v-strom1000 czy Varadero 1000

Forum eportal / Strona: omnie.php

Zastanawiam się nad zmiana moto bo lobie turystykę we dwoje a moja xj na to tak średnio pozwala (jeżeli już to do 1000km). Myślę nad Honda Varadero lub V-stromem ale 1000ccm.
Wybor ograniczam do tych dwoch modeli ze wzgledu na to ze mam dosyc chowania sie za szyba i szukam czegos co pozoli na w miare komfortowa jazde( wyprostowana sylwetka; mam 182cm wzrostu)
Czy macie jakieś doświadczenia (czytalem cos ze mip44 mial okazje) i co polecacie?
Słyszałem ze viaderko potrafi wypić ale może ma inne zalety?
Czy nie jest to zbyt duża przesiadka z malej dyversji na 1000? z drugiej strony (jak pisałem) jeżdżę głównie razem z plecaczkiem i w trasie choćby dl600 przy wyprzedzaniu może być niewystarczający wiec po co kupować coś żeby zmieniać po sezonie lub nawet szybciej?
Będę wdzięczny za (w miarę fuyowych możliwości) konkretne wypowiedzi

bierz sie z vfr jesli myslisz o duzych przebiegach dziennych to wybrałbym cos z owiewką, pełną, zdecydowanie. nie dość że masz ochronę przed wiatrem, to w razie jakichs anomalii pogodowych, będziesz suchszy
co do pozycji za kier.: mialem tdm, jak widziałeś, no i powiem tak. 600km naraz i od tego siedzenia i zmagania się z wiatrem, po podróży pół dnia leżenia Agata sie może wypowiedzieć.
jestes mniej wiecej mojego wzrostu, i motocykl, na którym nie dość że siedzi sie wysoko, to jeszcze glowa wystaje sporo ponad szybe, nie jest wcale taki wygodny. pojemność: może być tylko pamietaj ze to juz jest litr, zle odkrecisz - polecisz.
myślałem swego czasu o fazerze 1000, silnik z r1, 143 kucy.. pozycja duzo lepsza niz na tdm (podejrzewam ze viadro i dl mają podobną do tdm), jednak nie na moją kieszen. no i paliwożerność nie ma sie co oszukiwać, liter będzie żarł
tak więc, mowie z własnego doswiadczenia, pozycja wyprostowana wcale nie jest wygodna zrobilem tak ponad 7000km i wiem co mowie jedynym chyba jej plusem jest to, ze jadąc za osobówką, widzisz daleko co sie dzieje przed nią
ja zatem wybrałem vfr rc36II. niby 'tylko' 750, 100 kucy, ale te 100 kucy zaczynasz czuć od 3000 obr dodatkowo motor gwarantuje w miarę dobrą osłonę przed wiatrem.

co do pozycji za kier.: mialem tdm, jak widziałeś, no i powiem tak. 600km naraz i od tego siedzenia i zmagania się z wiatrem, po podróży pół dnia leżenia Agata sie może wypowiedzieć ... pozycja wyprostowana wcale nie jest wygodna
W pelni sie zgadzam, przynajmniej w przypadku wysokich gosci. Ja mam 187cm wzrostu i dla mnie wyprostowana pozycja (xj, fazer) oznaczala ciagłe garbienie sie zeby schowac glowe za owiewke. Na jajku, gdzie jest sportowa kierownica i trzeba sie nieco pochylic (to samo w vfr), jest mi duuuuzo wygodniej bo moge jechac z wyprostowanymi plecami bez walczenia z wiatrem.
Sama prawda. Jednakże, proszę wziąć tu pod uwagę fakt, że żaden z nas nie lata na wypadach prędkościami non stop powyżej 140-150 km. A poniżej takiej walki nie ma. Niemniej jednak, osłona przed ewentualnymi anamaliami pogodowymi /deszcz/ jest odczuwalna. Sam się kurna zastanawiam dlaczego wziąłem XJR
Ale wiem dlaczego - bo zawsze mi się suczka podobała.
Niemniej jednak Tomku, jeżeli również jeździsz szurtrowo, różne drogi to DL lub wiaderko jest jak najbardziej na tak. Ale osobiście polecałbym Ci VFR tak jak kolezy wyżej. Ja na niej jechałem ze 2 razy i powiem że miodzio.

