ďťż

Forum eportal / Strona: omnie.php

photo

Chyba nie zdzierże i tym razem nie znajdę wymówki by nie wybrać się do Morska
W związku z tym chcę zapytać kto z frontowiczów wybiera się na tą imprezę.

PS. Ciebie Yaro nie pytam bo z góry znam odpowiedź


sie wybieram , znaczy jedziemy w 2 osoby z rzeszowa ( kumpel po lufie )
jak zdązymy z wpałatami
Planuję wstępnie wypad na sobotę i niedzielę.
Ja właśnie nie wiedziałem czy jadę ale im bliżej tym bardziej dotarło do mnie że nie da rady nie jechać. Po prostu muszę i już
Jadę we czwartek wieczorem żeby dotrzeć w nocy. Potem w sobotę w nocy powrót, może wcześnie rano w niedzielę żeby już się nie stołować tylko jechać. Jedzie też Robertinus ale nie ustalilismy jeszce kwestii transportowych. Prawdopodobnie ja wyciagnę tego starego diesla i na ruskiej ropie się pokołatam przez Lublin a potem Puławy-Radom-Kielce.
Nocleg mamy już nagrany, więc jakby ktoś chciał się dołączyć to do mnie na PW.



Jedzie też Robertinus ale nie ustalilismy jeszce kwestii transportowych.
A jadę, jadę.
Kwestie transportowe ustalimy pewnie bliżej terminu wyjazdu.

Planuję wstępnie wypad na sobotę i niedzielę.

Nie szkoda startu w zawodach? Taki sprzęt zasunałeś i teraz sie będzie kurzył?

Rywalizacja daje dużo frajdy a czasem nawet satysfakcji.
Owszem, szkoda. Ale żeby wziąć udział w zawodach, musiałbym być na miejscu od piątku od rana, a nie wyrobię się w żaden sposób.

Owszem, szkoda. Ale żeby wziąć udział w zawodach, musiałbym być na miejscu od piątku od rana, a nie wyrobię się w żaden sposób.

No tak, od 2003 roku coś zawsze w ten piątek robisz
Prędzej ksiądz w niedzielę przyjedzie na zlot niż Teston we czwartek wieczorem
Tak sobie myślę, może i ja bym się wybrał? Choć najchętniej czwartek-piatek -- ktoś tak może jedzie?

Tak sobie myślę, może i ja bym się wybrał? Choć najchętniej czwartek-piatek -- ktoś tak może jedzie?
Hehe, cześć Michale.
Wybudziłeś się już ze snu zimowego.

Tak dla jasności - chciał byś być tylko we czwartek i piątek, czy od czwartku lub piątku

Tak sobie myślę, może i ja bym się wybrał? Choć najchętniej czwartek-piatek -- ktoś tak może jedzie?

No to Michał wymodź coś zeby pojechać czwartek na noc, powrót w niedzielę wczesnym rankiem. Spanie mamy w hotelu załatwione, im wiecej ludu tym taniej. Wprawdzie będzie jakieś 6 osób w pokoju dwuosobowym ale jakoś się zmieścimy


Cóż, poprostu zbyt dobrze wiem, w jakim świecie żyję


Moja żona przestała oponować. Może wypróbujesz swoją metodę z żelazną konsekwencją?

Albo zrób z nią deal, coś za coś. No bez przesady że ją zbawi jeden dzień dłużej poza domem. Zorganizuj jej najazd znajomych na przykład
Jarek, dzięki. To oczywiście bardzo dobre rady.... ale nie dla mnie
Zresztą, sam zdaje się propagujesz strzelanie dla frajdy
Przyznaj się lepiej jaki celownik kupujesz.

Ja właśnie nie wiedziałem czy jadę ale im bliżej tym bardziej dotarło do mnie że nie da rady nie jechać. Po prostu muszę i już
Jadę we czwartek wieczorem żeby dotrzeć w nocy. Potem w sobotę w nocy powrót, może wcześnie rano w niedzielę żeby już się nie stołować tylko jechać. Jedzie też Robertinus ale nie ustalilismy jeszce kwestii transportowych. Prawdopodobnie ja wyciagnę tego starego diesla i na ruskiej ropie się pokołatam przez Lublin a potem Puławy-Radom-Kielce.
Nocleg mamy już nagrany, więc jakby ktoś chciał się dołączyć to do mnie na PW.


Czyli jakie dni rezerwowac w Morsku, piątek i sobota?
Ile orietacyjnie bedzie kosztowac spanie o ile ktokolwiek tam będzie spał ?
A Ty spać tam jedziesz ?
Zaklep sobie podłogę w domku za 10 pln i już.

A Ty spać tam jedziesz ?
Zaklep sobie podłogę w domku za 10 pln i już.


Własnie o tą podloge mi chodzło Prezesie

Pewnie, ze nie bedę spał. Nie zapomnę ostatniego Sulejówka gdzie przez pieć dni spałem raptem kilka godzin na krzyż.

