Forum eportal / Strona: omnie.php
Gratuluję, gratulujemy i życzymy następnych sukcesów.
Ps. pamiętaj, że obiecałeś zabrać mnie na olimpiadę!
Gratki Dżorguś !! Ja też chce na olimpiade!!
Tradycyjnych dwadzieścia pięć olimpiad dla Jorge Pisolero! Znaczy, sto lat!
Wyślijcie mi kartkę z igrzysk sępy .
To co Jorge haraczyk trza płacić "działaczom" aby dali pocugać?
Dzięki, koledzy.
noo chyba jednak pistola nie srzedasz
... mysle ze czas na potrenowanie karabinka
Respekt.
Zuch!!!
Nie wiem co to znaczy III klasa mistrzowska, ale brzmi dumnie. U ła!!!
brawo Jorguś!
Nie wiem co to znaczy III klasa mistrzowska, ale brzmi dumnie. U ła!!!
brawo Jorguś!
Zdaje mi się, że chodzi o III klasę sportową - klasy mistrzowskie są dwie: Mistrzowska (M) i Mistrzowska Międzymarodowa (MM):
patrz: http://www.pzss.org.pl/Klasy/normy_na_klasy.htm
Gratuluję!
A jaki wynik i kiedy to były te zawody że jakoś umknęły mojej uwadze
http://www.snajper.lublin...ty/mw2010pn.pdf
Dzięki! A no faktycznie coś takiego miało miejsce, nawet regulamin gdzieś miałem na poczcie i jedna rzecz rzuciła mi się w oczy, a mianowicie, jak można organizować zawody rangi mistrzostw i dopuszczać osoby które nie posiadają licencji PZSS uprawniającej do brania udziałów w zawodach strzeleckich, to tak jak by ktoś pojechał na jakiś rajd samochodowy i nie mając odpowiedniej licencji, a tylko prawo jazdy, wziął w tym rajdzie udział - czy myślicie że organizator dopuścił by taką osobę Nie chodzi mi o to żeby ktoś konkretny nie mógł strzelać, bo chyba wszyscy mieli licencje, ale o sam zapis w regulaminie i podejście organizatorów do całych zawodów.
Nie mniej gratulacje za wynik i zdobyte miejsce, tym bardziej że to pełna konkurencja - 60 strzałów! Oby tak dalej i systematycznie po jednym oczku do góry
Oooo "działacz"
Po kiego czorta do strzelania z (bardzo)nisko energetycznej wiatrówki potrzebne są jakiekolwiek licencje, patenty, pozwolenia? Czy sugerujesz, że człowiek ze świstkiem papieru zacznie celniej strzelać czy też, że stanie się mądrzejszy? Po co ludziom ograniczać możliwość uprawiania tego przyjemnego sportu? Po co rzucać kłody pod nogi, oddawać w ręce "działaczy" i wpychać w wir jakiejś abstrakcyjnej maszyny urzędowej rodem z PRLu? Jakże to "polskie i ludowe" - zakazać i tylko na kartki.
Gdy PZSS weźmie się na poważnie za H/FT, dopiero będzie cyrk przy wszelkiej maści mistrzostwach i * Polski.
Gdy PZSS weźmie się na poważnie za H/FT, dopiero będzie cyrk ...
Czy możesz rozwinąć swoją myśl?
Nie jestem działaczem, a nawet jestem przeciw NIM bo tylko szukają kasy, a o strzelaniu nie myślą. I było tak też w przypadku tych zawodów, jeśli organizator chce dopuszczać wszystkich kto tylko zapłaci - KASA, to niech robi więcej zawodów klubowych, a zawody typu Mistrzostwa są niestety tylko dla osób z licencją i tak powinno zostać, tak jest w przepisach PZSS. Dopuszczają ludzi bez licencji, a przyjdź na strzelnicę,na zawody w jakimś ubraniu przypominającym wojskowe, to zostaniesz wygoniony - śmieszne co nie? ale takie są przepisy - jednych się przestrzega a drugich nie. Licencja jest zaświadczeniem że dana osoba uprawia daną dyscyplinę i może być dopuszczana do zawodów rangi mistrzostw itp...patent do tego nie uprawnia, ani żaden inny dokument, licencja jest wymagana w każdym sporcie i na każdych zawodach.