że żaden z nas nie lata na wypadach prędkościami non stop powyżej 140-150 km

a ze przepraszam o sooo choziii?
to ja tu jessstem jedynyyy?
Myślę nad Honda Varadero lub V-stromem bierz viadro, hunda to hunda , a ten v-cośtam to nie wiadomo do czego podobne, a fe jakie brzydactwo
Słyszałem ze viaderko potrafi wypić ale może ma inne zalety? A czy to że coś/ktoś potrafi wypić to jest wada

że żaden z nas nie lata na wypadach prędkościami non stop powyżej 140-150 km się kolega szanowny za siebie wypowiada
Nie Kiciol. Znalazło by się jeszcze kilku, a raczej powiedziałbym, że są. Tylko oni jeszcze o tym nie wiedzą.
Tomek pisze o konkretnych dwóch modelach na które jak się domyślam już się zdecydował a każdy swój ogon chwali vfr,xjr.... ja pójdę dalej najlepsza do turystki jest hunda goldwing szczególnie po 2007 r w górę a co zna ktoś wygodniejsze moto do turystyki wracając do tematu myślę że jeden i drugi model są na tyle podobne do siebie że decyzja o zakupie będzie bardziej podyktowana stanem maszyny i ceną
tak tez myslalem ze temu felczerowi (czy flaczarce? ) cosik sie we lbie poprzestawialo. To ze se kupil kumorka bez szyby i powyzej 120 trzącha nim po prostej, nie znaczy ze wszyscy tak maja
omek pisze o konkretnych dwóch modelach na które jak się domyślam już się zdecydował a każdy swój ogon chwali vfr,xjr.... ja pójdę dalej najlepsza do turystki jest hunda goldwing szczególnie po 2007 r w górę a co zna ktoś wygodniejsze moto do turystyki wracając do tematu myślę że jeden i drugi model są na tyle podobne do siebie że decyzja o zakupie będzie bardziej podyktowana stanem maszyny i ceną

Dokładnie, ja dodam jeszcze ze Viaderko jest cięższe od V-sroma a tak poza tym to jeden chooj tyle ze hąda to hąda to musisz wiecej zabecelowac
srednio widze "kanape" (GL) na krętych górskich dróżkach no chyba ze ktos jezdzi 50km/h. no i jak wiadomo, autostrad mamy w 3 dupy wiec wjazd takim goldasem w miasto żadko sie przytrafi zastanów sie Heniek.
piszemy tu z własnych doświadczen, tez mam 185cm i wiem ze siedzenie na wielbłądzie moze jest i fajne, ale na krótkich trasach, jak dla mnie do 300km. więcej:D? parodia..
co znaczy Valdi ze nie lata zaden z nas non stop powyzej 140? zalezy kiedy i zalezy gdzie
600km naraz i od tego siedzenia i zmagania się z wiatrem, po podróży pół dnia leżenia

