ďťż

Forum eportal / Strona: omnie.php

photo

dzisiaj postanowiłem postrzelać.
kupiłem arbuza w celu rozstrzelania pociskiem podobnym do hollow point, z obowiązkową rejestracją filmową. Arbuz eksplodował widowiskowo (w zeszłym roku rozstrzelałem arbuza zwykłym pociskiem - też było ładnie ale tym razem arbuz zniknął prawie całkowicie).
...
Niestety - chyba baterie padły - w kluczowym momencie aparat się wyłączył
ten incydent był tylko zwiastunem tego co nadeszło po kilku następnych strzałach.
od roku - mniej więcej- stosuję takie udoskonalenie podczas ładowania karabinu (pocisk 500grs dł. ok. 3,5cm, 3,8g prochu - jak zaleca producent), że po każdym strzale przecieram lufę przecierakiem filcowym nasączonym olejem jadalnym - ta metoda bardzo ładnie redukuje ilość nagaru w lufie, pociski wchodzą gładko ... ale nie tym razem, po szóstym chyba strzale podczas ładowania pocisk stanął przed połową lufy i w żaden sposób nie dał się wbić głębiej (pod spodem 3,8g ubitego prochu + kartonowa przybitka), w panikę nie wpadłem, bo juz parę razy taki "korek" mi się przytrafił, pierwszym razem niefrasobliwie spowodowałem rozdęcie lufy, dwa kolejne uwolniłem grajcarem, tym razem było gorzej, grajcar się złamał
nie było mi do śmiechu i nie wiedziałem co robić dalej - zadzwoniłem do Zbyszka, który doradził zalać "korek" wodą (dla odmoczenia nagaru), niestety żadnbych płynów nie miałem.
Po powrocie do domu wypłukałem proch strzykawką z zagiętą igłą, umyłem lufę wodą, zapsikałem brunoxem od góry i od dołu, odczekałem chwilke i wziąwszy drugi (stary i nieco sfatygowany, bo pierwszy już zepsułem) grajcar zacząłem wkręcać ... ukręćiłem !!!
Na szczęście udało mi się wbić ten konglomerat pocisku i dwóch grajcarów na dno lufy.
Teraz trzeba to będzie podsypać prochem i wystrzelić
...
Długi pocisk z utwardzonego ołowiu, to dłuższy problem,
z kulą bym się uporał na strzelnicy
a tu taka historia.
Nie wiem czy zwykłe podszypanie nawet 0,5g prochu załatwi sprawę?
...
Pozdrawiam Szanownych Kolegów


Ostatnio ten sam problem miał Eryk tylko on się wkurzył i sprzedał swojego Hawkena Ja też to kiedyś przerabiałem tylko z nad kalibrową kulą udało mi sie wbić do końca z dużymi problemami podsypałem na pewno gdzieś ok 0,2 0,3g i to załatwiło sprawę o,5 na pewno powinno załatwić korek spróbuj i powodzenia, to nie pierwszy przypadek z długimi pociskami napisz jak wystrzelisz i jak możesz wstaw fotkę tego pocisku jak znajdziesz.
Tomo miał taki sam problem w swojej byłej półcalówce, może On Ci podpowie co z tym fantem zrobić.
Uff !!!
Wystrzeliłem
podsypałem pod kominek zawartość łuski naboju od kbks
i w "zaciszu" garażu wystrzeliłem w stos tektury falistej,
pocisk zatrzymał się na trzeciej tekturze (jak się okazuje dawka prochu akuratna).
W lufie trochę smolistego syfu, przybitka kartonowa zamieniła się w glut, który nie wyleciał za pociskiem ale łatwo go wyskrobałem.
...
Najważniejsze było odmoczenie "korka" wodą, potem penetracja Brunoxem
a z wystrzeleniem już problemu nie było
Grunt, to nie wpadać w panikę i słuchać dobrych rad (dzięki Zbyszku ! )
...
Teraz zaprawiłem lufę pianką do usuwania ołowiu i zaraz bedę kontynuował pucowanie.
Pozdrawiam Szanownych Kolegów



Tomo miał taki sam problem w swojej byłej półcalówce, może On Ci podpowie co z tym fantem zrobić.

Miałem, pocisk stanął w połowie lufy, grajcar ukręcony został w środku, dobić do końca sie nie dało. Pomógł jak zwykle niezwyciężony Zbyszek. Dobrał się do lufy od tylca i wybił pocisk do przodu.

Pozdrawiam
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alexcom.xlx.pl