tego wcześniej nie robili (np. ja) i będą chcieli spróbować (np. ja ). W takim przypadku trzeba zapewnić ekstra asekurację. Więc to już nie tylko kwestia budowy ale również wzięcia odpowiedzialności za korzystających z windy, ustalenia jakiś reguł i przestrzegania ich.
Co do pozyczania windy przez wszystkich, bo "klubowa" to mozna ograniczyc bez problemu, wydajac ja tylko osobom, o ktorych wiemy, ze sa godne zaufania i beda robic to zgodnie z zasadami. Wcale nie mamy obowiązku wydawać sprzet kazdemu Krabowiczowi.
A co do wykonania to mozna taniej. Duza stalowa bojka, prosiak, lina, dwa karabinki i jakis obciąznik sciagajacy i cienka linka do wyciagania tegoz.
.... No to co. po krymie budujemy ?
Sluze calym soba i dostepnym sprzetem w magazynie.
Hmm,
nie wiem czemu ten temat teraz wyskoczyl na stronie glownej forum, ale wie ktos moze czy plan sie powiodl?
Ewentualnie czy jest szansa jego reaktywacji?
Ja chetnie pomoge.
To by juz byla reaktywacja reaktywacji
nie nie powiódł się i raczej nie powiedzie. po co robic winde na 30 m
Raczej na 20-24m....bo głębiej ciężko już będzie zabezpieczyć taką akcję na Zakrzówku.
ps: jaki macie rekord zejścia na golca
odp na Gracka posta: na golca = na golca golca czyli na golca w abc, ale bez skafandra pod termoklinę
Co znaczy na golca? bez pletw? czy na golca golca ?:) No i tez uwarzam ze bezsensu jest robic winde na 25 metrow nawet sie dobrze nie rozpedzisz a juz koniec;)
niestety, plan nie wypalił. Freediving jest sportem extremalnym i niebezpiecznym z natury rzeczy, kazdy uprawia go na własną odpowiedzialność dlatego rozumiem obawy ludzi przed zbudowaniem niebezpiecznej klubowej zabawki.
jasne ze jest sens budowania windy do 30m, moim zdaniem nawet 10m winda bylaby fajna.
btw. 30m wcale nie jest mało, osobiscie nie pozwolilbym nurkowac na windzie głebiej niz 20m osoba ktore nie cwiczyly bezdechow.
1. na góre trzeba wychodzic na pletwach a na 20 w piance plywalnosc ma sie juz -
2. winda powoduje szybkie zmiany cisnienia, bez cwiczen przepony juz na 25m moze wystapic uraz cisnieniowy pluc (Jego mechanizm jest całkowicie odmienny od urazu o tej samej nazwie, doskonale wszystkim znanego z nurkowań ze sprzetem >>
tu jest wiecej )
3. w polsce na 20 jest juz ciemno i zimno.
4. widzialem kilka razy w lagowie jak kursanci (p2 czy p3 nie pamietam) schodza w abc i piance na 15m .... wcale nie jest tak latwo jak sie moze wydawac
ciekawe ze ten wątek wyszedl z glebin, dobre proroctwo
Popieram winde