Emilu, co Ty miałeś za owiewkę w tej TDM-ce ?
Ja u siebie mogę jarać szlugi za szyba, i tak samo jest podejrzewam w viaderku i dużym sromie, o żadnej walce z wiatrem nie ma mowy
no widzisz góra owiewki moze i jest wieksza, napewno nie taka popierdula jak w tdm co nie zmienia faktu ze siedzenie męczy..
ja u siebie faji nie zapale bo mam integrala ale mysle nad szczęką
Albo Jet-a trzeba sprawić sobie
nie, dzięki
Co wy macie z tymi owiewkami to nie wiem, kupujecie owiewczone motocykle, potem dokupujecie wyższe szyby, bo turbulencje urywają wam łby, potem ronicie cicho łezkę, bo wyższa szyba jakaś taka ciemna, albo się trzęsie, a właściwie to daje nie wiele więcej, szukacie potwierdzenia i akceptacji, że tak tak musi być, ten typ tak ma, żyjecie mrzonkami (zamiast kupić dobry kombinezon), że te wypasione owiewki sprawią, że podczas deszczu będziecie bardziej bezpieczni, z bólem szczerego współczucia i przy każdej okazji podkreślacie, że my na nakedach nie możemy jeździć powyżej 120km/h... Jakie to wszystko rozczulające chłopacy...
Pojedziemy i zobaczymy komu będzie rura miękła, przy jakiej prędkości, w jakich warunkach i po jakim przebiegu cwaniaczki
srednio widze "kanape" (GL) na krętych górskich dróżkach no chyba ze ktos jezdzi 50km/h. no i jak wiadomo, autostrad mamy w 3 dupy wiec wjazd takim goldasem w miasto żadko sie przytrafi zastanów sie Heniek. Tomek nic nie pisał że będzie w górach śmigał lub po mieście - nie mam nad czym się zastanawiać to był tylko przykład wygodnego moto do dalekiej turystyki we dwoje (plus przyczepka jak ktoś ma fantazję i pieniądze)
Cytat: Tomek nic nie pisał że będzie w górach śmigał lub po mieście - nie mam nad czym się zastanawiać to był tylko przykład wygodnego moto do dalekiej turystyki we dwoje (plus przyczepka jak ktoś ma fantazję i pieniądze)

Szczerze wolałbym podróżować autem niż takim potworem
hehehehhehheh
Pojedziemy i zobaczymy komu będzie rura miękła, przy jakiej prędkości, w jakich warunkach i po jakim przebiegu cwaniaczki no i zapomniałeś dodać, że przy 180-200 spali 4l/100km
Oczywiście zapomniałem: przy 220 planuję zejść poniżej 4 i co więcej przekonany jestem, że mi się to uda, to oczywiste.
4l czego? oleju ??
4l czego? oleju ??

Tak, do głowy
TomekF masz tu porównań trochę:

http://grupy.scigacz.pl/D...17,2007_04.html

http://forum.motocykle.sl...82&#entry309982
Emil - myślę, ze Grzesiek może mieć racje ze w TDMie owiewka jest zdecydowanie niższa i to może być przyczyna spadku komfortu. Martwi mnie twoja opinia o bulących plecach
Wybrałem wyprostowana pozycje ze względu na pasażerkę. Obawiam się ze w VFRce będzie mi leżała na plecach a to dobije się bólem nadgarstków.

Czy to prawda ze varadero nie ma wskaźnika poziomu paliwa?? (chyba tylko rezerwa) Po kilku dłuższych trasach małą xj mam dosyć liczenia ile jeszcze mi w baku zostało wolałbym mieć ten wskaźnik.
tak tez myslalem ze temu felczerowi (czy flaczarce? ) cosik sie we lbie poprzestawialo. To ze se kupil kumorka bez szyby i powyzej 120 trzącha nim po prostej, nie znaczy ze wszyscy tak maja

Kiciuś, swoją suczkę przegoniłem już kilka razy prawie 240 i nie było tak źle. Co prawda musiałem sie położyć na baku ale bez problemowo klacz sobie z jeźdźcem radziła. Jak dobra autostrada jest to pięknie goni. Jak chcesz to dam Ci się przejechać
Co wy macie z tymi owiewkami to nie wiem
Bo wszystkie nejkedy wygladajom tak samo... jak emzeta czy inna jawa. No brzydkie som

to ja tu jessstem jedynyyy?
Nie
Tak samo klasycznie i pięknie Emciu... Żeby daleko nie szukać, XJota w wersji nagiej wygląda jak dla mnie dużo "poważniej" niż oplllastycznona, a przecież na początku wszystkie były nagie, więc RISPEKT dla Nagiego panowie, bo od Nagości wszystko się zaczęło, a plastik przykrywa to, co w moto na najpiękniejsze, ale wiadomo - gust. Vivvaldi przegonił swoją pod 250 i jak pisał trzeba się tylko położyć na baku i nie ma problemów jazda jazda.