A jeśli chodzi o kwestie strzelania, to jestem jak najbardzie za tym żeby każdy kto ma na to ochotę strzelał, bo to super sprawa, oczywiście wszystko z głową i bezpiecznie i nawet jak ktoś ma chęć a nie ma z czego postrzelać to możemy się umówić i postrzelać do woli z czego kto chce i bez żadnych licencji, patentów
Gdy PZSS weźmie się na poważnie za H/FT, dopiero będzie cyrk przy wszelkiej maści mistrzostwach i * Polski.
Nic nie będzie. Zrobimy sobie przyjacielskie spotkanie znajomych połączone ze strzelaniem do figurek. To, że przy okazji ten co trafi najwięcej dostanie od gospodarza jakiś plastikowy stakan z Decathlonu nie ma najmniejszego znaczenia.
Czy możesz rozwinąć swoją myśl?
W sumie Tomo ją rozwinął i spuentował.
Chodzi mi o to, że nie widzę powodu dlaczego PZSS miałyby zajmować się strzelectwem terenowym skoro na razie nikt ich o to nie pyta. Nie rozumiem też wątku o licencji i patentach, które wg mojego rozumienia rzeczy obejmują strzelanie z broni palnej. Jaki tu jest problem, że kluby przyjmują członków strzelających z "niebroni" pneumatycznej, a członkowie startują w zawodach reprezentujac swój klub. Co mają do tego patenty?
Licencja jest dokumentem uprawniający do brania udziału w zawodach strzeleckich - tych organizowanych przez PZSS, czyli zawody rangi mistrzostw, czy pucharów Polski i mimo strzelania z broni pneumatycznej, na którą to pozwolenie nie jest wymagane, to licencja jest wymagana, bo jest jedynym dokumentem potwierdzającym znajomość przepisów i dopuszczającym do zawodów.
pzss? - a to co?
lok? - cos slyszalem...
Ja bym tam wszystkiego zabronił, zakazał i żadnych licencji na nic nie wydawał. Nawet na życie. No, jedynie tym co się do PZPR zapiszą, warunkowo, czasowo wydawał, na pół życia. Na następne pół wydawałbym po odbyciu kary. Za karę wsadzałbym wszystkich do pierdla. Prewencyjnie, niech czuje hołota respekt bo jeszcze przyjdzie jej kiedyś głupia myśl uprawiania sportu BEZ POZWOLENIA, no skandal!
Zaiste dzikie i samowolne czasy nastały! Ja nawet często widzę ludzie BIEGAJĄCYCH w butach sportowych. Bez licencji. Nie mają żadnych numerów, nawet ich spisać nie można! I gdzie policja, radarem i ch a potem pałą, niezrzeszonych jednych łobuzów!? Skandal!
Jorguś. Ja tobie radzę, składaj samokrytykę jak najszybciej i pozbądź się dyplomu, medalu, pucharu i nie zapomnij nagrać się prezesowi do szafy!
Jorguś --jak mogłeś ? a było se 60 razy przed każdym strzałem pomyśleć co napiszą ,,koledzy" na forum , jak mogłeś?
i bardzo dobrze ,że nie myślaleś o tym
gratulacje
zbyszek
ad.kropek sugerujesz licencję na buty ? hm. startujący na ,,mistrzostwach" takową powinien posiadać jak i w materii Lok tak i w Pzss. no bo jak by inaczej?
Gratulacje Jorguś:)
A pzss? Lok? Relikty socjalizmu, mogą być, mogą nie być. HFT się nie czepią bo to jakby PZS miął się zabrać za wyścigi na łódkach zrobionych z butelek PET. Miejcie litość
A pozwolenia i koncesje to kwintesencja współczesnego ustroju niewolniczego, jak widać umysły niewolnicze nie czują nawet klatki i smyczy.
Po tzw. "transformacji ustrojowej" było tylko kilka koncesji - związane z bronią, materiałami wybuchowymi itd. Teraz nawet szaletu nie otworzycie bez koncesji i pozwoleń, ani nie przewieziecie skrzynki marchewki. Zaskakujące że można uwierzyć że wolność jest w zniewoleniu i tak trzeba.