Forum eportal / Strona: omnie.php
Kaszanka nie kielbasa, szwagier nie rodzina
a jednak poci mu sie chłodnica oleju....
ma tam jakies podkladki miedziane ( waz wlotowy -wlot chlodnicy) z ktorych strasznie leje olej. Niestety nie mam u siebie zadnych podkladek miedzianych a tylko fibrowe znalazlem, wymiarowa sa identyko. Tylko meczy mnie jedno pytanie, czy to moze pracowac z olejem ???
Idź do sklepu hydraulicznego i dobierz podkładki miedziane a w ostateczności wygrzej te co masz nad palnikiem kuchenki, załóż i dokręć '' z czuciem ''.
wyżarzałem te co mam i ciekna, nie tedy droga
Albo wygrzałeś za słabo albo dokręciłeś za słabo albo masz mikro pęknięcie w okolicy tak jak Tom. Fibra nie pomoże,fabryka dała miedź- załóż miedź, nie tędy droga
Jeżeli nowe podkładki miedziane są niedostępne w Twojej wsi to Ci wyeksportuje z Przemyśla pojutrze
Albo wygrzałeś za słabo albo dokręciłeś za słabo albo masz mikro pęknięcie w okolicy tak jak Tom.
Też to obstawiam. Jeśli pocenie się jest widoczne ewidentnie przy uszczelce, obejrzałbym dokładnie chłodnicę w tym miejscu. U mnie też najpierw kombinowali z uszczelkami, a wyszło to co wyszło Jak będziecie dokręcać to ostrożnie! I oczywiście trzeba z wyczuciem kontrować kluczem na chłodnicy.
Proponuję ewentualnie zaopatrzyc się w pasek ołowiu, wybijakiem wybijasz otwór, a z zewnątrz spokojnie ołów możyczkami dotniesz. Taka podkładeczka uszczelnia nawet przy lekkim dokręceniu.
Zrobiłem tak jak kiedyś z miski olejowej połowe zwojów wykręciłem i nie mogłem potem mocno dociagać
Odnośnie miedzi... nie wiem co rozumiecie przez wygrzewanie, bo ja rozumiem, że podgrzewacie i pozwalacie swobodnie ostygnąć.
Ja to zawsze hartowałem. Rozgrzewałem podkładkę do czerwoności i do wody. Robi sie na tyle miękka, że odkształca się w palcach.
Tak wlasnie plastycznia się miedz, grzeje się do czerwoności i do zimnej wody.
Zakupiłem nowe podkładki zobaczymy czy się spiszą.
Niestety nie mam dostępu do ołowiu.....
Nie mniej jak będzie dalej cieknąc to chyba zdemontujemy chłodnicę aby ją dokłądnie obejrzeć ?( ew złączkę na wężu)
Pozdro
[ Dodano: 2009-05-29, 18:49 ]
I dupa mokre
gwint w chlodnicy jest pierdolniety.....
spawaja takie cus?
jak to potem nagwintowac???
olej który jest w chlodnicy to już jest przefiltrowany idacy prosto na silnik ? ( bo jak tak
to starczy malutki zadzior i silnik padnie...)
[ Dodano: 2009-05-29, 23:49 ]
No to obrazy pęknięć :
[ Dodano: 2009-05-29, 23:49 ]
i rysy
Jak pisałem. Mi spawanie gwintów 3 gości odradzało - wydanie kasy a na koniec i tak to nie jest skuteczne. Chociaż tu na forum są jacyś specjaliści-spawacze to może coś innego doradzą.
Gdybym nie znalazł chłodnicy na allegro to pewnie bym próbował lutować, ale wolałem kupić drugą, chociaż cenę zawrotną koleś krzyknął, bo to jedyna sztuka była na allegro.
kupuj Panie nową chłodnicę - nie ma się co pierdzielic, szansa na szczelny i trwały spaw to jak 1/10. Przerabiałem to kiedyś. Niby szczelne, trzymało zajebiste ciśnienia a olej i tak znalazł dziure
włąsnie z roboty przywiozłęm specjalny loctite do uszczelniania gwintow.
leciutko nasmarujemy na gwint i dokrecimy bardzo lekko, bo zayważyłem ze na samej
miedzi jak dokreci sie tyci tyci nic nie cieknie
Nie bardzo widzę, na tych fotkach pęknięcie, ale doraźnym sposobem byłaby próba sklejenia tego. Jeśli nie masz w tej chwili kasy na spawacza albo chłodnicę to możesz spróbować.
Koło mnie jest sklep z częściami do ciężarówek i mają bardzo duzy wybór takich specyfików do klejenia róznych materiałów w różnych warunkach.
A ten sklep jest w Strykowie więc jakbys nie znalazł to w weekend jest przecież zlot to możnaby podskoczyć do tego sklepu, jesli do tej pory nie uporasz się z tym.
kleilem to na lottice i nie zdal egzaminu
dzis w pracy chłopcy zalali mi caly króciec nagwintowali wyfrezowali i jest gitara
teraz musze sprawdzić szczelnośc a prędzej jeszcze wyczyścić z resztek opiłek
[ Dodano: 2009-06-20, 21:51 ]
dobra w robocie chopaki wyspawali cały króciec , potem na obróbkę frezowanie gwintowanie i jest nówka chłodnica nie cieknąca
a kasa w kieszeni.
Jakby ktoś mial i chciał naprawic chłodnicę (pekniety króciec ) to piszcie.
Tylko tak z jedna dwie po mnie zajebia