A wracając do głównego tematu wątku, Tomek co to za argument, że honda to honda? Mam wrażenie, że V-Storm jest po prostu motocyklem lepszym, ale gorszym, bo Suzuki, więc nie czytaj głupot o tym jaka to honda jest hondom, bo te mądrale, co to piszą kiedyś zmienią stajnie i zaczną chwalić swoje nowe. Przeanalizuj na zimno za i przeciw, a wyłącz emocje czy fałszywe sentymenty, dużo też zależeć będzie od konkretnego egzemplarza
Vivvaldi przegonił swoją pod 250

z tego co ja czytalem to 240 chyba? licznikowe znaczy, wiec 220 rzeczywiste

XJota w wersji nagiej wygląda jak dla mnie dużo "poważniej" niż oplllastycznona, a przecież na początku wszystkie były nagie

ale xjoty?
z tego co ja kojarze to wyszly dopiero od '96 roku po to aby "konkurowac" z malym bandyta...

jesli wszystkie

to zwroc uwage, ze wtedy chyba nie bylo takiej nauki wsrod technologii produkcji jednosladow jak AERODYNAMIKA.
Miałem na myśli ogólnie motocykle, bo XJ na początku była bardziej plastikiem (choć przecież nie całkiem), dopiero potem całkiem naga.

Co do aerodynamiki to jest to fakt i tu nawet nie dyskutuje, chodziło mi tylko o jakże subiektywne postrzeganie piękna...
hehehe, Valdi ma 160cm w kapeluszu, więc sie moze chowac za zegarami niestety, w niektórych przypadkach nie jest to możliwe..
Hej.
Napisz jaki budżet, czy bierzesz pod uwagę Hondę SD01 czy nowszą vs Storm?
Nie słuchaj tych opowieści z krypty o bólu pleców,słabej ochronie od wiatru i deszczu itd.
W ogóle nie gadaj z tymi co jeżdżą na pierdzawkach a o Viadrze czy Stormie gdzieś coś słyszeli od kolegów szwagrów i innych
Miałem SD01 i też teraz się zastanawiam czy kupić SD02 czy DLa.
Dl-a zawsze można mieć młodszego, no i zdecydowanie na plus w porównaniu z Viaderkiem jest to, ze rama jest grzbietowa i pancerna jak w sportowym motocyklu, co za tym idzie, v strom jest sztywny jak sam chooj, skoku zawiechy ma wystarczająco na nasze dziurawe drogi i szutry, zegary czytelne, wskaźnik paliwa jest
Jak chcesz coś jeszcze wiedzieć to pytaj, Pitka o Viaderko, a ja moge Ci o Dl-u poopowiadać co tam będziesz chciał
Napisz jaki budżet
Dysponuje kwota lekko ponad 4tys £.
Znalazłem tez w tej cenie HONDĘ NT 700 DEAUVILLE z 2006r. Fajny sprzęt do turystki tylko ja mam 27 lat nie 47. pewnie dobrze by się sprawował bo mimo ze moc niewielka (mniejsza niż małego stroma) to jednak również jest V (wiec moment obr. jest spory) no i są kuferki od razu. obawiam się (i tu jest najwiekszy minus) ze przy byle wywrotce parkingowej wszystkie te piękne plastiki szlak weźmie a remont będzie drogi.
Wracając do porównania tytułowych modeli to viaderko podoba mi się bardziej jednak wszystko pozostałe przemawia na rzecz stroma. Jeżeli jest na forum jakiś zaparczywy miłośnik viaderka niech się ujawnia i broni go bo szala się przechyla (mam wrażenie) na rzecz stroma
Powiem ci trochę tak naokoło tematu, ale jednak blisko: jak zmieniałem sprzęta to XJR też podobała mi się bardziej (i nadal tak jest) niż B1250, ale wszystko inne przemawiało za Banditem i dziś stwierdzam, że jednak sentyment sentymentem, rozsądek rozsądkiem a sprawiedliwość i tak musi być po naszej stronie Jeśli mimo wszystko wybierzesz brzydszego dla ciebie V-S to nie tylko docenisz jego walory, ale i pokochasz go prawdziwie rodzicielską (i nie tylko) miłością
Zakładając ze jednak zdecyduje się na dl1000 to wersja do 2004 roku.
Czy orientujecie się co do szyby wiem ze chyba w 2005 roku nastąpiła zmiana. przed ta data szyby były nieregulowane. Nie przeszkadza mi to ze szyba nie ma regulacji ale istotna jest wysokość. Czy ta nieregulowana jest tak samo wysoka jak ta w nowym modelu podniesiona maksymalnie?