Jarek, dzięki. To oczywiście bardzo dobre rady.... ale nie dla mnie

To musisz mieć przechlapany żywot...

Yaro napisz mi ile i jakie dni mam rezerwować.
OK,
Ja zaczynam to od tej strony: mówię wszem, że od czwartku mnie nie ma w Lublinie a resztę do tego dopasowuję (może być pogrzeb babci, WORDP).

1. Kto chce jechać w czwartek?

2. Kto chce wyruszać w piątek?

Mogę jechać swym 206 pod warunkiem obecności sputnika(ów).

Nie strzelałem pewnie od roku, moze być fajnie...

Pozdrawiam

PS. Może jutro ktoś chciałby na Czechów wpaść?

Yaro napisz mi ile i jakie dni mam rezerwować.

Jak pisałem jadę we czwartek na noc, przybycie 1-2 w nocy w piątek więc żarłodajnia już nieczynna - więc za czwartek nie ma co się składać.
Płacę więc składkę za piątek i sobotę. A potem wypad w niedzielę wcześnie rano.
Spanie w hotelu na podłodze, im więcej ludu tym taniej bo koszty się dzielą na ilość chętnych. Na razie skład jest 4osobowy. Do 6 można spokojnie dobić
Hotel już zarezerwowany i zapłacony.


Płacę więc składkę za piątek i sobotę. A potem wypad w niedzielę wcześnie rano.
Spanie w hotelu na podłodze, im więcej ludu tym taniej bo koszty się dzielą na ilość chętnych.


Znajdzie się dla mnie miejsce w samochodzie? Na hotel możesz mnie już pisac. Moge spać nawet na stojąco aby dach byl nad glową


Ale pozostały jeszcze:

Domki BRDA Standard:
- wersalki 1 sztuka
- miejsc na podłodze 4 sztuki

Domek BRDA LUX:
- łóżka 2 sztuki
- wersalki 1 sztuka


Zapisałem się właśnie na trzy doby na deskach.
Jedziesz Kropek na trzy dni? Na jakie dni konkretnie. Pytam bo może zaborę się z Tobą.
Trzy doby = trzy noclegi = cztery dni pobytu. Czwartek -- niedziela. Muszę pobyt jednak dopasować do możliwości wspólnej podróży.
I tak będę grzał swoim ropniakiem na ruski olej, w aucie 4 osoby mogę zmieścić, bagażnik pomieści wiele karabinów, plecaków i innych
Ja bym najchętniej był w czwartek i piątek ale co z tego wyjdzie to pojęcia nie mam -- jak zwykle za daleka perspektywa dla mnie.
na dzien dzisiejszy ... nie jade - coz nie łudze sie ze cos sie zmieni ale zobaczymy blizej morska, w razie jakby co pisałbym sie na to "spanie " heheh ja tez pamietam slayer'ówek - AL ty rzeczywiscie masz zdrowie
Panie i Panowie!

Kto chce ze mną dzielić uroki podróży automobilowej w tak pięknych okolicznościach natury i kierunku na Morsko.

Ja "planuję" obecność od czwartku do [niewiadoma]. Nie biorę udziału w konkurencjach więc jestem elastyczny i mogę się rozciągnąć by się dopasować do zamiarów współpodróżnia. Ze względów finansowych mój wypad do Morska muszę (no, zawsze mogę wziąć kredyt ale wolałbym nie) planować uwzględniając dzielenie kosztów paliwa.

Podrzucić kogoś na Jurę, hę?
Jak rozumiem skład w moim ropniaku ustalony?
Robertinus, AL, Eryk i ja.
Odlot we czwartek wieczorową porą, wylot z Morska wcześnie rano w niedzielę.
No chyba tak.
W każdym razie ja potwierdzam swój udział.
Pany , kurna mnie meczy jakies miejsce do przekimania z piątku na sobote dla 2 osób , oczywiście na podłodze ( tylko tak co by nie stratowali ):), znalazło by sie co u was w jakimś domku ?
zdrówka
marcins
Yaro,
A co ty tak z tym: ropniak, ropniaku, ropniakiem?
Czyżby to coś produkcji Ursusa?

Może zapomniał, jaka to marka ?...
E, pewnie znaczek z maski buchnęli zanim zdążył markę zapamiętać. Wiem, bo mi nieomal tak się zarzyło, z bagażnika oderwało tałatajstwo momentalni. Na szczęście z przodu został i przynajmniej wiem jaka fabryka te chusteczki do nosa na ślinę sklejała .

Jak rozumiem skład w moim ropniaku ustalony?
Robertinus, AL, Eryk i ja.
Odlot we czwartek wieczorową porą, wylot z Morska wcześnie rano w niedzielę.

