ďťż

Forum eportal / Strona: omnie.php

photo

Powstaje OSSH.

statut zostanie jeszcze przebudowany.

musiałem usunąć chwilowo.


Co prezes LKSH sądzi o tej sprawie?
poddaje to Waszej opinii. zostałem zaproszony do 15 założycielskiej.

co by nie było to zostajemy jako klub, bo taki jak nasz to jest tylko jeden a teraz,, reszta świata '' Nas naśladuję ale My zawsze jesteśmy o rok starsi .

zbyszek.
Uważam, że członkostwo naszego klubu w pierwszej tego typu, obywatelskiej organizacji będzie jak najbardziej właściwa, jako że



§13
1. Członkami zwyczajnymi Stowarzyszenie mogą być:
a) Kluby Sportowe,
b) Stowarzyszenia Strzeleckie.
c) każda osoba fizyczna,


Wszelkie dyskusje typu "a co z tego będę miał" należałoby rozpocząć po uprzednim zapisaniu się (jako klub) i zrobieniu czegoś.

Zrzeszenie w OSSH nie przeszkadza przynależności do innych klubów i organizacji przecież. Faktem jest, że żadna inna organizacja nie ma chyba nawet w statucie zapisanego działania na rzecz "strzelców historycznych".

Samo wejście nic nam nie załatwi ani dziś ani jeszcze może w tym roku ani za rok. Ja bym się na to nie nastawiał, za parę lat i parę kadencji sejmu (ustawa o sporcie - sporty olimpijskie - monopole ogólnopolskich zwiąsków sportowych -> ich przez to zepsucie = nasza niedola) coś może się zmienić. Tym mniej prawdopodobne, że się zmieni im mniej obywatelskich organizacyj, tak więc warto, uważam, zapisać nasz klub nie oglądając się na innych.

Działamy w klubie lokalnie - głównie dla siebie, z Stowarzyszeniu zaś - na skalę krajową i międzynarodową (może OSSH przejmie delegaturę MLAIC na Polskę), dla całej masy strzelców.

Takie moje pierwsze uwagi.

Według przedstawionego statutu (§24) Walne Zebranie ustali wysokość składek. Mniemam jednak, że nasz klub jako członek, miałby wystarczające środki powstałe z naszych indywidualnych składek członkowskich w LKSH na opłacenie składki członkowskiej w OSSH. Finansowo zaletą jest członkostwo całej organizacji klubu w Stowarzyszeniu.

Indywidualne przystępowanie do OSSH będzie większym obciążeniem dla indywiduów ale zapewni takowym osobom cały pełny głos na Walnym. Albo rybka albo pipka. Nie doczytałem tylko, czy dla chcących możliwe jest członkostwo pośrednie (wraz ze zrzeszonym klubem) oraz członkostwo jako osoba - takie podwojenie głosu.

Na razie tyle. Aha, parafrazując J. F. Kennedy'ego (lub kogokolwiek kto mu to przemówienie pisał), nie pytaj co Stowarzyszenie może zrobić dla Ciebie, pytaj co ty możesz zrobić dla stowarzyszenia!


Mnie członkostwo pośrednie, czyli razem z LKSH, konweniuje. A przystąpić jako klub faktycznie powinniśmy, chyba że nadmiernie zaszaleją z wysokością składek dla stowarzyszeń-członków zwyczajnych.
Nie ONI zaszaleją lecz my


§24
Do kompetencji walnego zgromadzenia należy:
(...)
4. Ustalenie wysokości składek członkowskich

Jeśli nie przystąpimy do Stowarzyszenia od razu to rzeczywiście, składki ustali Walne bez naszego udziału i wtedy to będą ONI szalejący.

Zagadnieniem jest nasze Walne, na którym będziem musieli ustalić nasze stanowisko w sprawie wysokości składek. Tego nie zrobimy bez oszacowania potrzeb przez Kinia (koszt księgowości, wynajęcie biura, a może nie, itd) z uwzględnieniem ilości projektowanej liczby członków. Dlatego też proponowałbym jak najszybciej zdecydować się na członkostwo (lub nie) by ułatwić sprawy organizacyjne i nie deliberować potem rozwlekle o duperelnych składkach w wysokości 122,22 zł czy też 133,33 złotych od klubu.

[10 klubów składa się rocznie po 200 zł, czy 20 klubów po 100 zł a może 20 klubów po 300 zł - to są tak proste rachunki i szacunki, że każdy to sobie może przemyśleć i uświadomić różnice]
Proszę o nie dyskutowanie tutaj tego czegoś w nawiasie. Szkoda piany, lepiej zachować na kąpiel albo do kufla .

Ogólnie to nie ma się co ekscytować wysokością chyba, interesować tak, ale bez ekscytacji.
Byłem na wyjeździe i nie zdążyłem zapoznać się z zapisem statutu, ale uważa, że:

1. Nasz Klub nie może zatracić swojej odrębności i charakteru. - jesteśmy najlepsi, niepowtarzalni, popieram Zbyszka na 100%.
2. Opłacanie składek w klubie i w stowarzyszeniu z osobna to zły pomysł.
a. Składki powinny być odprowadzane w imieniu członków poprzez klub -(pominięcie tej drogi było by automatycznym wykreśleniem z członkostwa w LKSH) wysokość ustala stowarzyszenie - Stowarzyszenie musi finansować działalność klubu.
b. klub uiszcza składkę za członkostwo w stowarzyszeniu - wysokość ustala stowarzyszenie, a członkowie płaca składki do klubu w wysokości określonej przez klub - klub utrzymuje się sam w ramach jego działalności, resztę pokrywa Stowarzyszenie. (np. organizacja MP, czy koszty własne stowarzyszenia)
3. Walne zgromadzenie musi składać się z delegacji klubów w ilości członków proporcjonalnej do ilości członków w klubie, - nie mniej niż dwóch.

Jak widać wszystko zależy od wysokości składki w stowarzyszeniu.
Ja osobiście jestem za minimalna składką dla stowarzyszenia od klubu, wtedy sami decydujemy co chcemy zrobić na własnym podwórku, a stowarzyszenie walczy o sprawy ogółu.
No i jeszcze jedno, gdyby nam sie nie spodobała działalność stowarzyszenia OSSH to bez bólu wypisujemy się i zakładamy własne "Stowarzyszenie Zwyczajne" pod nazwą LKSH- w skrócie. To trwa tylko Miesiąc i jest "bezbolesne" - co proponuję mimo wszystko
A teraz prosze o krytykę byle na temat.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alexcom.xlx.pl