wiem ze może wnikam za bardzo, ale lepiej pytać niż potem pluć sobie w brodę.
Na tym forum powinieneś znaleźć odpowiedz na wszystkie pytania związane z lytrem

http://www.vstromclub.fora.pl/
no i zakup poczyniony
Zaskoczę was:) nie kopiłem ani DLa ani XLa zdecydowała cena, stan przebieg, rocznik

KuPIŁEM HONDĘ DEAUVILLE NT700V 2006rok

Wiem ze sam na nią jechałem ze to dobre dla emeryta, ale spalanie średnie 4,5 litra (wyczytane na kilku forach) silnik o dużym momencie obr., wal kardana, ABS, Kuferki + top case 52 litry z oparciem, 19000 przejechane, świetne prowadzenie na kazdym asfalcie (dziury koleiny nie maja znaczenia) i co najważniejsze WYSOKA REGULOWANA SZYBA. Doszedlem do wniosku ze nie ma nic lepszego do jazdy we dwoje w trasie a nawet i po mieście.

Oby Ci dobrze służyła ! jak każdy motocykl taka honda tez ma na pewno swój urok jak jestes zadowolony to najważniejsze !
Extra Wygląda jak skuter po sterydach ale i tak o niebo lepiej niż poprzedni model z lat 90 tych.
Coraz mniej Y w FuY.
gratuluje zakupu regulowana szyba to jest to fajny sprzęcik możesz teraz Dubrownik atakować
Gratuluję Tomku Bardzo ładna i funkcjonalna chociaż nie w moim typie.

Ps:Trzeba było ją jutro kupować, taniej byś zapłacił hehehe
możesz teraz Dubrownik atakować

Najpierw to muszę wrócić nią z Liverpoolu do Polski
Nie wiem czy kasę uda mi się jeszcze jakąś uskładać bo zjechałem zaskórniaki do zera prawie

Mipp44:Coraz mniej Y w FuY
XJ zostaje bo jadac samemu po mieście fajnie się przeciska
gratulacje ładna ładna myslalem kiedys o ntv starszej, v-ka, kardan niech służy
Nono, fajne. Niech cię wozi
Taki Burgman, ale to pewnie tylko z górnej perspektywy

Gratuluje!!
Gratuluję zakupu i wyboru motocykla. Też myślę o DL-u 1000 i Varadero jako następnym moto bo jeżdżę głównie z żoną turystycznie i wekendowo. Nad nowym Devilem też się czasami zastanawiam. Na szczęście ten dylemat będę rozwiązywał dopiero prawdopodobnie pod koniec przyszłego sezonu.
Pozdrawiam.

v-strom1000 czy Varadero 1000

Pokrewne

Lista mailowa

Forum eportal / Strona: omnie.php