Okiej.
Rezerwuję miejsce w pierwszej klasie przy oknie, przodem do kierunku jazdy i nie na kole.
ale ja wam zazdroszcze - coz trudno sie mówi ...
Nie tracę nadziei, że jednak uda mi się pojechać w rozsądnym terminie. Jaką montujemy drugą ekipę: M_A_P, Kropek i ja ?
Niech MAP powie, ja już mówiłem
Ja nie -- nie tęsknię jak kiedyś, zrobię sobie przerwę to może mnie znowu złapie
To chociaż lufę sobie strzel!
Ropniak, to wystarczy. Miejsca w środku dość w bagazniku też.

Marcin obstawiamy w 6 osób 2 osobowy pokoik w hotelu, moze być ciężko się zmieścić

Ropniak, to wystarczy. Miejsca w środku dość w bagazniku też.

Marcin obstawiamy w 6 osób 2 osobowy pokoik w hotelu, moze być ciężko się zmieścić


Spoko Yaro , pytałem poprostu
gdzieś sie zachomikuje , w najgorszym przypadku bede spał w moim bolidzie ( tico )


gdzieś sie zachomikuje , w najgorszym przypadku bede spał w moim bolidzie ( tico )


Jak nic nie znajdziesz to nie damy Ci spać na dworze
Coś wymodzimy. Nie wiem niestety jak te pokoje wyglądają, ile tam tej podłogi wogóle. Oby nie kilka metrów kwadratowych.
O ile pamiętam to podłoga znajduje się w nich głównie pod łóżkiem.

O ile pamiętam to podłoga znajduje się w nich głównie pod łóżkiem.

To pobijemy rekord, 6 nawalonych grubasów na dwóch łóżkach
Zróbcie z tego film, może się wyjazd zwróci.

Zróbcie z tego film, może się wyjazd zwróci.

To bodaj ze 3 baby potrzebne do akcji

Ja nie -- nie tęsknię jak kiedyś, zrobię sobie przerwę to może mnie znowu złapie

Czy ktoś chce jechać w czwartek do Morska? Ktoś kto jeszcze nie ma zaklepanego środka transportu?

To pobijemy rekord, 6 nawalonych grubasów na dwóch łóżkach
O NIE , ja przecież nie pijęęę.
Sami abstynenci.
Vide się odgrażał że ma takie coś szklane z 3 litrami wódki. Inni tez coś pewnie wezmą. Może być ciężka walka.
Kurna dajcie namiary gdzie wpłacić skłakę na Morsko bo zupełnie zapomniałem.
Wysłałem Ci wczora PW.
Ja nie jadę, albo rybki, albo akwarium. Będę miał rybki niedługo, potem może i akwarium .

Kurna dajcie namiary gdzie wpłacić skłakę na Morsko bo zupełnie zapomniałem.

Kurde ale się obejrzałeś!
Pisz szybko maila do Maziego a najlepiej jednocześnie do Krzyska Szpickiego żeby zrobili plakietkę. Wpłatę możesz zrobić na miejscu bo płacisz organizatorom za żarcie (ewentualne starty). Spanie masz nagrane, więc nie musi być przelew dużo wcześniej.

Szkoda Kropek że nie chcesz jechać. Ja jadę mimo sporego debetu na koncie i ogólnie bardzo niesprzyjającej pory.
To nie tylko koszt finansowy.

Moja Pani w tym roku nawet nie oponowała specjalnie...
Kupiłem karabinek, kupiłem celownik. Po prosu nie mógłbym jechać, wydać paręset złotych i bawić się świetnie podczas gdy ona zostałaby sama.
Tak to jest, że gdy ktoś się mocno "stawia" to mamy ochotę na walkę do upadłego a gdy smutno spojrzy w oczy to opuszczamy gardę.

Dobrze, że nie nakazywała mi wyjazdu bo pewnie bym oddał wszystkie nowe nabytki do lombardu i leciał jej kupować futro !

Ale za to jesienią...


Tak to jest, że gdy ktoś się mocno "stawia" to mamy ochotę na walkę do upadłego a gdy smutno spojrzy w oczy to opuszczamy gardę.

Kropek - Gołębie Serce.

A ja się pochorowałem, z nocha się leje , ale pocieszam się, że to nie przed samym Morskiem.


Już was rozczuliłem? No, to ściepkę na nowy wózek proszę

Ej, no to trzeba było tak od razu... .
Podaj nr. konta bankowego.
Co to będzie , coś z europejskich czy może włoszczyzna , bo jak włoszczyzna to polecam tylko coś z bugatti lub może skromne, rodzinne maseratti.
Ten, tego, widziałem u znajomego kapłana, jakieś nowe takie, niewypróbowana marka, czort wie czy to brać... jak to się nazywało? Aaa, coś jak Meinhrauch, Majszyberdach, Maydach; duże, czarne, nadałoby się do wożenia towaru do sklepu może... brzydkie ale pakowne. Może cóś takiego?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alexcom.xlx.pl